lekarz Andrzej Zawada

Za uprzejmość 0 gwiazdek. Może to teleporada i może całe szczęście. Chyba jako pacjent przeszkadzałem w czynnościach innych. Nie polecam.

Za uprzejmość 0 gwiazdek.
Może to teleporada i może całe szczęście.
Chyba jako pacjent przeszkadzałem w czynnościach innych.

Nie polecam.

Najgorszy lekarz z jakim kiedykolwiek miałam styczność. Byłam u niego dwókrotnie i dwókrotnke nie był nawet skłonny udzielić mi pomocy. Brak empatii i chęci pomocy pacjentowi. Brak zainteresowania pacjetem zrzucanie odpowiedzialnosci na wszystkich poza sobą, oraz traktowanie pacjenta z góry. Zarozumiały i nieprzyjemny. Czułam sie poprostu olana. Brak jakiego kolwiek zainteresowania dobrem pacjenta. Moje najgorsze doswiadczenia ze sluzba zdrowia. Pozdrawiam

Najgorszy lekarz z jakim kiedykolwiek miałam styczność. Byłam u niego dwókrotnie i dwókrotnke nie był nawet skłonny udzielić mi pomocy. Brak empatii i chęci pomocy pacjentowi. Brak zainteresowania pacjetem zrzucanie odpowiedzialnosci na wszystkich poza sobą, oraz traktowanie pacjenta z góry. Zarozumiały i nieprzyjemny. Czułam sie poprostu olana. Brak jakiego kolwiek zainteresowania dobrem pacjenta. Moje najgorsze doswiadczenia ze sluzba zdrowia. Pozdrawiam

Żadna 'gwiazdka' się nie należy przy tej opinii! Byłam u pana Andrzeja Zawady dziś pierwszy i ostatni raz!!!(u pana bo lekarzem go nazwac nie można) w przychodni w Gdańsku przy ulicy Kartuskiej. W całym swoim życiu nie zostałam tak źle potraktowana w gabinecie lekarskim jak przez tego pana. Od samego początku jak tylko weszłam to się wyżyć musiał chamskim tonem w moją stronę. Najpierw z pretensją, że wchodzę mając w ręku kurtkę ( dodam, że placówka nie bierze odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w poczekalni). Przyszłam poprosić o skierowanie do specjalistów ...

Żadna 'gwiazdka' się nie należy przy tej opinii! Byłam u pana Andrzeja Zawady dziś pierwszy i ostatni raz!!!(u pana bo lekarzem go nazwac nie można) w przychodni w Gdańsku przy ulicy Kartuskiej.
W całym swoim życiu nie zostałam tak źle potraktowana w gabinecie lekarskim jak przez tego pana. Od samego początku jak tylko weszłam to się wyżyć musiał chamskim tonem w moją stronę. Najpierw z pretensją, że wchodzę mając w ręku kurtkę ( dodam, że placówka nie bierze odpowiedzialności za rzeczy pozostawione w poczekalni). Przyszłam poprosić o skierowanie do specjalistów ponieważ z prywatnych badań, które zrobiłam miałam wynik wskazujący na konieczność dalszej konsultacji ze specjalistą i leczenie. pan mi przerwał wypowiedź już na początku i zwyzywał, że jak robię badania prywatnie to mam się iść leczyć prywatnie a jak poprosiłam, żeby dał mi dokończyć to skwintował, że skoro mam wyniki, które wykonano u mnie kilka tygodni wcześniej to dlaczego teraz przychodzę...no więc tłumaczę, że musiałam czekać na opis badań i na wizytę bo kolejki itp. i że chce podjąć leczenie ale po wizycie u specjalisty a on mi na to, że on mi leczenie ułoży bo przecież ma przed sobą moje wyniki. Ja mówię, że muszę mieć wykonane dodatkowe badania by zgodzić się na konkretne leczenie po dokładnym zbadaniu przez specjalistę (chodzi o poważną chorobę a nie o katarek, która wcześniej nie była konsultowana z właściwym specjalistą) a ten pan mi na to "ok czyli nie zgadza sie pani na eredykacje?" ja na to, że się zgadzam ale dopiero po konsultacji i bsdaniach u specjalisty. Na to on mówi " czyli się Pani nie zgadza więc napiszę to na skierowaniu". No i napisał, że pacjentka odmawia leczenia. Jestem ta zła, jak tak można traktować ludzi, gdybym mogła zrezygnować z płacenia na NFZ już dawno bym to zrobiła bo za te pieniądze , które są odciągane na składki mogłabym mieć Lux pakiet w prywatnej klinice bez chamstwa gdzie człowieka traktują po ludzku a nie z wielką łaską. Wstyd, że takich ludzi jak ten pan zatrudnia się w placówkach zdrowotnych. Powinni od niego wyciągnąć konsekwencje za to jak ten pan " pracuje"

