lekarz Lidia Koziczak

W żadnym aspekcie nie polecam tego lekarza. Wizyta 90-letniego taty przebiegła w nieprzyjemnej atmosferze. Lekarka arogancka, bez empatii, nie wykazywała zainteresowania problemami pacjenta. Z racji wieku i wielu schorzeń tata ma dość bogatą teczkę z badaniami i informacjami o przebytych chorobach, ale Pani doktor stwierdziła, że nie ma czasu na zapoznanie się z nimi. Niestety nie mogę ocenić kompetencji Pani doktor, bo z uwagi na jej bezczelność i niechęć do wysłuchania pacjenta nie doszło do żadnego badania. Tata wyszedł z gabinetu roztrzęsiony !!! niestety bez żadnej diagnozy co do dalszego ...

W żadnym aspekcie nie polecam tego lekarza. Wizyta 90-letniego taty przebiegła w nieprzyjemnej atmosferze. Lekarka arogancka, bez empatii, nie wykazywała zainteresowania problemami pacjenta. Z racji wieku i wielu schorzeń tata ma dość bogatą teczkę z badaniami i informacjami o przebytych chorobach, ale Pani doktor stwierdziła, że nie ma czasu na zapoznanie się z nimi.
Niestety nie mogę ocenić kompetencji Pani doktor, bo z uwagi na jej bezczelność i niechęć do wysłuchania pacjenta nie doszło do żadnego badania. Tata wyszedł z gabinetu roztrzęsiony !!! niestety bez żadnej diagnozy co do dalszego leczenia.
Żałuję, że wcześniej nie sprawdziliśmy opinii o tej lekarce. Czytając wypowiedzi innych widzę, że tata nie został potraktowany w jakiś wyjątkowy sposób.
Nie marnujcie czasu na wizytę u lekarki, która nie chce leczyć.

Miałam skierowanie PILNE od lekarza rodzinnego( podejrzenie kolki nerkowej, kamień na jednej z nerek, drugi tydzień z bólem) na co ta Pani powiedziała że moje skierowanie to "dupochron lekarza rodzinnego" i że mnie nie przyjmie. Była bardzo chamska i opryskliwa, nie dawała dojść do słowa...oczywiście odesłała mnie z kwitkiem bez badania....porażka nie polecam.

Miałam skierowanie PILNE od lekarza rodzinnego( podejrzenie kolki nerkowej, kamień na jednej z nerek, drugi tydzień z bólem) na co ta Pani powiedziała że moje skierowanie to "dupochron lekarza rodzinnego" i że mnie nie przyjmie. Była bardzo chamska i opryskliwa, nie dawała dojść do słowa...oczywiście odesłała mnie z kwitkiem bez badania....porażka nie polecam.

Pani doktor to jakaś pomyłka. Zgłosiłem się z zdiagnozowanym wytryskiem wstecznym po operacji zaotrzewnowej kręgosłupa to powiedziała że to nie jej sprawa i mam się zgłosić do innego lekarza. Ciekawe jakiego. Żenada

Pani doktor to jakaś pomyłka. Zgłosiłem się z zdiagnozowanym wytryskiem wstecznym po operacji zaotrzewnowej kręgosłupa to powiedziała że to nie jej sprawa i mam się zgłosić do innego lekarza. Ciekawe jakiego. Żenada

Nigdy nie pisałam negatywnej opinii o lekarzu, jednak dzisiejszej wizyty u dr Koziczak nie można nazwać wizytą u lekarza. Przyszłam z kompleksowymi badaniami, jednak pani nawet na nie nie spojrzała. Nie pozwoliła mi skończyć ani jednego zdania, mimo niezwykle ważnego tła mojej choroby. Do tego parskała wyśmiewczym śmiechem przy każdym moim pytaniu. Po zaleceniu terapii x - zapytałam czy jest to terapia lekami (burknęła "a jaką inną terapię by pani chciała") Na dodatek wyzywała, że nie wiem w jaki sposób powinno się oddychać podczas badania USG. Z wizyty nie wyniosłam ...

Nigdy nie pisałam negatywnej opinii o lekarzu, jednak dzisiejszej wizyty u dr Koziczak nie można nazwać wizytą u lekarza. Przyszłam z kompleksowymi badaniami, jednak pani nawet na nie nie spojrzała. Nie pozwoliła mi skończyć ani jednego zdania, mimo niezwykle ważnego tła mojej choroby. Do tego parskała wyśmiewczym śmiechem przy każdym moim pytaniu. Po zaleceniu terapii x - zapytałam czy jest to terapia lekami (burknęła "a jaką inną terapię by pani chciała") Na dodatek wyzywała, że nie wiem w jaki sposób powinno się oddychać podczas badania USG. Z wizyty nie wyniosłam nic: powiedziała, że definitywnie nie mam kamieni, następnie stwierdziła, że je mam (?) Na koniec powiedziała, że mam objawy jakie mam "bo ludzie są po prostu głupi"...

