lekarz Hanna Pieprzny

Dr .Hanna Pieprzny,,przemila,kompetentna...mnie pomogla,,jestem jej bardzo wdzieczna!!!..wiecej takich lekarzy jak ona zyczylabym. Owszem dlugie kolejki..to tez o czyms swiadczy!!!..ze jest b.dobrym lekarzem!..polecam!

Dr .Hanna Pieprzny,,przemila,kompetentna...mnie pomogla,,jestem jej bardzo wdzieczna!!!..wiecej takich lekarzy jak ona zyczylabym. Owszem dlugie kolejki..to tez o czyms swiadczy!!!..ze jest b.dobrym lekarzem!..polecam!

Nie polecam. Długo się czeka w kolejce i pomimo umówionej godziny na która zapisane są też 3 inne osoby czeka się do końca, poza tym z dziećmi czeka się do samego końca nawet z maluszkiem. Nie polecam po wyczytaniu nazwiska z karty i nieobecności osoby wyczytanej karta jest odkładana do pielęgniarki pomimo tego że ktoś mógł w tym czasie dojść... Nie polecam !

Nie polecam. Długo się czeka w kolejce i pomimo umówionej godziny na która zapisane są też 3 inne osoby czeka się do końca, poza tym z dziećmi czeka się do samego końca nawet z maluszkiem. Nie polecam po wyczytaniu nazwiska z karty i nieobecności osoby wyczytanej karta jest odkładana do pielęgniarki pomimo tego że ktoś mógł w tym czasie dojść... Nie polecam !

Chodziłam przez 6 lat do dr, fakt ze największy trądzik został wyleczony,później wszystko się nasiliło nie chciałam leczyc sie znów Aknenorminem bo miałam skutki uboczne, postanowiłam sama zadziałać niż chodzić znów przez 6 lat

Chodziłam przez 6 lat do dr, fakt ze największy trądzik został wyleczony,później wszystko się nasiliło nie chciałam leczyc sie znów Aknenorminem bo miałam skutki uboczne, postanowiłam sama zadziałać niż chodzić znów przez 6 lat

Leczenie spełniło wszystkie oczekiwania,pełen profesjonalizm.

Leczenie spełniło wszystkie oczekiwania,pełen profesjonalizm.

Przemiły lekarz z profesjonalnym podejściem i co najważniejsze LECZY a nie zalecza .

Przemiły lekarz z profesjonalnym podejściem i co najważniejsze LECZY a nie zalecza .

Pani doktor na przebarwienia potradzikowe przepisala mi metronidazol i klindacyn t co zaowocowalo wysypem ropnych bolacych wypryskow,po ktorych pozostaja czerwone slady.podsumowujac poszlam do pani doktor z kilkoma niewielkími sladami po tradziku a zyskalam oporny na przepisane masci tradzik oraz cala twarz pokryta bliznami po nim.o w!pieniadzach wydanych na wizyte i masci nie wspomne.

Pani doktor na przebarwienia potradzikowe przepisala mi metronidazol i klindacyn t co zaowocowalo wysypem ropnych bolacych wypryskow,po ktorych pozostaja czerwone slady.podsumowujac poszlam do pani doktor z kilkoma niewielkími sladami po tradziku a zyskalam oporny na przepisane masci tradzik oraz cala twarz pokryta bliznami po nim.o w!pieniadzach wydanych na wizyte i masci nie wspomne.

Świetny lekarz! Godny plecenia :) Uprzejmie miła i godna zaufania.

Świetny lekarz! Godny plecenia :) Uprzejmie miła i godna zaufania.

Lepszego dermatologa ze świecą nie znajdzie ;) Aknenormin - lek wychwalany na wszystkie możliwe sposoby przez nieszczęśliwych posiadaczy trądziku... znany, lecz o dziwo żaden inny lekarz mi go nie przepisał :] dopiero pani doktor była w stanie zapanować nad moją skórą ;) Kompetentna, przemiła, po prostu 'ludzka', a takich lekarzy jest na prawdę mało!

Lepszego dermatologa ze świecą nie znajdzie ;) Aknenormin - lek wychwalany na wszystkie możliwe sposoby przez nieszczęśliwych posiadaczy trądziku... znany, lecz o dziwo żaden inny lekarz mi go nie przepisał :] dopiero pani doktor była w stanie zapanować nad moją skórą ;) Kompetentna, przemiła, po prostu 'ludzka', a takich lekarzy jest na prawdę mało!

Polecam ... naprawde swietna Pani Doktor .

Polecam ... naprawde swietna Pani Doktor .

Witam! Mam pytanie, do kogo radzicie się wybrać? dr Stanisława czy Hanny Pieprzny? Z tego co widzę, to nie przypadkowa zbieżność nazwisk, tylko zapewne rodzina/małżeństwo? Oboje są endokrynologami, a dodatkowo dr Stanisław ma specj. internisty, zaś dr Hanna z dermatologii, wenerologii. A ja mam skierowanie do endokrynologa, bo mam zmiany niepokojące skórne głównie na karku/plecach/ramionach i na głowie (guzki/krosty/ropniaki/kaszaki/łysienie, nadmierna potliwość etc.), z którym nie potrafił sobie poradzić dermatolog z Machowa, ani lek. rodzinny z Tbg, z racji iż zwykłe leczenie objawowo niewiele lub tylko na krótki okres coś daje, ...

Witam! Mam pytanie, do kogo radzicie się wybrać? dr Stanisława czy Hanny Pieprzny? Z tego co widzę, to nie przypadkowa zbieżność nazwisk, tylko zapewne rodzina/małżeństwo? Oboje są endokrynologami, a dodatkowo dr Stanisław ma specj. internisty, zaś dr Hanna z dermatologii, wenerologii. A ja mam skierowanie do endokrynologa, bo mam zmiany niepokojące skórne głównie na karku/plecach/ramionach i na głowie (guzki/krosty/ropniaki/kaszaki/łysienie, nadmierna potliwość etc.), z którym nie potrafił sobie poradzić dermatolog z Machowa, ani lek. rodzinny z Tbg, z racji iż zwykłe leczenie objawowo niewiele lub tylko na krótki okres coś daje, trzeba podejść do problemu też przyczynowo, bo coś we mnie siedzi od środka ;/ stąd to skierowanie do "endo", bo być może to sprawa hormonów? Zastanawiam się do którego z tych dwóch lekarzy się zarejestrować? Kogo radzicie lepiej?