lekarz Izabella Wieczorek

Czytając poniższe opinie jestem w szoku. Ja z ręką na sercu mogę powiedzieć że jestem bardzo z Pani Doktor zadowolona. Osoba z ogromną wiedzą, kompetentna, wszystko szczegółowo omawia i wyjaśnia. Dowcipna i serdeczna, tyle mogę powiedzieć o Pani doktor.

Czytając poniższe opinie jestem w szoku. Ja z ręką na sercu mogę powiedzieć że jestem bardzo z Pani Doktor zadowolona. Osoba z ogromną wiedzą, kompetentna, wszystko szczegółowo omawia i wyjaśnia. Dowcipna i serdeczna, tyle mogę powiedzieć o Pani doktor.

Dla mnie rewelacja! Nie wiem na jakiej podstawie inne opinie... pani doktor kompetentna, dowcipna i widać ze z duża wiedza. Polecam

Dla mnie rewelacja! Nie wiem na jakiej podstawie inne opinie... pani doktor kompetentna, dowcipna i widać ze z duża wiedza. Polecam

Wizyta w BIMED W TAROWSKOCH GORACH to jedna wielka pomylka oczywiscie jezeli trafi sie do Pani dr. IZABELI WIECZOREK, bo chyba oprocz samej nazwy "doktor" nic ją z tym nie łączy. Bardzo niesympatyczna!! Opryskliwa , wrecz wyniosla! na wstepie przerwala kiedy byly opisywane objawy robiac wyrzut- jak Pani moze przychodzic z bolem szyi.. Od klimatyzacji przewialo mnie co skutiem bylo utrudnione poruszanie szyja na boki, bol ucha, goraczka w nocy, zapalenie gardla, powiekszone migdaly ,trudnosci z polykaniem, bol plecow w okoli w nerek.. Na opisane dolegliwosci Pani doktor sprawdzila gardlo ...

Wizyta w BIMED W TAROWSKOCH GORACH to jedna wielka pomylka oczywiscie jezeli trafi sie do Pani dr. IZABELI WIECZOREK, bo chyba oprocz samej nazwy "doktor" nic ją z tym nie łączy. Bardzo niesympatyczna!! Opryskliwa , wrecz wyniosla! na wstepie przerwala kiedy byly opisywane objawy robiac wyrzut- jak Pani moze przychodzic z bolem szyi..
Od klimatyzacji przewialo mnie co skutiem bylo utrudnione poruszanie szyja na boki, bol ucha, goraczka w nocy, zapalenie gardla, powiekszone migdaly ,trudnosci z polykaniem, bol plecow w okoli w nerek..
Na opisane dolegliwosci Pani doktor sprawdzila gardlo po czym przysiadla do komputera, wypisala i wydrukowala recepte nie tlumaczac podziekowala.. zapytalam o l4 poniewaz nie znam sie p.Izabela skomentowala ze mam poczytac regulamin po czym wyszla z gabinetu zeby mi pokazac w ktorym miejscu sie znajduje bo ona nie bedzie ze mna dyskutowac..
Rozumiem nie znam sie ale mialam sytuacje ze lekarz rodzinny nie chcial mi wystawic l4 ze wzgledu na to ze wczesniej bylam u lelarza w BIMEDZIE gdzie takie zwolnienie czy inne potrzebne dokumenty musi mi wypisac np skierowanie..etc moze sie myle natomiast nie skonczylo sie na tym .. Pani doktor zeby bylo malo dodala w korytarzu -ze nawet zadnych objawow nie widac.. kiedy odpowiedzialam ze nawet mnie nie zbadala.. kazala pania w recepcji zmierzyc temperature "ktorej zapewne nie mam".. nie mam bo mialam w nocy i tak tez zostala poinformowana. Lekarstwa przepisane to rutinoskorbin zyrtec.. osobiscie nie polecam !!! Wrecz wspolczuje wszystkim ktorzy musza sie z ta baba uzerac! Pani w aptece polecila wiecej lekarstw niz owa Pani Izabela .

