dr n. med. Andrzej Darmoliński

Nie polecam> szanowny pan doktor kwestionuje najnowszą wiedzę medyczną. Kwestionuje wiedzę najlepszych kolegów w branży. Robi błędy w podstawowej farmakoterapii. Wyssał chyba z palca część wiedzy medycznej bo w podręczikach i czasopismach naukowych jest kompletnie inaczej.

Nie polecam> szanowny pan doktor kwestionuje najnowszą wiedzę medyczną. Kwestionuje wiedzę najlepszych kolegów w branży. Robi błędy w podstawowej farmakoterapii. Wyssał chyba z palca część wiedzy medycznej bo w podręczikach i czasopismach naukowych jest kompletnie inaczej.

Lekarz z takimi opiniami powinien zrezygnować z przyjmowania pacjentów. Być może doktorat tego Pana powinien być wykorzystany przy badaniach naukowych, a nie leczeniu pacjentów. Dobrze ,że jest ten portal!!! Panie doktorze proszę przeanalizować powyższe opinie i albo coś zmienić w swoim podejściu do pacjenta, albo zmienić zawód.

Lekarz z takimi opiniami powinien zrezygnować z przyjmowania pacjentów. Być może doktorat tego Pana powinien być wykorzystany przy badaniach naukowych, a nie leczeniu pacjentów. Dobrze ,że jest ten portal!!!
Panie doktorze proszę przeanalizować powyższe opinie i albo coś zmienić w swoim podejściu do pacjenta, albo zmienić zawód.

Zastanawiam się, jeśli porada telemedyczna nie została dokończona - rozłączyłam się, bo lekarz nie słucha co się do niego mówi (nie mogę dostać się na wizytę stacjonarną, dlatego z wielkim bólem zdecydowałam się na takie rozwiązanie i zostałam przez doktora odesłana do wizyty stacjonarnej), jakim prawem i na jakiej podstawie Pan Doktor wystawił mi skierowanie na badania, e-receptę, zalecenia i przebieg konsultacji (objawy: bóle głowy - z moich ust takie słowa nie zdążyły paść, gdyż doktor uniósł się, że sama postawiłam sobie diagnozę odnośnie zapalenia zatok i skierował mnie na ...

Zastanawiam się, jeśli porada telemedyczna nie została dokończona - rozłączyłam się, bo lekarz nie słucha co się do niego mówi (nie mogę dostać się na wizytę stacjonarną, dlatego z wielkim bólem zdecydowałam się na takie rozwiązanie i zostałam przez doktora odesłana do wizyty stacjonarnej), jakim prawem i na jakiej podstawie Pan Doktor wystawił mi skierowanie na badania, e-receptę, zalecenia i przebieg konsultacji (objawy: bóle głowy - z moich ust takie słowa nie zdążyły paść, gdyż doktor uniósł się, że sama postawiłam sobie diagnozę odnośnie zapalenia zatok i skierował mnie na wizytę stacjonarną, a temperatura podana przeze mnie to 37,5 - doktor wpisał wyższą), o których dowiedziałam się z maila otrzymanego poprzez portal PZU, gdyż tam mam prywatne ubezpieczenie.
Myślałam, że przedstawienie swojego głównego problemu zdrowotnego, który dopada mnie co roku i znam na tyle swój organizm, pomoże lekarzowi, który NIGDY W ŻYCIU mnie na oczy nie widział, choć trochę. Nie polecam. Już z samego sposobu rozmowy i tonu, odechciewa się kontynuować rozmowę, która i tak jest jakąś farsą - mowa tu o teleporadach i teleleczeniu.

Szkoda że nie można przyznać ani jednej gwiazdki... Szanowny Panie Doktorze, bardzo Pana przepraszam, że nie potrafiłem podać łacińskiej nazwy leku... (lekarz ten rozłączył się podczas "teleporady"). Szkoda słów...

Szkoda że nie można przyznać ani jednej gwiazdki... Szanowny Panie Doktorze, bardzo Pana przepraszam, że nie potrafiłem podać łacińskiej nazwy leku... (lekarz ten rozłączył się podczas "teleporady").
Szkoda słów...

