dr n. med. Jolanta Krzeszowiak

Bardzo kompetentna, delikatna i empatyczna pani Doktor, która przeprowadzała u mnie kolonoskopię. Bardzo dobre podejście do pacjenta. Razem z asystującą pielęgniarką tworzą zgrany zespół.

Bardzo kompetentna, delikatna i empatyczna pani Doktor, która przeprowadzała u mnie kolonoskopię. Bardzo dobre podejście do pacjenta. Razem z asystującą pielęgniarką tworzą zgrany zespół.

Ta pani nie powinna w ogóle wykonywać zabiegi kolonoskopii,bo po prostu nie umie go wykonywać. Od lekarza oczekuje się nie tylko profesjonalizmu ale również elementarnej empatii, a tego u tej pani próżno szukać. Nie sztuką jest wpychać na siłę rurkę do wnętrza wyjącego z bólu pacjenta( a tak było w moim przypadku). Pomijając już sam fakt, że pacjent jest ignorowany a jedyną reakcja na skręcającego się z bólu pacjenta była uwaga, że przerwie badanie. Jedynie dzięki miłej asystentce jakoś wytrwałam do końca badania. Ktoś z forumowiczów porównał panią do weterynarza,- ...

Ta pani nie powinna w ogóle wykonywać zabiegi kolonoskopii,bo po prostu nie umie go wykonywać. Od lekarza oczekuje się nie tylko profesjonalizmu ale również elementarnej empatii, a tego u tej pani próżno szukać. Nie sztuką jest wpychać na siłę rurkę do wnętrza wyjącego z bólu pacjenta( a tak było w moim przypadku). Pomijając już sam fakt, że pacjent jest ignorowany a jedyną reakcja na skręcającego się z bólu pacjenta była uwaga, że przerwie badanie. Jedynie dzięki miłej asystentce jakoś wytrwałam do końca badania. Ktoś z forumowiczów porównał panią do weterynarza,- ja się nie zgadzam, bo weterynarz moich psów kocha swoich pacjentów czego nie mogę powiedzieć o tej pani. Nigdy więcej badania u tej pani!!!

Odradzam wizytę jak i badania u tej lekarki/sadystki!!!!!!!!!!! Niemiła, łaskę robi że odpowie pacjentowi, gburowata a o badaniach endoskopowych nie ma pojęcia (tzn jak je wykonać). Endoskop wpycha na siłę, kiedy napotyka na trudności w przejściu zakrętów(mam na myśli kolonoskopie) robi się nerwowa i pcha na siłę, na zwrócenie uwagi, że boli odpowiada, że ma boleć i pcha dalej. Kończąc badanie (którego i tak nie doprowadziła do końca ze względu na ogromny ból), stwierdziła, że nie będzie się szarpać i teatralnie odłożyła endoskop. Na sam koniec nie raczyła nawet powiedzieć ...

Odradzam wizytę jak i badania u tej lekarki/sadystki!!!!!!!!!!! Niemiła, łaskę robi że odpowie pacjentowi, gburowata a o badaniach endoskopowych nie ma pojęcia (tzn jak je wykonać). Endoskop wpycha na siłę, kiedy napotyka na trudności w przejściu zakrętów(mam na myśli kolonoskopie) robi się nerwowa i pcha na siłę, na zwrócenie uwagi, że boli odpowiada, że ma boleć i pcha dalej. Kończąc badanie (którego i tak nie doprowadziła do końca ze względu na ogromny ból), stwierdziła, że nie będzie się szarpać i teatralnie odłożyła endoskop. Na sam koniec nie raczyła nawet powiedzieć o jego wyniku tylko z łaską wręczyła opis do ręki. Najlepszym podsumowaniem tej osoby i jej zachowania jest reakcja Pani asystującej, która po badaniu zatrzymuje mnie na korytarzu i mówi: " nie powinnam tego mówić, ale badanie kolonoskopii nie tak powinno wyglądać....." więc więcej już nic nie trzeba dodać. Wszystkim doradzam omijanie tej osoby szerokim łukiem a pracodawców skłaniam to zweryfikowania umiejętności tej Pani oraz stosunku i zachowania wobec Pacjenta!!!!!

kompetentna, mówi prawdę pacjentowi prosto w oczy, komunikatywna, rzetelnie informuje pacjenta o jego stanie. Polecam pacjentom którzy, chcą znać prawdę o swoim stanie zdrowia. Grzegorz J.

kompetentna, mówi prawdę pacjentowi prosto w oczy, komunikatywna, rzetelnie informuje pacjenta o jego stanie.
Polecam pacjentom którzy, chcą znać prawdę o swoim stanie zdrowia.
Grzegorz J.

znam wielu delikatniejszych lekarzy weterynarii....

znam wielu delikatniejszych lekarzy weterynarii....