lek. med. Izabella Wieczorek NIE ZASUGUJE NAWET NA OCENE opryskliwe slownictwo idzie w parze z beznadziejna diagnoza po 12h godzinach od wizyty trafilem na oddził chirurgiczny WSP w ktorym przelezalem tydzień !!! nie opisuje calej sytuacji nie chce ponizać tej kobiety jeszcze bardziej !!! PROPONUJE ODEJSC NA EMERYTURE !!!

lek. med. Izabella Wieczorek
NIE ZASUGUJE NAWET NA OCENE opryskliwe slownictwo idzie w parze z beznadziejna diagnoza po 12h godzinach od wizyty trafilem na oddził chirurgiczny WSP w ktorym przelezalem tydzień !!! nie opisuje calej sytuacji nie chce ponizać tej kobiety jeszcze bardziej !!!
PROPONUJE ODEJSC NA EMERYTURE !!!

Lekarz zamiast powiedzieć dzień dobry że zdenerwowanie pyta po co u niej jesteś, poza tym nie dowiemy się nic więcej. Nie tłumaczy co nam dolega, jak przyjmować leki, wystawia tylko kartkę z pozycjami leków za 200 zł i nawet chyba do widzenia nie mówi. Dla mnie tragedia.

Lekarz zamiast powiedzieć dzień dobry że zdenerwowanie pyta po co u niej jesteś, poza tym nie dowiemy się nic więcej. Nie tłumaczy co nam dolega, jak przyjmować leki, wystawia tylko kartkę z pozycjami leków za 200 zł i nawet chyba do widzenia nie mówi. Dla mnie tragedia.

Wizyta u tej Pani porażka. Na wstępie z pretensjami pyta a od czego jest lekarz rodzinny. Jeżeli jestem u niej o godz 19 lub 22 to wiadomo że lekarz w przychodni nie przyjmuje. Nie odpowiada na pytania bo to ona jest od zadawania pytań, których i tak nie zadaje tylko pisze receptę, wręcza i do widzenia.Raz pojechałam na polecenie położnej z gorączka 10 dni po cesarce. Nawet nie chciała obejrzeć rany po cięciu a położna podejrzewała zakażenie. Pies u weterynarza jest przyjmowany z większym zainteresowaniem i szacunkiem. Mój mąż był ...

Wizyta u tej Pani porażka. Na wstępie z pretensjami pyta a od czego jest lekarz rodzinny. Jeżeli jestem u niej o godz 19 lub 22 to wiadomo że lekarz w przychodni nie przyjmuje. Nie odpowiada na pytania bo to ona jest od zadawania pytań, których i tak nie zadaje tylko pisze receptę, wręcza i do widzenia.Raz pojechałam na polecenie położnej z gorączka 10 dni po cesarce. Nawet nie chciała obejrzeć rany po cięciu a położna podejrzewała zakażenie. Pies u weterynarza jest przyjmowany z większym zainteresowaniem i szacunkiem. Mój mąż był potraktowany tak samo. Wstyd dla Bi-Medu.

Ta kobieta to jakaś pomyłka, nie powinna pracować z ludźmi , do obory bydło badać!!!!! Stanowczo odradzam

Ta kobieta to jakaś pomyłka, nie powinna pracować z ludźmi , do obory bydło badać!!!!!

Stanowczo odradzam

Pani doktor (chociaż mam spore wątpliwości jakim cudem uzyskała ten tytuł) ma w zwyczaju mówić do starszych chorych osób " czego ryczysz" , a młodych ludzi którzy przyjeżdżają po pomoc na SOR w Szpitalu Nr.3 w Tarnowskich Górach z ostrymi objawami odsyła z kwitkiem, nie bada WOGÓLE tylko radzi aby udać się do lekarza rodzinnego. Pani doktor proszę się opamiętać !

Pani doktor (chociaż mam spore wątpliwości jakim cudem uzyskała ten tytuł) ma w zwyczaju mówić do starszych chorych osób " czego ryczysz" , a młodych ludzi którzy przyjeżdżają po pomoc na SOR w Szpitalu Nr.3 w Tarnowskich Górach z ostrymi objawami odsyła z kwitkiem, nie bada WOGÓLE tylko radzi aby udać się do lekarza rodzinnego. Pani doktor proszę się opamiętać !

