lekarz Grazyna Boberska-Weyman

zdecydowanie odradzam leczenie się u tej pani. pierwsza i jedyna wizyta z moim dzieckiem przebiegła ekspresowo- pani doktor ledwo przyłożyła stetoskop to piersi, wepchnęła bo inaczej tego nie można nazwać patyk do buzi płaczącego ze strachu dziecka stwierdziła, że dziecku trzeba podawać juvit C - przy czym dziecko od 2 tygodni mocno kaszlało, o czym pani doktor została na wstępie poinformowana. tak więc ignorancję i zmęczenie materiału daje się zbyt dobrze odczuć po spotkaniu z panią doktor. jedyna nadzieja, że niebawem odejdzie na emeryturę i zastąpiona będzie kimś sensowniejszym.

zdecydowanie odradzam leczenie się u tej pani. pierwsza i jedyna wizyta z moim dzieckiem przebiegła ekspresowo- pani doktor ledwo przyłożyła stetoskop to piersi, wepchnęła bo inaczej tego nie można nazwać patyk do buzi płaczącego ze strachu dziecka stwierdziła, że dziecku trzeba podawać juvit C - przy czym dziecko od 2 tygodni mocno kaszlało, o czym pani doktor została na wstępie poinformowana. tak więc ignorancję i zmęczenie materiału daje się zbyt dobrze odczuć po spotkaniu z panią doktor. jedyna nadzieja, że niebawem odejdzie na emeryturę i zastąpiona będzie kimś sensowniejszym.

Do Pani doktor poszłam z niechęcią - po przeczytaniu tych wszystkich złych recenzji - tylko z powodu przeprowadzki. Zostałam mile zaskoczona. Pani doktor może nie jest uśmiechnięta i nie przytula na powitanie, ale po wizytach u kilku lekarek z Wrocławia, jej diagnoza była szybka i konkretna - zdecydowanie odradziła mi stosowanie pampersów u córki - czego nie zrobiły wcześniejsze panie. Do tej pory byłam u niej trzy razy i owszem skomentowała przy mnie do pielęgniarki zachowanie jednej z matek, ale szczerze się z nią zgadzałam. Dodam jeszcze, iż sprawdziłam diagnozę ...

Do Pani doktor poszłam z niechęcią - po przeczytaniu tych wszystkich złych recenzji - tylko z powodu przeprowadzki. Zostałam mile zaskoczona. Pani doktor może nie jest uśmiechnięta i nie przytula na powitanie, ale po wizytach u kilku lekarek z Wrocławia, jej diagnoza była szybka i konkretna - zdecydowanie odradziła mi stosowanie pampersów u córki - czego nie zrobiły wcześniejsze panie. Do tej pory byłam u niej trzy razy i owszem skomentowała przy mnie do pielęgniarki zachowanie jednej z matek, ale szczerze się z nią zgadzałam. Dodam jeszcze, iż sprawdziłam diagnozę tej lekarki i okazało się, że miała 100% rację - i przede wszystkim nie wypisuję od razu antybiotyków, jak to robią inni lekarze. Uważam, że można Panią doktor ze spokojnym sumieniem polecić innym rodzicom i ich dzieciom.

Ta Pani to kompletna porażka. Trafiłam do niej jednorazowo i przypadkiem i aż mnie dreszcze przechodzą kiedy sobie ją przypomnę. Przyjęła mojego ośmiomiesięcznego synka z gorączką 39,5, wyzwała mnie że zapomniałam pieluchy tetrowej, zaglądając mu do gardła włożyła mu patyk do buzi wyciągając go z kieszeni fartucha, nie wyjęła nowego z opakowania więc równie dobrze mógł to być patyk po kilkunastu innych chorych. Bardzo niemiła, nieprzyjemna osoba, kaszlała więc nie powinna chyba w takim stanie przyjmować pacjentów i zarażać. Po powierzchownym badaniu (nie zbadała nawet uszu dziecka) zapisała antybiotyk nie ...

Ta Pani to kompletna porażka. Trafiłam do niej jednorazowo i przypadkiem i aż mnie dreszcze przechodzą kiedy sobie ją przypomnę. Przyjęła mojego ośmiomiesięcznego synka z gorączką 39,5, wyzwała mnie że zapomniałam pieluchy tetrowej, zaglądając mu do gardła włożyła mu patyk do buzi wyciągając go z kieszeni fartucha, nie wyjęła nowego z opakowania więc równie dobrze mógł to być patyk po kilkunastu innych chorych. Bardzo niemiła, nieprzyjemna osoba, kaszlała więc nie powinna chyba w takim stanie przyjmować pacjentów i zarażać. Po powierzchownym badaniu (nie zbadała nawet uszu dziecka) zapisała antybiotyk nie mówiąc mi o tym że to jest antybiotyk, dowiedziałam się w aptece. Z tego co wiem do przepisania antybiotyku bierze się wcześniej wymaz. Oczywiście nie podałam tego dziecku. Moim zdaniem to lekarz który nienawidzi swojej pracy i ma o nią pretensję do całego świata.

