Lekarze Fizjoterapeuta

Jak komuś zależy na zdrowiu to lepiej omijać tego pseudo lekarza napewno nie zależy mu na zdrowiu pacjenta liczy się tylko wzięcie udziału w eksperymencie strzykawkowym nie liczy się ze zdrowiem ludzi i nie widzi problemu że duża część osób choruje a niekiedy umiera . Szkoda że takich ludzi dopuszcza się do takiego zawodu pieniądze najważniejsze

Szkoda czasu na takiego lek. Nie zapoznał się z historią choroby tylko podstawowe pytania. Ocena stanu zdrowia pozostawia wiele do życzenia, dla p. doktor pewnie każdy jest w dobrym stanie jak na wózku nie jeździ. Współczuję ludziom u których miała by być orzecznikiem ZUS.

Pani Beata Gurak ozdrowiła nastolatka, ze skoliozą, kifozą, lordozą w jedną wizytę, jak poprosiłam o kolejne skierowanie na rehabilitację, którego nie wypisała. Poprzednio moim dzieckiem zajmowało się w tej przychodni kilku innych lekarzy, ale w wyniku zmian personalnych zastałam o zgrozo tę Panią Doktor. Poprzedni lekarze upominali że z uwagi na złożoną wadę, dziecko powinno być przede wszystkim rehabilitowane. Ona badała po swojemu syna jakimiś cyrklami i mówiła ze jest ...

Zostałam bardzo brzydko potraktowana przez niżej wymieniona Panią doktor. Jest Pani zakłamanym "lekarzem" który nie szanuje i ma głęboko "w nosie" dobro pacjentów. Umówiłam się na wizytę, na którą nie zostałam przyjęta z powodu kaprysu Pani Kurek. Na wizytę przyszłam punktualnie na 10:00, natomiast przez drukowanie kuponów w recepcji, do gabinetu Pani doktor wszedł pacjent, który był zapisany po mnie. Poczekałam, aż pacjent wyjdzie, po czym weszłam do gabinetu i ...

Lekarka bez podejścia do pacjenta, nie chciała wypisać skierowania tak jak chciała pacjentka choć potem okazało się, że można. Pomimo informacji pacjentki o potrzebie zmiany grupy inwalidzkiej żadnego wywiadu, żadnego skierowania aby uaktualnić badania lekarskie. Wizyta to strata czasu i nerwów. Odradzam.

Ta osoba to nie jest prawdziwy lekarz z powołania, to pomyłka - to typowa urzędniczka - dobrze ją nazwano na oddziale, na którym rządzi CARYCA KATARZYNA. Zapomniała o etyce, o tym co przysięgała, nie pomaga pacjentowi tylko szkodzi, pozbawiona empatii , uwaga - samo zło !!!!

Bardzo protekcjonalne podejście do pacjenta i kłamanie w żywe oczy, jeśli chodzi o kwestie związane z wystawianiem recept i przepisywaniem danej ilości leków (poza tym bardzo wysoka cena za samo wystawienie recepty). Chodzi tylko o to, by naciągnąć pacjenta.

Beznadziejny fizjoterapeuta z fatalnym podejściem do człowieka. Zwrócenie mu uwagi, że coś jest jeszcze nie tak (po zabiegu w celu umówienia kolejnej wizyty) traktuje jako osobistą urazę (bo przecież on jest nieomylny i jak zrobił coś to musi być wszystko dobrze) a nie jako prośbę pacjenta by jeszcze mimo wszystko spojrzał jeszcze raz na problem. Dodatkowo raz każe zadzwonić żeby się umówić na termin, po czym nie odbiera telefonów (chyba, ...

Koszmar! Nigdy nie widziałem gorszego podejścia do pacjenta. Po wizycie mam zero zaufania do tej pani. Dobrze, że to pierwszy i ostatni raz.

Okropna kobieta i beznadziejny lekarz.Omijajcie z daleka.Jest chamska,nieuprzejma i nie godna polecenia.Nie potrafi prowadzić oddziału jako pełniąca funkcję ordynatora.Nierzetelna i niesprawiedliwa dla matek.

Świetna masażystka, ma magiczne dłonie i do tego dokłada fachową wiedzę. Przy tym bardzo sympatyczna i odpowiada cierpliwie na każde pytanie. Polecam!!!

Nawet dobry lekarz. -dobrze leczy -jest bardzo uprzejma -podchodzi z szacunkiem - tłumaczy dużo