Lekarze Kępno

Pani Doktor była lekarzem rodzinnym mego śp. Taty. Tato mój chorował na chłonika, ale po chemioterapii "wyzdrowiał" i nie miał wznowy. Udał się do Pani Doktor, gdy zachorował na półpaśca, wkrótce potem zaczął źle widzieć. Pani Doktor skierowała Go do okulisty, mimo, że objawy- półpasiec i zaburzenia widzenia, jak się później dowiedziałam, to jednoznczny objaw nawrotu chłoniaka. Gdy powiedziałam Pani Doktor, że mój Tata umiera bo ma przerzuty w mózgu ...

byłam pacjentką Pani dr. przez 3 ciąże i jestem zadowolona i nie ukrywam że innych lekarzy miałam okazję poznać chodzby przy pobytach w szpitalu lub na wizytach zastępczych u Pani doktor typu urlop Pani dr. chorowałam na epi a Pani dr bardzo dbała o mnie w ciąży zawsze mogłam udać się do niej o pomoc czy radę!!! chodziłam na wizyty w ramach NFZ i nigdy nie odczułam że jestem gorzej ...

a ja mialem 14 lat i rzepka kolanowa rozleciala sie na cztery kawalki i jeszcze z rozlamami . a dr. Wawrzynowicz ja poskladal jak kostke rubika. Mam teraz 40 i niewiem ze cos sie kiedys wydarzylo. Sto lat Doktorze.

Pani Doktor leczy mnie od dziecka. Gdy byłam maleńka i bardzo chorowałam sama nosiła mnie na rękach i przyjeżdżała do mojego domu bezinteresownie. Wyleczyła mnie zawsze z każdej choroby, a do dziś choruję bardzo często. Nawet gdy przyszłam do niej ze zwichniętym palcem zbadała mnie osłuchowa i sprawdziła gardło. W razie jakichkolwiek wątpliwości dostawałam skierowania na różne badania. Bardzo kompetentna, miła, i godna POLECENIA! W przyszłości z chęcią zabiorę do ...

Lekarz pierwszego kontaktu choć wielu ludzi mówi, że lekarz ostatniego kontaktu...miły uczynny zawsze do usług ale...jest lekarzem typowym na przeziębienie, wypisanie recepty i miłą pogawędkę nic więcej...duża oporność jeśli chodzi o skierowania na podstawowe badania lekarskie czy profilaktyczne oraz brak możliwości dostępu w godzinach, w których lekarz rodzinny powinien być. Dostępność praktycznie po 14 graniczy z cudem...lekarza nie ma już w placówce <sic!!!>, brak informacji o zastępstwie w razie nie ...

Nie polecam !! Omijać szerokim łukiem, brak taktu kultury osobistej, wyczucia i jakiejkolwiek empatii . Oby jak najmniej takich " specjalistów".

Doktor był konkretny i pomocny, wytłumaczył i rozświetlił kilka medycznych spraw. Dostałam skierowanie na zabieg zakończony sukcesem w Kępińskim szpitalu pod opieką doktora Grzegorza Kaczmarka. Polecam .

W kontakcie z pacjentem ,arogancka, zarozumiała. Prostacki sposób bycia .Wątpliwe kompetencje,brak wrażliwości na cierpienie innych

jest lekarzem dobrym rodziłam dzieci prawie wszystkie przy tym lekarzu.Jest moim lekarzem 30 lat i jak do tej pory nie miałam powodu aby na niego narzekać.

Zdecydowanie odradzam tę panią. Zwyczajna naciągaczka.. Przynajmniej w prywatnym gabinecie. Przedłuża ilość wizyt w nieskończoność by tylko wyciągnąć kasę od pacjenta, przy kontroli stałego aparatu za zmianę gumeczek i kilka miłych słów życzy sobie 60-70 pln !! Za 3 min !!!! Paranoja. Nie podważam jej umiejętności, lecz brak konkurencji i brak ludzkiej świadomości doprowadza do tego ze uprzejma pani doktor zdziera z klienta ostatni grosz.. Ps pozdawiam nosilem aparat grubo ...

Chodziłam do pani doktor na regularne wizyty, prawie na każdej wizycie miałam robione usg.Pewnego dnia przestałam czuć ruchy dziecka pojechałam do szpitala po czym okazało się,że mam małowodzie , dziecko jest bardzo małe(w chwili urodzenia 1580 w 37 tc)stan przedrzucawkowy i diabeł wie co jeszcze. Wszyscy dziwili się, że pani doktor tego nie zauważyła, przecież od jakiś 3 m-cy rosło mi ciśnienie, do dziś zastanawiam się, czy nie dało się ...

Nie miły, nie kompetentny. Zero podejścia do pacjenta. Przy powtórnym bólu galowy i wysokim ciśnieniu nawet nie zlecił dodatkowych badań, tylko przepisał tabletki przeciw bólowe i kazał czekać w kolejce do neurologa 2 miesiące. Skończyło się to wieczorną wizyta na pogotowiu.

Pani "doktor", opryskliwa, niegrzeczna, niekompetentna, umiejętności zerowe. Ma swoją specjalizację jednak na siłę probuje leczyć pacjentów "wszystkich" z dolegliwosci dawno zdiagnozowanych, nie probując jednak dotykać tej, która spowodowała wpis do szpitala. Niestety nagina zasady, nie diagnozuje, swoje obowiązki przekazuje pielęgniarkom i innym lekarzom. Kontakt zerowy, informowania pacjenta brak, niestety trzeba było zgłosić naruszenia do przełożonych i dodatkowych organów kontroli.