Pani doktor Boberska nie nadaje się do pracy z dziećmi nie liczy się z opinią rodziców dziecka, nie ma podejścia do dzieci, przy wizycie domowej porównuje baldachim do ,,namiotu,, (chora kobieta).Większość rodziców jakich znam decydują się na leczenie prywatne u innych pediatrów.Nie takiego pediatry oczekujemy od naszego Ośrodka Zdrowia!

Pani doktor Boberska nie nadaje się do pracy z dziećmi nie liczy się z opinią rodziców dziecka, nie ma podejścia do dzieci, przy wizycie domowej porównuje baldachim do ,,namiotu,, (chora kobieta).Większość rodziców jakich znam decydują się na leczenie prywatne u innych pediatrów.Nie takiego pediatry oczekujemy od naszego Ośrodka Zdrowia!

ta pani powinna sama się leczyć ponieważ jest nieuprzejma, zależy to jaki ma nastrój na dzień , w gabinecie jak u niej byłam potrafiła mi zwrócić uwagę ( dogryzając przy tym ) na temat mojej figury chociaż nie powinna skoro poszłam do niej z innymi dolegliwościami, ta Pani zdecydowanie nie powinna tam pracować

ta pani powinna sama się leczyć ponieważ jest nieuprzejma, zależy to jaki ma nastrój na dzień , w gabinecie jak u niej byłam potrafiła mi zwrócić uwagę ( dogryzając przy tym ) na temat mojej figury chociaż nie powinna skoro poszłam do niej z innymi dolegliwościami, ta Pani zdecydowanie nie powinna tam pracować

Nie zgadzam się z poprzednimi opiniami. o pierwsze wszystko zależy od jej nastroju. Często jest w złym. Jest nieuprzejma.Leczy często biseptolem, czego juz chyba nikt nie praktykuje. Co uważam za karygodne - plotkuje z pielęgniarkami o pacjentach i rodzicach pacjentów w recepcji - pacjenci siedzący w korytarzu mogą usłyszeć owe "opinie"

Nie zgadzam się z poprzednimi opiniami. o pierwsze wszystko zależy od jej nastroju. Często jest w złym. Jest nieuprzejma.Leczy często biseptolem, czego juz chyba nikt nie praktykuje. Co uważam za karygodne - plotkuje z pielęgniarkami o pacjentach i rodzicach pacjentów w recepcji - pacjenci siedzący w korytarzu mogą usłyszeć owe "opinie"

Pani Doktor ma bardzo dobre podejście do dzieci, bada dokładnie. Poświęca dużo czasu każdemu pacjentowi, w przypadku jakich kolwiek problemów zdrowotnych wymagających konsultacji innych specjalistów, pomaga w umówieniu wizyty. Dzieci, które umieją już mówić mogą same opowiedzieć co je boli i co odczuwają. Bardzo dobre podejście do pacjentów jak i ich rodzin. Ja mam dzieci w wieku 9 miesięcy i 10 lat. Zawsze mogę bez skrępowania zadać pytanie dotyczące higieny, odżywiania i rozwoju maleństwa i uzyskuję wyczerpujące odpowiedzi. W przypadku starszego dziecka też uzyskujemy zawsze fachowe i kompetentne odpowiedzi. Lekarz ...

Pani Doktor ma bardzo dobre podejście do dzieci, bada dokładnie. Poświęca dużo czasu każdemu pacjentowi, w przypadku jakich kolwiek problemów zdrowotnych wymagających konsultacji innych specjalistów, pomaga w umówieniu wizyty.
Dzieci, które umieją już mówić mogą same opowiedzieć co je boli i co odczuwają.
Bardzo dobre podejście do pacjentów jak i ich rodzin.
Ja mam dzieci w wieku 9 miesięcy i 10 lat.
Zawsze mogę bez skrępowania zadać pytanie dotyczące higieny, odżywiania i rozwoju maleństwa i uzyskuję wyczerpujące odpowiedzi. W przypadku starszego dziecka też uzyskujemy zawsze fachowe i kompetentne odpowiedzi. Lekarz godny polecenia.

jako lekarz pediatra ok ciepla mila duzo uwagi poswieca dzieciom corka z checia wrwca do gabinetu pani doktir

jako lekarz pediatra ok ciepla mila duzo uwagi poswieca dzieciom corka z checia wrwca do gabinetu pani doktir