lek. med. Anna Walkowiak

Brak profesjonalizmu. Pani Doktor nie wypisze skierowania na badania, bo po co. Zawsze z pretensją o zawracanie głowy. Recepty wypisywane tylko po usilnych prośbach pacjenta. Ojciec poszedł 3 razy i za każdym razem dostał antybiotyki, choć prosił o skierowanie na bardziej kompleksowe badania. Gdy poszedł prywatnie do innego lekarza okazało się, że to rak... Ale przecież antybiotyk i rutinoscorbin wszystko wyleczy...

Brak profesjonalizmu. Pani Doktor nie wypisze skierowania na badania, bo po co. Zawsze z pretensją o zawracanie głowy. Recepty wypisywane tylko po usilnych prośbach pacjenta. Ojciec poszedł 3 razy i za każdym razem dostał antybiotyki, choć prosił o skierowanie na bardziej kompleksowe badania. Gdy poszedł prywatnie do innego lekarza okazało się, że to rak... Ale przecież antybiotyk i rutinoscorbin wszystko wyleczy...

Pani Doktor nic nie tłumaczy - ani co dolega ani jakie leki przepisuje. Poszłam z zapaleniem zatok a byłam leczona jak przy zwykłym przeziębieniu, przez co męczyłam się 1,5 tygodnia. Straciłam smak i węch, a Pani Doktor skierowała mnie do neurologa. Zamiast tego, po przeczytaniu informacji w internecie, udałam się do laryngologa, który od razu postawił diagnozę, przepisał odpowiednie leki i w 2 dni było po wszytskim. Szkoda czasu na wizytę u tej Pani

Pani Doktor nic nie tłumaczy - ani co dolega ani jakie leki przepisuje. Poszłam z zapaleniem zatok a byłam leczona jak przy zwykłym przeziębieniu, przez co męczyłam się 1,5 tygodnia. Straciłam smak i węch, a Pani Doktor skierowała mnie do neurologa. Zamiast tego, po przeczytaniu informacji w internecie, udałam się do laryngologa, który od razu postawił diagnozę, przepisał odpowiednie leki i w 2 dni było po wszytskim.

Szkoda czasu na wizytę u tej Pani

Nie polecam!!!!!!! Zero podejścia do pacjenta, zero empatii. Zwolnienie? A po co? ?? Nawet nie zbadała, nie pytała, szkoda słów.

Nie polecam!!!!!!! Zero podejścia do pacjenta, zero empatii. Zwolnienie? A po co? ?? Nawet nie zbadała, nie pytała, szkoda słów.

Lekarkę tę polecam omijać jak najszerszym łukiem;poczawszy od pierwszej wizyty ze wszystkim stwarza problemy np.na prośbę moją o skierowanie do specjalisty usłyszałem że nie wypisze bo "pójdzie z torbami" lub innym razem że takie osoby jak ja blokują miejsce prawdziwie chorym.Problem jest nawet ze zwkłym skierowanie na badanie moczu chociażby.Wyczytałem gdzieś ze po pracy wystepuje ona w kabarecie,niestety ze swojej praktyki lekarskiej też robi kabaret.Zdecydowanie nie polecam.

Lekarkę tę polecam omijać jak najszerszym łukiem;poczawszy od pierwszej wizyty ze wszystkim stwarza problemy np.na prośbę moją o skierowanie do specjalisty usłyszałem że nie wypisze bo "pójdzie z torbami" lub innym razem że takie osoby jak ja blokują miejsce prawdziwie chorym.Problem jest nawet ze zwkłym skierowanie na badanie moczu chociażby.Wyczytałem gdzieś ze po pracy wystepuje ona w kabarecie,niestety ze swojej praktyki lekarskiej też robi kabaret.Zdecydowanie nie polecam.