Widzę, że mój komentarz zniknął, więc napiszę go jeszcze raz i będę sprawdzał czy wisi i odpowiednio informuje pacjentów na temat doktora i jego prostackiego i chamskiego zachowania oraz podejścia do pacjentów. Może sobie pan zgłaszać, będę regularnie odwiedzał tę stronę i dodawał informacje na temat mojej konsultacji. Całe szczęście, że miała ona miejsce przez telefon, bo lekarz jest mówiąc wprost odpowiednikiem rodzajów zachowań, które wymieniłem - prostackiego i chamskiego wobec pacjenta. Teoretycznie zwykła konsultacja, przedłużenie recepty, przedstawiona wcześniejsza dokumentacja dot. leczenia. Lekarz dążył do jak najszybszego zakończenia rozmowy już ...

Widzę, że mój komentarz zniknął, więc napiszę go jeszcze raz i będę sprawdzał czy wisi i odpowiednio informuje pacjentów na temat doktora i jego prostackiego i chamskiego zachowania oraz podejścia do pacjentów. Może sobie pan zgłaszać, będę regularnie odwiedzał tę stronę i dodawał informacje na temat mojej konsultacji. Całe szczęście, że miała ona miejsce przez telefon, bo lekarz jest mówiąc wprost odpowiednikiem rodzajów zachowań, które wymieniłem - prostackiego i chamskiego wobec pacjenta. Teoretycznie zwykła konsultacja, przedłużenie recepty, przedstawiona wcześniejsza dokumentacja dot. leczenia. Lekarz dążył do jak najszybszego zakończenia rozmowy już na samym początku, co finalnie się odnosił, opryskliwy, nie wyjaśnił w zasadzie nic, a na moje pytanie dlaczego odnosi się w ten sposób, stwierdził że to przecież on jest lekarzem. Nazwałbym go raczej "lekarzem", bo dla mnie lekarz to nie tylko wiedza medyczna, ale również odpowiednie podejście do ludzi bo na tym ten zawód opiera się. Panie "lekarzu" niedługo zapewne odezwie się do ciebie jeszcze operator ubezpieczenia medycznego o wyjaśnienia, mam nadzieję, że nikt z osób z niego korzystających nie będzie miał już więcej z tobą do czynienia. Musisz jeszcze kilka Weronik wyprodukować tutaj, żeby podbić ocenę, zauważyłem że ta która się pojawiła, to akurat tego samego dnia co ja i akurat również miała konsultację telemedyczną, co za zbieg okoliczności. Podsumowując, odradzam.

Pan doktor udzielił mi porady telefonicznej w której okazał empatie i zrozumienie. Mam zupełnie inne odczucia niż to co czytam w opiniach... Mało, że wyjaśnił mi jakie badania będzie trzeba przeprowadzić żeby potwierdzić lub wykluczyć chorobę w związku z tym że cierpię od razu wystawił receptę na leki które mogą przynieść poprawę/ulgę wyjaśniając wszystko uprzejmie i kompetentnie. Osobiście jestem bardzo zadowolona z teleporady.

Pan doktor udzielił mi porady telefonicznej w której okazał empatie i zrozumienie. Mam zupełnie inne odczucia niż to co czytam w opiniach... Mało, że wyjaśnił mi jakie badania będzie trzeba przeprowadzić żeby potwierdzić lub wykluczyć chorobę w związku z tym że cierpię od razu wystawił receptę na leki które mogą przynieść poprawę/ulgę wyjaśniając wszystko uprzejmie i kompetentnie. Osobiście jestem bardzo zadowolona z teleporady.

Pan doktor chyba nie jest do końca świadomy jaki zawód wykonuje i nie ma pojęcia o tym, jak profesjonalna konsultacja medyczna powinna wyglądać. Jest opryskliwy, chamski i nieprofesjonalny, a przy tym brak mu empatii i jakiejkolwiek ogłady. Praca lekarza to udzielanie pomocy, podczas gdy on wyrzuca (nawet nie kieruje na SOR, nawet nie wyprasza, a wyrzuca) matkę z dzieckiem (które oparzyło się wrzątkiem) z ŚiNOZ i zwraca uwagę, że "to on jest lekarzem, a Pani kim jest żeby mnie pouczać?", gdy matka była zszokowana brakiem udzielenia jakiejkolwiek pomocy. Skandal! I ...