Hmmm.. Po wejściu chciał skierować mnie na wymaz na covid. Ogólnie nie miałem żadnych objawów wskazujących na to. Po czasie powiedział, że mnie zbada co zajęło mu kilka sekund. Po badaniu powiedział, że wystawi receptę i nie będzie kierował na zrobienie testu. Co się okazuje po czasie długim czasie, że miałem to skierowanie i miałem odbyć kwarantanne hehe.. Na IKP zero informacji, SMS żaden nie przyszedł, mailownie też nic. Dobrze ze akurat miałem urlop, bo koleś narobił by mi jeszcze problemów.

Hmmm.. Po wejściu chciał skierować mnie na wymaz na covid. Ogólnie nie miałem żadnych objawów wskazujących na to. Po czasie powiedział, że mnie zbada co zajęło mu kilka sekund. Po badaniu powiedział, że wystawi receptę i nie będzie kierował na zrobienie testu. Co się okazuje po czasie długim czasie, że miałem to skierowanie i miałem odbyć kwarantanne hehe.. Na IKP zero informacji, SMS żaden nie przyszedł, mailownie też nic. Dobrze ze akurat miałem urlop, bo koleś narobił by mi jeszcze problemów.

Ten lekarz to jakaś kompletna kpina, na drugie imię ma pewnie Porażka. Miałem z nim teleporadę z powodu zatkanych zatok, nos w ogóle nie drożny, ból pod oczami i na czole. Typowe objawy niedrożnych zatok. Po opisaniu problemu pseudo lekarz Zawada poinformował mnie że z automatu zostałem wpisany na kwarantannę ponieważ to jest covid19, dostałem skierowanie na wymaz którego wynik był oczywiście negatywny. Rozmowa która trwała 15 min była w 90% poświęcona koronawirusowi i temu że jestem antyszczepionkowcem, że przeze mnie umierają ludzie, że jestem zagrożeniem dla społeczeństwa, powinno się ...

Ten lekarz to jakaś kompletna kpina, na drugie imię ma pewnie Porażka. Miałem z nim teleporadę z powodu zatkanych zatok, nos w ogóle nie drożny, ból pod oczami i na czole. Typowe objawy niedrożnych zatok. Po opisaniu problemu pseudo lekarz Zawada poinformował mnie że z automatu zostałem wpisany na kwarantannę ponieważ to jest covid19, dostałem skierowanie na wymaz którego wynik był oczywiście negatywny. Rozmowa która trwała 15 min była w 90% poświęcona koronawirusowi i temu że jestem antyszczepionkowcem, że przeze mnie umierają ludzie, że jestem zagrożeniem dla społeczeństwa, powinno się mnie zamknąć i nie wypuszczać. Totalne dno, że coś takiego się zwie lekarzem.

Nie polecam. Lekarz bez jakiekolwiek ludzkiej empatii i zrozumienia. Podszedł do problemu bardzo przedmiotowo. Nie był zainteresowany tym, co do niego mówię. Potraktował mnie z góry. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim podejściem do pacjenta.

Nie polecam. Lekarz bez jakiekolwiek ludzkiej empatii i zrozumienia. Podszedł do problemu bardzo przedmiotowo. Nie był zainteresowany tym, co do niego mówię. Potraktował mnie z góry. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim podejściem do pacjenta.

Nie polecam! Lekarz przedmiotowo traktuje pacjentów. Brak zrozumienia problemu, a co najgorsze - kompletnie nie liczy się ze zdaniem innych lekarzy - znanych i poważanych specjalistów. Wie najlepiej - przez co zamiast pomóc może bardziej zaszkodzić.

