lekarz Izabella Kędziora

Bardzo cenię Panią doktor, jeszcze nigdy nie odmówiła mi wizyty jak przyszłam wyjątkowo niezapisana. Przejmuje się moim zdrowiem, stawia trafne diagnozy. Uśmiechnięta, nigdy nie potraktowała mnie jak narzucającego intruza, choć często mam problemy zdrowotne o których mąż mówi że sobie wymyślam. Ja jestem bardzo zadowolona. Przeprowadziłam się z Siedlec, miałam dwóch czy trzech lekarzy i żaden nie traktował mnie tak dobrze. Czuję się zaopiekowana.

Bardzo cenię Panią doktor, jeszcze nigdy nie odmówiła mi wizyty jak przyszłam wyjątkowo niezapisana. Przejmuje się moim zdrowiem, stawia trafne diagnozy. Uśmiechnięta, nigdy nie potraktowała mnie jak narzucającego intruza, choć często mam problemy zdrowotne o których mąż mówi że sobie wymyślam. Ja jestem bardzo zadowolona. Przeprowadziłam się z Siedlec, miałam dwóch czy trzech lekarzy i żaden nie traktował mnie tak dobrze. Czuję się zaopiekowana.

Byliśmy zgłosić nop po szczepieniu olewka totalna!!! Dopiero jak dziecko zabierze pogotowie to ona to uzna za niepożądany objaw poszczepienny. Na stronie rządowej jest , że do 4 miesięcy mogą wystąpić NOP a ona twierdzi, że do 3 dni. Odradzam takiego lekarza!!!

Byliśmy zgłosić nop po szczepieniu olewka totalna!!!
Dopiero jak dziecko zabierze pogotowie to ona to uzna za niepożądany objaw poszczepienny. Na stronie rządowej jest , że do 4 miesięcy mogą wystąpić NOP a ona twierdzi, że do 3 dni. Odradzam takiego lekarza!!!

Pani Doktor jest nieuprzejma. Nie poświęca czasu pacjentom, mówiąc że ich nie przyjmie, a jak już musi to badanie jest wykonane pobieżnie. Przepisane 3 syropy na kaszel i tyle. I żadnych informacji więcej. Dziecko jak miało kaszel tak ma nadal. Żadnego zainteresowania pacjentem, najważniejsze żeby nie przychodzić do przychodni i nie zawracać głowy. Szkoda, że tacy lekarze leczą ludzi.

Pani Doktor jest nieuprzejma. Nie poświęca czasu pacjentom, mówiąc że ich nie przyjmie, a jak już musi to badanie jest wykonane pobieżnie. Przepisane 3 syropy na kaszel i tyle. I żadnych informacji więcej. Dziecko jak miało kaszel tak ma nadal. Żadnego zainteresowania pacjentem, najważniejsze żeby nie przychodzić do przychodni i nie zawracać głowy. Szkoda, że tacy lekarze leczą ludzi.

Wczoraj byłam z dzieckiem na wizycie u Pani dr Kędziory, przyjęła nas mimo, że nie byliśmy zapisani. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby omówiła nam pomocy, a chodzimy do niej od 9 lat. Zawsze trafna diagnoza, leki nie są z najdroższej półki, super podejście do pacjenta, gorąco polecam, nie mam nic do zarzucenia.

Wczoraj byłam z dzieckiem na wizycie u Pani dr Kędziory, przyjęła nas mimo, że nie byliśmy zapisani. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby omówiła nam pomocy, a chodzimy do niej od 9 lat. Zawsze trafna diagnoza, leki nie są z najdroższej półki, super podejście do pacjenta, gorąco polecam, nie mam nic do zarzucenia.

Mam 4 dzieci i nigdy nie miałam do czynienia z taką nieuprzejmością jaka mnie spotkała ze strony Pani Kędziory. Zajęła sobie 15 minut robiąc mi wykład że przyszłam o nie właściwej porze z gorączkującym dzieckiem, bo już 5 minut dłużej pracuje i jest przemęczona. Ciekawe czy na wizytę prywatną starczy jej sił. Nie polecam nikoli tego lekarza.

Mam 4 dzieci i nigdy nie miałam do czynienia z taką nieuprzejmością jaka mnie spotkała ze strony Pani Kędziory. Zajęła sobie 15 minut robiąc mi wykład że przyszłam o nie właściwej porze z gorączkującym dzieckiem, bo już 5 minut dłużej pracuje i jest przemęczona. Ciekawe czy na wizytę prywatną starczy jej sił. Nie polecam nikoli tego lekarza.

Bardzo słaby lekarz rodzinny. Nieprzyjemna, lekceważąca pacjenta. Nie potrafi prowadzić choroby. Bez zastanowienia przepisuje leki czy pomagają czy nie. Wogóle ją to nie interesuje.Ma pretensje do pacjenta,że wogóle przyszedł. Jak wspomni się że może trzeba byłoby wykonać badania głupkowato się uśmiecha twierdząc że pacjenci przesadzają.Zle się czułam i poprosiłam o badanie krwi oczywiście nie dostałam . Stan sie pogarszał traciłam siły i miałam coraz większe i częstrze zawroty głowy poszłam i zrobiłam badania prywatnie okazało sie , ze mam silna anemię. Zdecydownie nie polecam Pani doktor. Po co wogóle zrobiła ...

