lekarz Jacek Krucki

Lekarza nie obchodzi stan pacjenta, przy zdiagnozowaniu niedrożności jelit nie powziął żadnego działania, wypisał błędne skierowanie. Zero empatii, szacunku, czy choćby informacji o stanie zdrowia pacjenta. Dla własnego dobra, szczególnie dobra dziecka, nie polecam oddawania się w jego ręce

Lekarza nie obchodzi stan pacjenta, przy zdiagnozowaniu niedrożności jelit nie powziął żadnego działania, wypisał błędne skierowanie. Zero empatii, szacunku, czy choćby informacji o stanie zdrowia pacjenta. Dla własnego dobra, szczególnie dobra dziecka, nie polecam oddawania się w jego ręce

Czytając tę opinię zastanawiam się czy mowa o tym samym lekarzu. Ja poznałam pana doktora jako miłego człowieka z podejściem do dzieci. Córka uwielbia jego żarty i nie wyobraża sobie chodzić do innego lekarza. Cała wizyta przebiega bezstresowo, córka zawsze wychodzi z gabinetu z uśmiechem a złamanie ręki niestety jest skomplikowane i wizyty mamy bardzo często. Siedząc na poczekalni też słyszałam od mam bardzo dobre opinie.

Czytając tę opinię zastanawiam się czy mowa o tym samym lekarzu. Ja poznałam pana doktora jako miłego człowieka z podejściem do dzieci. Córka uwielbia jego żarty i nie wyobraża sobie chodzić do innego lekarza. Cała wizyta przebiega bezstresowo, córka zawsze wychodzi z gabinetu z uśmiechem a złamanie ręki niestety jest skomplikowane i wizyty mamy bardzo często. Siedząc na poczekalni też słyszałam od mam bardzo dobre opinie.

Witam... Pan lekarz "Bóg"który przyjmuje w Koninie w szpitalu na Szpitalnej ma do swojej pracy i pacjentów ogólnie obojętnie.Pytam się więc gdzie przysięga którą składał ?, gdzie dobro małego pacjenta? gdzie dobro i obawa rodziców których powinno się uspokajać !? Działać zgodnie z naturą prawdziwego lekarza z powołaniem i oddaniem pracować i być choć w małym stopniu uprzejmym! To Pan panie doktorze jest dla ludzi i bierze za swoją pracę pieniądze! Tylko czy jest to uczciwe??? Nie polecam i życzę zdrowia mimo wszystko.

Witam... Pan lekarz "Bóg"który przyjmuje w Koninie w szpitalu na Szpitalnej ma do swojej pracy i pacjentów ogólnie obojętnie.Pytam się więc gdzie przysięga którą składał ?, gdzie dobro małego pacjenta? gdzie dobro i obawa rodziców których powinno się uspokajać !? Działać zgodnie z naturą prawdziwego lekarza z powołaniem i oddaniem pracować i być choć w małym stopniu uprzejmym! To Pan panie doktorze jest dla ludzi i bierze za swoją pracę pieniądze! Tylko czy jest to uczciwe??? Nie polecam i życzę zdrowia mimo wszystko.

Nie polecamy tego lekarza. Zero zainteresowania pacjentem. Gburowaty i nieuprzejmy. Sprawia wrazenie jak by leczyl za kare w szpitalu.

Nie polecamy tego lekarza. Zero zainteresowania pacjentem. Gburowaty i nieuprzejmy. Sprawia wrazenie jak by leczyl za kare w szpitalu.