lekarz Jolanta Błażewicz-Zawodniak

Nie rozumiem tych opinii o obrażaniu się Pani Doktor na konsultacje z innymi lekarzami czy nie dawanie skierowań. Od lat leczę się u niej ja i cała moja liczna rodzina. i jest wręcz przeciwnie - Pani Doktor wręcz nalega na wizyty u specjalisty i badania zwłaszcza gdy ma jakieś podejrzenia. Jest bardzo dokładna i dociekliwa, co uratowało życie mojej siostrze. A inni właśnie lekarze siostrę zbywali, tylko Pani Doktor ją wysłuchała, wysłała gdzie trzeba, a specjalista powiedział, żeby takiego dobrego lekarza się trzymać za wszelką ceną. I to nie tylko ...

Nie rozumiem tych opinii o obrażaniu się Pani Doktor na konsultacje z innymi lekarzami czy nie dawanie skierowań. Od lat leczę się u niej ja i cała moja liczna rodzina. i jest wręcz przeciwnie - Pani Doktor wręcz nalega na wizyty u specjalisty i badania zwłaszcza gdy ma jakieś podejrzenia. Jest bardzo dokładna i dociekliwa, co uratowało życie mojej siostrze. A inni właśnie lekarze siostrę zbywali, tylko Pani Doktor ją wysłuchała, wysłała gdzie trzeba, a specjalista powiedział, żeby takiego dobrego lekarza się trzymać za wszelką ceną. I to nie tylko moja opinia, ale wszystkich pacjentów, których znam. więc to chyba albo ktoś zazdrosny, albo wiecznie niezadowolony pisał.

Lecze się u Pani doktor od wielu lat i jestem zadowolona. Może trochę za mało ma czasu, no ale przy tak dużej ilości pacjentów nie może poświęcać dużo czsu i rozmawiać o chorobie.

Lecze się u Pani doktor od wielu lat i jestem zadowolona.
Może trochę za mało ma czasu, no ale przy tak dużej ilości pacjentów nie może poświęcać dużo czsu i rozmawiać o chorobie.

W tej chwili to jedyny lekarz w Przychodni złotoryjskiej u którego można się leczyć

W tej chwili to jedyny lekarz w Przychodni złotoryjskiej u którego można się leczyć

wszystko zależy od humoru pani doktor,nawet w uzasadnionych przypadkach nie chce dać skierowania na badania i do specjalisty. Obraża się na pacjenta , gdy ten przyzna się, że konsultował schorzenie z innym lekarzem.

wszystko zależy od humoru pani doktor,nawet w uzasadnionych przypadkach nie chce dać skierowania na badania i do specjalisty. Obraża się na pacjenta , gdy ten przyzna się, że konsultował schorzenie z innym lekarzem.

Jedna uwaga.Prosiłem Panią Doktor o skierowanie na wt ykonanie badań krwi.Mam problemy z sercem i cukrzycę,Pani Doktor powiedziała jak jej się będzie podobało to skierowanie dostanę.No i się nie spodobało i badań zrobić nie mogę.A ostatnie robiłem ponad dwa lata temu.

Jedna uwaga.Prosiłem Panią Doktor o skierowanie na wt
ykonanie badań krwi.Mam problemy z sercem i cukrzycę,Pani Doktor powiedziała jak jej się będzie podobało to skierowanie dostanę.No i się nie spodobało i badań zrobić nie mogę.A ostatnie robiłem ponad dwa lata temu.