lekarz Dariusz Wojtas

Bardzo polecam. Prowadził moje leczenie przez 4 lata i doprowadziło to do znaczących postępów. Bardzo uprzejmy, ogarnięty, poważnie i całościowo podszedł do przypadku.

Bardzo polecam. Prowadził moje leczenie przez 4 lata i doprowadziło to do znaczących postępów. Bardzo uprzejmy, ogarnięty, poważnie i całościowo podszedł do przypadku.

Najgorszy lekarz na jakiego trafilam!!! Zero empatii i szacunku, wyniosły, bardzo nie miły!!!! Nie polecam!!!

Najgorszy lekarz na jakiego trafilam!!! Zero empatii i szacunku, wyniosły, bardzo nie miły!!!! Nie polecam!!!

Miałam z tym lekarzem styczność na oddziale na Kopernika Kilka razy mnie konsultował i tylko raz okazał serce. Tak to straszył pasami za ból głowy, krzyczał i był bardzo nieprzyjemny.

Miałam z tym lekarzem styczność na oddziale na Kopernika
Kilka razy mnie konsultował i tylko raz okazał serce. Tak to straszył pasami za ból głowy, krzyczał i był bardzo nieprzyjemny.

Czy to na pewno ten sam lekarz?! Jak czytam opinie to baaardzo mnie one dziwią. Wojtas prowadził moje leczenie przez 2 lata w Szpitalu na ul. Kopernika w Krakowie i wg mnie to najlepszy psychiatra na jakiego trafiłam (a kilku ich już w życiu "miałam"). Nigdy nie można było skoczyć do niego po receptę i wyjść z gabinetu po kilku minutach, zawsze chciał rozmawiać dłużej. Czasem mimo braku wcześniejszej rejestracji na wizytę przyjmował z chęcią, zawsze znajdywał odpowiednią ilość czasu. Teraz chyba będę jeździć z Krakowa do Bochni, bo nie ...

Czy to na pewno ten sam lekarz?! Jak czytam opinie to baaardzo mnie one dziwią. Wojtas prowadził moje leczenie przez 2 lata w Szpitalu na ul. Kopernika w Krakowie i wg mnie to najlepszy psychiatra na jakiego trafiłam (a kilku ich już w życiu "miałam"). Nigdy nie można było skoczyć do niego po receptę i wyjść z gabinetu po kilku minutach, zawsze chciał rozmawiać dłużej. Czasem mimo braku wcześniejszej rejestracji na wizytę przyjmował z chęcią, zawsze znajdywał odpowiednią ilość czasu. Teraz chyba będę jeździć z Krakowa do Bochni, bo nie chcę żadnego innego lekarza.

Mam wszelkie podstawy przypuszczac, że pan doktor Dariusz Wojtas jest zlym lekarzem, a co gorsza złym czlowiekiem.. za nic ma zasady etyki lekarskiej, nie tylko nie pomaga pacjentom ale zdaje się wrecz krzywdzić ludzi. Jest wyniosły, nieprzyjemny i udaje że wie więcej niż wie w rzeczywistości.... W żadnym razie taki człowiek nie powinien zostać lekarzem!! Nie polecam!!!!!

Mam wszelkie podstawy przypuszczac, że pan doktor Dariusz Wojtas jest zlym lekarzem, a co gorsza złym czlowiekiem.. za nic ma zasady etyki lekarskiej, nie tylko nie pomaga pacjentom ale zdaje się wrecz krzywdzić ludzi. Jest wyniosły, nieprzyjemny i udaje że wie więcej niż wie w rzeczywistości.... W żadnym razie taki człowiek nie powinien zostać lekarzem!! Nie polecam!!!!!

Najgorszy lekarz jakiego w życiu spotkałem. Pacjent dla niego to tyle co nic. Najlepiej gdyby nikt nie przyszedł, żeby mógł odpocząć. "Nie zwyzywam Pana, bo nie chcę kolejnej skargi" - to jest lekarz? Osoba, która tak mówi na dzień dobry, bo wydaje mu się, że przychodzi się z drobnostką? Nawet gdyby płacono za wizyty to nigdy więcej do niego! A jeśli chodzi o diagnozę "albo to zagraża życiu, albo nie zagraża". Odkrycie Ameryki.

Najgorszy lekarz jakiego w życiu spotkałem.
Pacjent dla niego to tyle co nic. Najlepiej gdyby nikt nie przyszedł, żeby mógł odpocząć.
"Nie zwyzywam Pana, bo nie chcę kolejnej skargi" - to jest lekarz? Osoba, która tak mówi na dzień dobry, bo wydaje mu się, że przychodzi się z drobnostką?
Nawet gdyby płacono za wizyty to nigdy więcej do niego!
A jeśli chodzi o diagnozę "albo to zagraża życiu, albo nie zagraża". Odkrycie Ameryki.

najgorszy lekarz z jakim się spotkałam, ordynarny, nieprzyjemny i niekompetentny!!!Tacy ludzie nie powinni leczyć ludzi a już na pewno nie dzieci

najgorszy lekarz z jakim się spotkałam, ordynarny, nieprzyjemny i niekompetentny!!!Tacy ludzie nie powinni leczyć ludzi a już na pewno nie dzieci

Szkoda słów. Nie wiem po co siedzi w gabinecie, bo na pewno nie po to, by pomóc czy leczyć pacjenta!!! odbębni dyżur, zbierze kasę i sprawa załatwiona! zero profesjonalizmu, zero szacunku, zero podejścia do pacjenta- nic, nic po prostu poniżej krytyki! poproszony o zbadanie uszu ( bo sam tego nie zaproponował) zrobił to z łaską i w taki sposób, że ucho teraz boli! obym nigdy nie trafiła na niego ponownie!!!!!!!

Szkoda słów. Nie wiem po co siedzi w gabinecie, bo na pewno nie po to, by pomóc czy leczyć pacjenta!!! odbębni dyżur, zbierze kasę i sprawa załatwiona! zero profesjonalizmu, zero szacunku, zero podejścia do pacjenta- nic, nic po prostu poniżej krytyki! poproszony o zbadanie uszu ( bo sam tego nie zaproponował) zrobił to z łaską i w taki sposób, że ucho teraz boli! obym nigdy nie trafiła na niego ponownie!!!!!!!