Hanna Wroniewicz

Pani Hania jest super, przemiła i konkretna. Interesowała się nami również po porodzie będąc już na sali. Dzięki niej moją córeczkę urodziłam w 15 minut.Godna polecenia każdej mamie😃

Pani Hania jest super, przemiła i konkretna. Interesowała się nami również po porodzie będąc już na sali. Dzięki niej moją córeczkę urodziłam w 15 minut.Godna polecenia każdej mamie😃

Rodzilam z Panią Hania w maju tego roku. Wspominam ten poród bardzo dobrze. Gdyby nie Pani Hania meczylabym się dużo dłużej. Nie jest to osoba która glaszcze po główce ale jest bardzo rzeczowa, konkretna, stanowcza, uprzejma a przy tym ma ogrom wiedzy i doświadczenie które uważam jest najważniejsze! Dodam że Pani Hanna była wtedy na dyżurze, nie była opłaconą prywatnie położną. Osobiście z czystym sumieniem mogę polecić Panią Hanie.

Rodzilam z Panią Hania w maju tego roku. Wspominam ten poród bardzo dobrze. Gdyby nie Pani Hania meczylabym się dużo dłużej. Nie jest to osoba która glaszcze po główce ale jest bardzo rzeczowa, konkretna, stanowcza, uprzejma a przy tym ma ogrom wiedzy i doświadczenie które uważam jest najważniejsze!
Dodam że Pani Hanna była wtedy na dyżurze, nie była opłaconą prywatnie położną.
Osobiście z czystym sumieniem mogę polecić Panią Hanie.

Rodziłam z Panią Hanią w 10.2014. Nie polecam jako położnej. Zna się na tym co robi ale jest strasznie nie uprzejma. Pomimo bólu pamiętałam o miłych zwrotach grzecznościowych do całego personelu szpitala jednak Pani Hania nie potrafiła tego odwzajemnić. W trakcie fazy parcia położna wyszła z pokoju, a na prośbę aby tego nie robiła odpowiedziała " sama tu nie jesteś" Motywowała mnie do parcia słowami "jak masz tak przeć to lepiej tu więcej nie przyjeżdżaj rodzić" Nie informuje co robi, podaje kroplówki nie mówiąc po co i co to jest. ...

Rodziłam z Panią Hanią w 10.2014.
Nie polecam jako położnej.
Zna się na tym co robi ale jest strasznie nie uprzejma.
Pomimo bólu pamiętałam o miłych zwrotach grzecznościowych do całego personelu szpitala jednak Pani Hania nie potrafiła tego odwzajemnić.
W trakcie fazy parcia położna wyszła z pokoju, a na prośbę aby tego nie robiła odpowiedziała " sama tu nie jesteś"
Motywowała mnie do parcia słowami "jak masz tak przeć to lepiej tu więcej nie przyjeżdżaj rodzić"
Nie informuje co robi, podaje kroplówki nie mówiąc po co i co to jest.
Tak samo w przypadku nacinania krocza, musiałam sama pytać co teraz będzie robiła.
Miałam wrażenie że jeśli na wszystko zgodziłam się w ankiecie nie trzeba mnie o niczym informować.
Pani Hania nie bierze pod uwagę zmiany pozycji rodzenia.
Wielokrotnie powtarzałam że w tej pozycji jest mi nie wygodnie ale widocznie to ma być położnej wygodnie a nie rodzącej.
Gdy na sali porodowej powiedzieliśmy (w nadziei że uzyskamy pomoc) że chcielibyśmy przystawić dziecko do piersi bo czytałam że tak się powinno usłyszeliśmy
" jak chcecie to przystawcie" - po czym Pani Hania bezstresowo opuściła pokój. Nie chcieliśmy z mężem robić scen więc przemilczeliśmy takie zachowanie.
Poprosiłam położną o pomoc w podniesieniu się z łóżka porodowego, całe szczęście pomogła, lecz najpierw usłyszałam "taka baba nie da rady, wstyd"
Przez cały poród czułam presje czasu.

Przy następnym dziecku na pewno najpierw zadzwonię dowiedzieć się czy przypadkiem Pani Hania jest na dyżurze.

Pani Hania odbierała mój porod w kwietniu 2012, podobnie jak poprzedniczka uważam ,że jest specjalistką godną polecenia i zaufania,nie omieszkam za 8 tygodni ponownie zwrócić się o pomoc w narodzinach mojego drugiego synka, Dziękuje rz jeszcze za skrocenie mek porodowych;-)

Pani Hania odbierała mój porod w kwietniu 2012, podobnie jak poprzedniczka uważam ,że jest specjalistką godną polecenia i zaufania,nie omieszkam za 8 tygodni ponownie zwrócić się o pomoc w narodzinach mojego drugiego synka, Dziękuje rz jeszcze za skrocenie mek porodowych;-)

ja mam podobne, przykre doświadczenia, również P.H.Woroniewicz odbierała mój poród. Najgorsze było to, że gdzieś poszła w trakcie ostatniej fazy porodu, strasznie się wtedy przestraszyłam, nie wiem jaki miała w tym cel!, też niestety podała mi oksytocynę, przez co poród toczył się za szybko i bardzo boleśnie, odniosłam wrażenie jakby się gdzieś spieszyła i chce się jak najszybciej mnie pozbyć.Owszem oksytocyna jest często potrzebna ale rodząca ma wyrazić zgodę na jej podanie, ja miałam normalne skurcze, poród dość szybko postępował więc nie trzeba było go jeszcze przyspieszać i powodować bólu ...

