Do dr Ewy Drop-Kubów - mojej byłej już lekarki rodzinnej, zgłosiłam się z silnym bólem nogi. Na wizytach lekarka zachowywała się wobec mnie lekceważąco, nie była skłonna do wystawiania skierowań. Zawsze przekonana do swoich własnych obserwacji odnośnie mojego stanu zdrowia, często powtarzająca "Bo mnie na studiach uczono..." - tak jakby medycyna nie postępowała. Podważała moje decyzje o konsultowaniu się z lekarzami prywatnymi. Ale gdyby nie działanie na własną rękę, mnie ...