Bardzo słaby lekarz rodzinny. Nieprzyjemna, lekceważąca pacjenta. Nie potrafi prowadzić choroby. Bez zastanowienia przepisuje leki czy pomagają czy nie. Wogóle ją to nie interesuje.Ma pretensje do pacjenta,że wogóle przyszedł. Jak wspomni się że może trzeba byłoby wykonać badania głupkowato się uśmiecha twierdząc że pacjenci przesadzają.Zle się czułam i poprosiłam o badanie krwi oczywiście nie dostałam . Stan sie pogarszał traciłam siły i miałam coraz większe i częstrze zawroty głowy poszłam i zrobiłam badania prywatnie okazało sie , ze mam silna anemię. Zdecydownie nie polecam Pani doktor. Po co wogóle zrobiła szkolenie lekarza rodzinnego. Ludziom chorym tylko szkodzi. lekarz rodzinny niestety ale musi mieć troche wiedzy o różnych chorobach a jak nie to powinien chociaż sie trochę douczyć.

Nigdy nie spotkałam się z jakąś nieprzyjemną sytuacja związaną z Panią dr, nigdy nie rzepisywała mojego dziecku antybiotyków na pierwszej wizycie, zawsze starała się zacząć od lżejszych środków, dopiero potem przepisywała cos silniejszego, Pani dr zawsze Nas przyjęła, nawet bez numerku, a że czasami nie tryska usmiechem? to zrozumiale, każdy z NAs ma gorsze dni, ale co nie podważa kompetencji Pani dr.

Nigdy nie spotkałam się z jakąś nieprzyjemną sytuacja związaną z Panią dr, nigdy nie rzepisywała mojego dziecku antybiotyków na pierwszej wizycie, zawsze starała się zacząć od lżejszych środków, dopiero potem przepisywała cos silniejszego, Pani dr zawsze Nas przyjęła, nawet bez numerku, a że czasami nie tryska usmiechem? to zrozumiale, każdy z NAs ma gorsze dni, ale co nie podważa kompetencji Pani dr.

Moje dzieci są zapisane do dr Kędziory już od paru lat. Na początku bardzo chwaliłam sobie sposób i skuteczność leczenia p. doktor. Jednak od jakiegoś czasu jest coraz gorzej. Ostatnio 2 razy nie udało mi się zapisać dzieci w przychodni, bo zabrakło numerka. Poszłam więc do innego lekarza na wizytę prywatną z 2 dzieci razy 2. Obydwoje brali antybiotyk i po jego zażyciu mieli iść na kontrolę oraz po skierowania na dalsze badania. Udało mi się w końcu dostać do dr Kędziory. Jak Pani dr dowiedziała się, że poza skierowaniami ...

Moje dzieci są zapisane do dr Kędziory już od paru lat.
Na początku bardzo chwaliłam sobie sposób i skuteczność leczenia p. doktor. Jednak od jakiegoś czasu jest coraz gorzej. Ostatnio 2 razy nie udało mi się zapisać dzieci w przychodni, bo zabrakło numerka. Poszłam więc do innego lekarza na wizytę prywatną z 2 dzieci razy 2.
Obydwoje brali antybiotyk i po jego zażyciu mieli iść na kontrolę oraz po skierowania na dalsze badania. Udało mi się w końcu dostać do dr Kędziory.
Jak Pani dr dowiedziała się, że poza skierowaniami oczekuję od niej jeszcze osłuchania dzieci, stwierdziła,że w komputerze ma na każde z dzieci przeznaczone 5 minut i musi to być szybkie badanie, bo ona się spieszy, bo po pracy wyjeżdża.
Starałam się pokrótce opowiedzieć co się działo z moimi dziećmi, co im dolegało, jakie lekarstwa brały,wychodząc z założenia, że ona jest lekarzem prowadzącym i może ją to interesować. Równie dobrze mogłabym nic nie mówić, bo Pani dr i tak mnie nie słuchała.
Poważnie zastanawiam się nad zmianą lekarza

Pani doktor jest bardzo nie przyjemna ,przyszłam z chorym dzieckiem a jaśnie Pani stwierdziła że nie przyjmie dziecka bo nie jest jej pacjentem !!!! Dla mnie to szczyt wszystkiego żeby nie przyjąć chorego dziecka. Uważam że jest to osoba nie na właściwym miejscu . Zdecydowanie nie Polecam nie pierwszy kontakt i bardzo złe wrażenie.

Pani doktor jest bardzo nie przyjemna ,przyszłam z chorym dzieckiem a jaśnie Pani stwierdziła że nie przyjmie dziecka bo nie jest jej pacjentem !!!! Dla mnie to szczyt wszystkiego żeby nie przyjąć chorego dziecka. Uważam że jest to osoba nie na właściwym miejscu . Zdecydowanie nie Polecam nie pierwszy kontakt i bardzo złe wrażenie.

Nie polecam.Faktycznie uważa się za wielką lekarkę,a wysługuje się innymi lekarzami odsyłając do nich swoich pacjentów.

Nie polecam.Faktycznie uważa się za wielką lekarkę,a wysługuje się innymi lekarzami odsyłając do nich swoich pacjentów.