Niestety dwa razy miałam wątpliwą przyjemność spotkać tę panią w ramach nocnej opieki zdrowotnej w BI-MEDzie. Za każdym razem moją wizytę zaczęłam od wysłuchania krytyki, dlaczego nie poszłam wcześniej do lekarza rodzinnego. Pani doktor jest nieuprzejma, wręcz obcesowa. Komunikacji brak. Po badaniu i wypisaniu recepty, wręcza ją pacjentowi ze słowami "To wszystko, dziękuję". Na pytania reaguje zniecierpliwieniem. Ostatnim razem dopiero w aptece dowiedziałam się, jakie specyfiki zostały mi przepisane oraz, że - co dziwne - na recepcie wśród czterech lekarstw dwa zawierają tę samą substancję i stosowane są wymiennie. Wykupienie ...

Niestety dwa razy miałam wątpliwą przyjemność spotkać tę panią w ramach nocnej opieki zdrowotnej w BI-MEDzie. Za każdym razem moją wizytę zaczęłam od wysłuchania krytyki, dlaczego nie poszłam wcześniej do lekarza rodzinnego. Pani doktor jest nieuprzejma, wręcz obcesowa. Komunikacji brak. Po badaniu i wypisaniu recepty, wręcza ją pacjentowi ze słowami "To wszystko, dziękuję". Na pytania reaguje zniecierpliwieniem.
Ostatnim razem dopiero w aptece dowiedziałam się, jakie specyfiki zostały mi przepisane oraz, że - co dziwne - na recepcie wśród czterech lekarstw dwa zawierają tę samą substancję i stosowane są wymiennie. Wykupienie wszystkich oznacza rachunek na ponad 100 zł. Jest to denerwujące o tyle, że pani doktor nie odniosła się do wcześniejszego leczenia, które stosowałam przy pierwszych objawach, nie powiedziała, czy kontynuować przyjmowanie wcześniejszych lekarstw i nie zapytała o zawartość mojej domowej apteczki, a kolejne dwie pozycje z recepty pokrywały się z tym, co mam w domu. Wydawało mi się do niedawna, że za pierwszym razem miałam po prostu pecha i trafiłam na gorszy dzień pani doktor, ale po ostatniej wizycie widzę, że to nie we mnie leży problem.

Najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek bylam. Na poczatek - pusty gabinet, chce wejsc, to Pani mnie wyprasza na korytarz bo jest za bardzo zajeta prywatna rozmowa przez telefon. Mowiac co mi dolega, powiedzialam co podejrzewam ze to jest, co lekarka szybko zgasila tekstem ze to ona jest od stawiania diagnoz. Po skonczonym badaniu byla zajeta pisaniem na komputerze recepty itd. Jak skonczyla, wreczyla mi recepte i informacje dla lekarza bez slowa wyjasnienia. Na pytanie co mi dolega, jej odpowiedz brzmiala "jest Pani chora". Na recepcie wypisala mi 5 lekow, z ...

Najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek bylam. Na poczatek - pusty gabinet, chce wejsc, to Pani mnie wyprasza na korytarz bo jest za bardzo zajeta prywatna rozmowa przez telefon. Mowiac co mi dolega, powiedzialam co podejrzewam ze to jest, co lekarka szybko zgasila tekstem ze to ona jest od stawiania diagnoz.
Po skonczonym badaniu byla zajeta pisaniem na komputerze recepty itd. Jak skonczyla, wreczyla mi recepte i informacje dla lekarza bez slowa wyjasnienia. Na pytanie co mi dolega, jej odpowiedz brzmiala "jest Pani chora". Na recepcie wypisala mi 5 lekow, z czego 4 na 100% i rachunek w aptece wyniosl ok. 100zl.
BARDZO NIE POLECAM TEJ PANI!!!
Niestety, nie mozna jej ocenic na 0, poniewaz skala tego nie obejmuje, ale ta Pani nawet na 1 nie zasluzyla.
UNIKAJCIE JEJ Z DALEKA!!!