lekarz Irena Ziętek

Trafiłam na wizytę do pani doktor bo objawy grypowe zdecydowanie się zaostrzyły pomimo stosowania leczenia prZez 4 dni. Zaraz po dzień dobry usłyszałam, ze przecież mam lekarstwa a potem, ze pewnie chce antybiotyk. Na duszności i duże problemy z oddychaniem, kaszel doprowadzał mnie do wymiotów a gardło jak jedna wielka rana od kaszlu a zawroty głowy tak silne, ze nie byłam w stanie sama ustać na nogach, doktor poleciła jakieś domowe sposoby, wskazując tylko „jakies”. Pani doktor bada jak szamanka, szczypanie stetoskopem, obejrzenie gardła z odległości 1m przez 2s No ...

Trafiłam na wizytę do pani doktor bo objawy grypowe zdecydowanie się zaostrzyły pomimo stosowania leczenia prZez 4 dni. Zaraz po dzień dobry usłyszałam, ze przecież mam lekarstwa a potem, ze pewnie chce antybiotyk. Na duszności i duże problemy z oddychaniem, kaszel doprowadzał mnie do wymiotów a gardło jak jedna wielka rana od kaszlu a zawroty głowy tak silne, ze nie byłam w stanie sama ustać na nogach, doktor poleciła jakieś domowe sposoby, wskazując tylko „jakies”.
Pani doktor bada jak szamanka, szczypanie stetoskopem, obejrzenie gardła z odległości 1m przez 2s No i ocena uszu nawet dobrze wziernika nie włożyła. Dramat. Po receptę można isc ale po pomoc zdecydowanie odradzam, szanujmy swój czas i zdrowie i zaufanie do lekarzy.

Wizyta przebiegła standardowo, wstępna diagnoza, leki, skierowanie na badania. Także wszustko ok. Nie oczekiwałem niczego więcej przychodząc na niedzielny dyżur.

Wizyta przebiegła standardowo, wstępna diagnoza, leki, skierowanie na badania. Także wszustko ok. Nie oczekiwałem niczego więcej przychodząc na niedzielny dyżur.

Ta kobieta nie powinna mieć kontaktu z pacjentem! Począwszy od braku elementarnej wiedzy, na braku kultury osobistej kończąc. Dno i porażka.

Ta kobieta nie powinna mieć kontaktu z pacjentem! Począwszy od braku elementarnej wiedzy, na braku kultury osobistej kończąc. Dno i porażka.

Trafiłam na Panią doktor w niedzielę na tzw. dyżurze. Diagnoza żadna, ale antybiotyk przepisany. Po zwolnienie odesłała do swojej przychodni. Hitem i tak było, jak stwierdziła, że w sumie jak dam radę to mogę iść do pracy (moje objawy: temperatura 39 stopni i ostry ból gardła).

Trafiłam na Panią doktor w niedzielę na tzw. dyżurze. Diagnoza żadna, ale antybiotyk przepisany. Po zwolnienie odesłała do swojej przychodni. Hitem i tak było, jak stwierdziła, że w sumie jak dam radę to mogę iść do pracy (moje objawy: temperatura 39 stopni i ostry ból gardła).

Pani Doktor jest nieuprzejmna. Odsyła do lekarza rodzinnego, nic konkretnego nie przypisala. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale już dawno nie byłam na takiej wizycie. Zdecydowanie nie polecam.

Pani Doktor jest nieuprzejmna. Odsyła do lekarza rodzinnego, nic konkretnego nie przypisala. Nie będę wdawać się w szczegóły, ale już dawno nie byłam na takiej wizycie. Zdecydowanie nie polecam.

Gdyby dało się dać 0 gwiazdek to taka bylaby moja opinia. Ta pani nie powinna pracować jako lekarz. Mam wrażenie że zero jakiejkolwiek specjalistycznej wiedzy, na ból głowy i inne objawy grypopodobne zaproponowała ketonal🙈 nie potrafi obsługiwać systemu elektronicznych zwolnień dlatego też ich nie wystawia. Stwierdziła że do jutra choroba i objawy miną.nie postawiła żadnej diagnozy. Do tego jest nieprzyjemna i w sposób wręcz opryskliwy zwraca się do pacjenta. ktoś powinien się tym zająć

Gdyby dało się dać 0 gwiazdek to taka bylaby moja opinia. Ta pani nie powinna pracować jako lekarz. Mam wrażenie że zero jakiejkolwiek specjalistycznej wiedzy, na ból głowy i inne objawy grypopodobne zaproponowała ketonal🙈 nie potrafi obsługiwać systemu elektronicznych zwolnień dlatego też ich nie wystawia. Stwierdziła że do jutra choroba i objawy miną.nie postawiła żadnej diagnozy. Do tego jest nieprzyjemna i w sposób wręcz opryskliwy zwraca się do pacjenta. ktoś powinien się tym zająć

Trafiłam do tej Pani w sobotę (z racji tego, że był weekend, a w poniedziałek wyjeżdżałam, potrzebowałam szybciej konsultacji). Pytanie o to dlaczego przyszłam na dyżur, a nie poszłam do swojej przychodni było bezcelowe i nie na miejscu (pomijając, że byłam w swojej przychodni, mam tam kartę i chodzę od dziecka). Tak naprawdę nic konkretnego się nie dowiedziałam, Pani jest niesympatyczna i po pierwszej wizycie nie wzbudziła we mnie zaufania. Dawno nie byłam u takiego lekarza. Nigdy więcej.

Trafiłam do tej Pani w sobotę (z racji tego, że był weekend, a w poniedziałek wyjeżdżałam, potrzebowałam szybciej konsultacji). Pytanie o to dlaczego przyszłam na dyżur, a nie poszłam do swojej przychodni było bezcelowe i nie na miejscu (pomijając, że byłam w swojej przychodni, mam tam kartę i chodzę od dziecka). Tak naprawdę nic konkretnego się nie dowiedziałam, Pani jest niesympatyczna i po pierwszej wizycie nie wzbudziła we mnie zaufania. Dawno nie byłam u takiego lekarza. Nigdy więcej.

nigdy wiecej nie pojde do tej lekarki,poszłam z córką z goraczka i bolącym gardłem a była sobota to nic nie przypisala i odeslala do rodzinnego w poniedzialek,nie polecam.

nigdy wiecej nie pojde do tej lekarki,poszłam z córką z goraczka i bolącym gardłem a była sobota to nic nie przypisala i odeslala do rodzinnego w poniedzialek,nie polecam.