Pan doktor chyba nie jest do końca świadomy jaki zawód wykonuje i nie ma pojęcia o tym, jak profesjonalna konsultacja medyczna powinna wyglądać. Jest opryskliwy, chamski i nieprofesjonalny, a przy tym brak mu empatii i jakiejkolwiek ogłady. Praca lekarza to udzielanie pomocy, podczas gdy on wyrzuca (nawet nie kieruje na SOR, nawet nie wyprasza, a wyrzuca) matkę z dzieckiem (które oparzyło się wrzątkiem) z ŚiNOZ i zwraca uwagę, że "to on jest lekarzem, a Pani kim jest żeby mnie pouczać?", gdy matka była zszokowana brakiem udzielenia jakiejkolwiek pomocy. Skandal! I nawet jeśli odesłanie na SOR w tej sytuacji było prawidłowym posunięciem z medycznego punktu widzenia, to za takie traktowanie pacjentów dr Darmoliński powinien stracić stanowisko w tej placówce NFZ albo i nawet uprawnienia lekarskie, ponieważ uwłacza to prawom pacjenta! Podczas rozmowy telefonicznej po tej sytuacji, rzuca telefonem kilkakrotnie i zataja swoje dane (imię i nazwisko) (!) przed poszkodowanym pacjentem. Jestem zdruzgotana zachowaniem tego Pana nie tylko jako lekarza, ale jako człowieka. Sprawa będzie zgłoszona do odpowiednich służb, na ten moment co najmniej do Rzecznika Odpowiedzialności Lekarskiej oraz do Wojewódzkiego Oddziału NFZ. Zachęcam też inne osoby do złożenia skarg; opieka medyczna powinna reprezentować znacznie wyższy poziom niż ten, którego doświadczyłyśmy.

Pan doktor chyba zatrzymal sie w latach 70tych sluzby zdrowia- opryskliwy, chamski i zdziwiony, ze na dyzurze ktos smie mu przeszkadzac. Odmawia przyjecia dziecka dodajac, ze jest sie roszczeniowym. Trzymam kciuki aby ktos wreszcie zrobil porzadek z takimi osobami, ktore ewidentnie minely sie z powolaniem.

Pan doktor chyba zatrzymal sie w latach 70tych sluzby zdrowia- opryskliwy, chamski i zdziwiony, ze na dyzurze ktos smie mu przeszkadzac. Odmawia przyjecia dziecka dodajac, ze jest sie roszczeniowym. Trzymam kciuki aby ktos wreszcie zrobil porzadek z takimi osobami, ktore ewidentnie minely sie z powolaniem.

Pan dr n. med. Andrzej Darmoliński , to MISTRZ- wiele potrafi- to uczeń prof. dr hab. n. med. Tadeusza Wencla , który zmarł w 2017 r. w wieku 90 lat - był geniuszem , a swoich wychowanków wspaniale wyuczył na genialnych lekarzy. Wiedza jest cenna - uśmiech, uprzejmość poprawią nastrój ale nie wyleczą. Nie zawsze cieszy się zasługą , kto jest jej godzien. Powyższe opinie uważam za krzywdzące.

Pan dr n. med. Andrzej Darmoliński , to MISTRZ- wiele potrafi- to uczeń prof. dr hab. n. med. Tadeusza Wencla , który zmarł w 2017 r. w wieku 90 lat - był geniuszem , a swoich wychowanków wspaniale wyuczył na genialnych lekarzy.
Wiedza jest cenna - uśmiech, uprzejmość poprawią nastrój ale nie wyleczą.

Nie zawsze cieszy się zasługą , kto jest jej godzien.

Powyższe opinie uważam za krzywdzące.

nie wiem kto dał temu lekarzowi prawa do wykonywania zawodu... Tylko siedzi, pije kawę i czeka, żeby opierniczyć kolejnego pacjenta, że jest chory. Swoim podejściem doprowadza do gorszego stanu...

nie wiem kto dał temu lekarzowi prawa do wykonywania zawodu...
Tylko siedzi, pije kawę i czeka, żeby opierniczyć kolejnego pacjenta, że jest chory. Swoim podejściem doprowadza do gorszego stanu...