Nie polecam! Lekarz przedmiotowo traktuje pacjentów. Brak zrozumienia problemu, a co najgorsze - kompletnie nie liczy się ze zdaniem innych lekarzy - znanych i poważanych specjalistów. Wie najlepiej - przez co zamiast pomóc może bardziej zaszkodzić.

W dniu 18.2.2019 roku udałem się do przychodni lekarskiej Spółka Partnerska Lekarzy W. Dobrzyński G. Brzuszek w rejestracji otrzymałem informację, że pacjentów obecnie przyjmuje ,,lekarz" Zawada. Udałem się do gabinetu i po przedstawieniu swoich dolegliwości dotyczących prawdopodobnych zmian w krtani ,,lekarz" kazał mi się położyć do łóżka i wygrzać. Poinformowałem go, że nie mam objawów grypowych lecz tylko z krtanią nie zdobył się na to aby zajrzeć do gardła. Spółka zatrudniła ,,lekarza" niekompetentnego oraz aroganckiego i płaci mu pobory ze składek NFOZ , którego ja jestem płatnikiem. Z informacji pozyskanych ...

W dniu 18.2.2019 roku udałem się do przychodni lekarskiej Spółka Partnerska Lekarzy W. Dobrzyński G. Brzuszek w rejestracji otrzymałem informację, że pacjentów obecnie przyjmuje ,,lekarz" Zawada. Udałem się do gabinetu i po przedstawieniu swoich dolegliwości dotyczących prawdopodobnych zmian w krtani ,,lekarz" kazał mi się położyć do łóżka i wygrzać. Poinformowałem go, że nie mam objawów grypowych lecz tylko z krtanią nie zdobył się na to aby zajrzeć do gardła. Spółka zatrudniła ,,lekarza" niekompetentnego oraz aroganckiego i płaci mu pobory ze składek NFOZ , którego ja jestem płatnikiem. Z informacji pozyskanych przez innych pacjentów wszyscy zostali podobnie potraktowani przez tz ,,lekarza" Zawadę. Jako pacjent Spółki Partnerskiej Lekarzy W. Dobrzyński G. Brzuszek proszę o poważne traktowanie mnie jako pacjenta.

Konował,złodziej,za kasę dał by się wyr........ jak może lekarz stwierdzić cokolwiek ,nie zbadając chorego ??????!!!!!!!!! To jakaś porażka.Drodzy ludzie takich lekarzy trzeba omijać wielkim łukiem!!!!! Taki konowął to nie lekarz!!!!!! Lekarz to powinien pomóc i leczyć a nie odsyłać z kwitkiem .

Konował,złodziej,za kasę dał by się wyr........
jak może lekarz stwierdzić cokolwiek ,nie zbadając chorego ??????!!!!!!!!!
To jakaś porażka.Drodzy ludzie takich lekarzy trzeba omijać wielkim łukiem!!!!!
Taki konowął to nie lekarz!!!!!! Lekarz to powinien pomóc i leczyć a nie odsyłać z kwitkiem .

Pseldo lekaz Zawada leczyl moja babcie na zapalenie oskrzeli, zamiast podania i zapisania antybiotykow zapisal witaminy po czym moja Babcia wyladowala w szpitalu na zapalenie oskrzeli oraz na zapalenie ploc ktore powstalo poprzez nie wyleczone oskrzela. To jakis konowal a nie lekaz, tez kiedys pszedlem do tego lekaza i na angine dostalem od niego tamtumwerde jakas parodia. Zwierzeta u weterynarza sa lepiej traktowane i leczone niz osoby u tego konowala, powinno sie mu zabrac uprawnienia do leczenia ludzi...

Pseldo lekaz Zawada leczyl moja babcie na zapalenie oskrzeli, zamiast podania i zapisania antybiotykow zapisal witaminy po czym moja Babcia wyladowala w szpitalu na zapalenie oskrzeli oraz na zapalenie ploc ktore powstalo poprzez nie wyleczone oskrzela. To jakis konowal a nie lekaz, tez kiedys pszedlem do tego lekaza i na angine dostalem od niego tamtumwerde jakas parodia. Zwierzeta u weterynarza sa lepiej traktowane i leczone niz osoby u tego konowala, powinno sie mu zabrac uprawnienia do leczenia ludzi...