lekarz Anna Wojewódzka

Z gabinetu Pani Doktor wyszłam zszokowana, ponieważ nigdy nie zostałam tak potraktowana przez jakiegokolwiek lekarza, pomijając fakt, iż badanie nie było robione na NFZ, tylko w ramach pakietu, który opłacam. Przed badaniem otrzymałam ankietę, którą miałam wypełnić. Pan z rejestracji powiedział, żebym sobie wypełniła na spokojnie, że długopisy powinny być na miejscu, a jeśli chce to może poszukać i mi dać, zapytałam, czy ankietę mam wypełnić w gabinecie, Pan odpowiedział, że tak, więc uznałam, iż fatygowanie nie jest konieczne. Na poczekalni nie było niestety długopisu, stwierdziłam, iż ankieta pewnie zostanie ...

Z gabinetu Pani Doktor wyszłam zszokowana, ponieważ nigdy nie zostałam tak potraktowana przez jakiegokolwiek lekarza, pomijając fakt, iż badanie nie było robione na NFZ, tylko w ramach pakietu, który opłacam.
Przed badaniem otrzymałam ankietę, którą miałam wypełnić. Pan z rejestracji powiedział, żebym sobie wypełniła na spokojnie, że długopisy powinny być na miejscu, a jeśli chce to może poszukać i mi dać, zapytałam, czy ankietę mam wypełnić w gabinecie, Pan odpowiedział, że tak, więc uznałam, iż fatygowanie nie jest konieczne. Na poczekalni nie było niestety długopisu, stwierdziłam, iż ankieta pewnie zostanie przeprowadzona w formie wywiadu w gabinecie.
Kiedy Pani Doktor wyszła z gabinetu-powiedziała coś pod nosem, na poczekalni powstało zamieszanie, ponieważ mimo mojej i innych pań prośby, nie powtórzyła, kogo wezwała, no ale między paniami udało się wyjaśnić, iż najwyraźniej teraz moja kolej. Weszłam do gabinetu, od samego początku to, w jaki sposób zwracała się do mnie Pani Doktor, zostawiał wiele do życzenia, lecz w momencie, kiedy zobaczyła, iż nie wypełniłam ankiety, Pani zaczęła na mnie krzyczeć, iż ona "będzie wypełniać ankietę, a na recepcji będą mnie badać." Zapytana o dzień cyklu, chciałam wytłumaczyć, kiedy ostatnio miesiączkowałam, ponieważ przez nieregularne cykle nie byłam w stanie odpowiedzieć dokładnie, Pani Doktor, jak tylko spostrzegła, że nie odpowiem na jej pytanie, znowu zaczęła na mnie krzyczeć, ja zamilkłam, bo jeśli mam być szczera, byłam tak zszokowana, że zaczęłam brać pod uwagę wyjście z gabinetu...Pani Doktor zadała kolejne pytanie, którego nie usłyszałam, bo dosłownie było to mruknięcie pod nosem, kiedy poprosiłam o powtórzenie, znowu spotkałam się z krzykiem (pytanie o przyjmowanie leków hormonalnych). Na sam koniec zmuszona byłam słuchać komentarzy o tym, iż długopis się nosi w torebce, ale że chyba teraz nastały takie czasy, iż się tego najwyraźniej nie robi. Nigdy nie czułam się tak upokorzona przez drugiego człowieka. Ogólnie rozebranie się przed obcą osobą jest bardzo krępujące (tym bardziej, że było to moje pierwsze USG piersi), a co dopiero, kiedy druga kobieta potraktuje Cię bez szacunku i całą wizytę podnosi głos.... ZDECYDOWANIE NIKOMU NIE POLECAM WIZYTY U TEJ KOBIETY. OKROPNE DOŚWIADCZENIE, TRAUMA POZOSTANIE NA DŁUGO

Pani doktor zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie spieszyła się, badanie wykonała dokładnie. Udzieliła porady mimo, że na wizycie miało byc wykonane tylko USG. Ja jestem zadowolona.

Pani doktor zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Nie spieszyła się, badanie wykonała dokładnie. Udzieliła porady mimo, że na wizycie miało byc wykonane tylko USG. Ja jestem zadowolona.

Jeśli ktoś szuka rzeczowego, konkretnego lekarza polecam. Zwłaszcza takim laikom biologicznym jak ja. Pani Doktor przystępnie wyjaśnia o co chodzi.

Jeśli ktoś szuka rzeczowego, konkretnego lekarza polecam. Zwłaszcza takim laikom biologicznym jak ja. Pani Doktor przystępnie wyjaśnia o co chodzi.

TO POMYŁKA, pani nieprzystepna,wyniosła - zdecydowanie swoje frustracje przenosi na pacjenta, potrafi być niemiłla, wyczuwa sie jej nerwowośc.W zasadzie stara się tlumaczyć ale w sposób dosadny, tak aby pacjent poczuł sie " malutki". Zle odbieram kontakt. Z wizyty wynioslam złe skojarzenia. Raczej nie polecam . Mialam wrażenie, iz wynik badania to jak orzeczenie skazujące w sądzie, brr.

TO POMYŁKA, pani nieprzystepna,wyniosła - zdecydowanie swoje frustracje przenosi na pacjenta, potrafi być niemiłla, wyczuwa sie jej nerwowośc.W zasadzie stara się tlumaczyć ale w sposób dosadny, tak aby pacjent poczuł sie " malutki". Zle odbieram kontakt. Z wizyty wynioslam złe skojarzenia. Raczej nie polecam . Mialam wrażenie, iz wynik badania to jak orzeczenie skazujące w sądzie, brr.