ja mam podobne, przykre doświadczenia, również P.H.Woroniewicz odbierała mój poród. Najgorsze było to, że gdzieś poszła w trakcie ostatniej fazy porodu, strasznie się wtedy przestraszyłam, nie wiem jaki miała w tym cel!, też niestety podała mi oksytocynę, przez co poród toczył się za szybko i bardzo boleśnie, odniosłam wrażenie jakby się gdzieś spieszyła i chce się jak najszybciej mnie pozbyć.Owszem oksytocyna jest często potrzebna ale rodząca ma wyrazić zgodę na jej podanie, ja miałam normalne skurcze, poród dość szybko postępował więc nie trzeba było go jeszcze przyspieszać i powodować bólu nie do zniesienia! nie polecam! (chyba, ze ktoś chce urodzić szybko i w strasznych męczarniach!)

Myśmy zapłacili za jej usługę, ale niestety też to nic nie dało. W dużym skrócie to zniknęła podczas porodu, moje zdenerwowanie spowodowało wyrzut adrenaliny i zatrzymanie porodu, zamiast mnie uspokoić to poszła na łatwiznę i podała oksytocynę, co spowodowało nasilenie skurczy, niedotlenienie syna, a w konsekwencji doprowadziło do cc. Teraz jestem mądra, bo się naczytałam i tak trzeba było zrobić przed rodzeniem synka, a nie ufać "profesjonalistce". Wydaje mi się, że P. Wroniewicz ma po prostu gorsze i lepsze dni. Jak ma gorsze, np.: pokłóci się z ordynatorem (jak w ...

Myśmy zapłacili za jej usługę, ale niestety też to nic nie dało. W dużym skrócie to zniknęła podczas porodu, moje zdenerwowanie spowodowało wyrzut adrenaliny i zatrzymanie porodu, zamiast mnie uspokoić to poszła na łatwiznę i podała oksytocynę, co spowodowało nasilenie skurczy, niedotlenienie syna, a w konsekwencji doprowadziło do cc. Teraz jestem mądra, bo się naczytałam i tak trzeba było zrobić przed rodzeniem synka, a nie ufać "profesjonalistce". Wydaje mi się, że P. Wroniewicz ma po prostu gorsze i lepsze dni. Jak ma gorsze, np.: pokłóci się z ordynatorem (jak w czasie mojego porodu) to kończy się tak jak opisałam, jak ma lepsze, to pewnie jest super. Problem polega na tym, że nie wiadomo na jaki humor się trafi. A i jeszcze jedno profesjonalistka zamienia się dyżurem, gdy ma gorszy dzień, a nie naraża pacjentki na takie przeżycia.

P.H. Woroniewicz odbierała mój poród kilka miesięcy temu w szpitalu MSWiA, to było najgorsze przeżycie w moim życiu! podczas ciąży chodziliśmy z mężem do szkoły rodzenia i tam dowiedzieliśmy się czego położna nie powinna robić a P.Woroniewicz wszystko to niestety zrobiła m.in. badała mnie podczas skurczu co bardzo nasilało ból, chyba bardzo jej się spieszyło i podała oksytocynę na co się nie zgadzałam, przebiła palcem pęcherz płodowy a po urodzeniu dziecka ciągnęła za pępowinę żeby szybciej urodziło się łożysko, spowodowało to krwotok, łyżeczkowanie macicy i wstrząs spowodowany dużą utratą krwi, ...

P.H. Woroniewicz odbierała mój poród kilka miesięcy temu w szpitalu MSWiA, to było najgorsze przeżycie w moim życiu! podczas ciąży chodziliśmy z mężem do szkoły rodzenia i tam dowiedzieliśmy się czego położna nie powinna robić a P.Woroniewicz wszystko to niestety zrobiła m.in. badała mnie podczas skurczu co bardzo nasilało ból, chyba bardzo jej się spieszyło i podała oksytocynę na co się nie zgadzałam, przebiła palcem pęcherz płodowy a po urodzeniu dziecka ciągnęła za pępowinę żeby szybciej urodziło się łożysko, spowodowało to krwotok, łyżeczkowanie macicy i wstrząs spowodowany dużą utratą krwi, poza tym była bardzo niemiła (nie mogła nawet mi podać husteczki do nosa, który miałam zatkany, przez co nie mogłam prawidłowo oddychać). dodam jeszcze,że jestem osobą naprawdę odporną na ból ale ten poród ledwo przeżyłam!
może gdybyśmy jej zapłacili to byłaby milsza i aż tak by się nie spieszyła? żadnej kobiecie nie życzę wpaść w jej ręce

Najwspanialsza położna na świecie. Jest pełna ciepła i życzliwości. Jest bardzo cierpliwa, delikatna. To prawdziwa profesjonalistka. Polecam serdecznie. To osoba godna zaufania.

Najwspanialsza położna na świecie. Jest pełna ciepła i życzliwości. Jest bardzo cierpliwa, delikatna. To prawdziwa profesjonalistka. Polecam serdecznie. To osoba godna zaufania.