Lekarka wyjatkowo nieuprzejma. Jeżeli lekarka nie lubi pacjentów, co można od razu zauważyć, wiec powinna przejść na emeryturę lub zmienić prace. Nikomu nie polecam.

Lekarka wyjatkowo nieuprzejma. Jeżeli lekarka nie lubi pacjentów, co można od razu zauważyć, wiec powinna przejść na emeryturę lub zmienić prace. Nikomu nie polecam.

Byłam u "Pani Doktor" z Ojcem, który ma 86 lat. Zaraz na wejściu w bardzo niegrzeczny i obcesowy sposób nas potraktowała. Z Jej monologu można było wyciągnąć tylko taki wniosek, że w tym wieku już nie trzeba leczyć pacjenta."Pani Doktor" wykazuje się totalnym brakiem empatii. Nie jest zupełnie zainteresowana wynikami badań z jakimi się do Pani przychodzi. Nie wydaje też pacjentowi na jego prośbę wyniku USG, które przeprowadziła. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM TEJ PANI DOKTOR

Byłam u "Pani Doktor" z Ojcem, który ma 86 lat. Zaraz na wejściu w bardzo niegrzeczny i obcesowy sposób nas potraktowała. Z Jej monologu można było wyciągnąć tylko taki wniosek, że w tym wieku już nie trzeba leczyć pacjenta."Pani Doktor" wykazuje się totalnym brakiem empatii. Nie jest zupełnie zainteresowana wynikami badań z jakimi się do Pani przychodzi. Nie wydaje też pacjentowi na jego prośbę wyniku USG, które przeprowadziła.
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM TEJ PANI DOKTOR

Pani dr Koziczak cenię za kompetencję i kompleksowość podejścia. Przyszedłem do niej z podejrzeniem kamienia w nerce (co się potwierdziło) a wyszedłem z dodatkowo zdiagnozowanym nowotworem drugiej nerki i obustronną przepukliną pachwinową o czym nie miałem pojęcia. Dzięki rzeczowym informacjom z Jej strony dziś jestem po trzech zabiegach operacyjnych i czuję się świetnie. Owszem jest pyskata ale mnie to nie przeszkadza jeżeli lekarz jest kompetentny.

Pani dr Koziczak cenię za kompetencję i kompleksowość podejścia. Przyszedłem do niej z podejrzeniem kamienia w nerce (co się potwierdziło) a wyszedłem z dodatkowo zdiagnozowanym nowotworem drugiej nerki i obustronną przepukliną pachwinową o czym nie miałem pojęcia. Dzięki rzeczowym informacjom z Jej strony dziś jestem po trzech zabiegach operacyjnych i czuję się świetnie. Owszem jest pyskata ale mnie to nie przeszkadza jeżeli lekarz jest kompetentny.

Pani doktor ma zero empatii dla pacjenta. Bezczelne teksty są u niej na porządku dziennym. Nie polecam.

Pani doktor ma zero empatii dla pacjenta. Bezczelne teksty są u niej na porządku dziennym. Nie polecam.

Różnych lekarzy się spotyka, ale ta Pani szczególnie bije wszystkich na łeb w kwestii chamstwa, opryskliwosci. Pełna jest pretensji o wszystko. Brak jakiegokolwiek szacunku i zrozumienia dla drugiego człowieka to norma. Nie była zainteresowana wynikami badań, które jej przedstawilam, wręcz zostałam zbluzgana że mam czelność od niej wymagać aby na nie łaskawie zerknela. Po tym powinnam wyjść bo dalej było tylko gorzej... Ostatecznie na kamienie w nerce kazała mi lykac ibuprom aż ból ustąpi.. Dziękuję za taką radę, ale nie skorzystam. Równie zimno kazała mi opuścić gabinet. Stracony czas i ...

Różnych lekarzy się spotyka, ale ta Pani szczególnie bije wszystkich na łeb w kwestii chamstwa, opryskliwosci. Pełna jest pretensji o wszystko. Brak jakiegokolwiek szacunku i zrozumienia dla drugiego człowieka to norma. Nie była zainteresowana wynikami badań, które jej przedstawilam, wręcz zostałam zbluzgana że mam czelność od niej wymagać aby na nie łaskawie zerknela. Po tym powinnam wyjść bo dalej było tylko gorzej... Ostatecznie na kamienie w nerce kazała mi lykac ibuprom aż ból ustąpi.. Dziękuję za taką radę, ale nie skorzystam. Równie zimno kazała mi opuścić gabinet. Stracony czas i nerwy. Odradzam tego pseudolekarza!

Pani dr Koziczak przeprowadziła mi bardzo bolesne badanie. Następnie stwierdziła, że nie może wydać opnii, ponieważ za bardzo cierpiałem. Dziwiła się, że dotykając mnie wywołuje ból. Zdecydowanie nie polecam.

Pani dr Koziczak przeprowadziła mi bardzo bolesne badanie. Następnie stwierdziła, że nie może wydać opnii, ponieważ za bardzo cierpiałem. Dziwiła się, że dotykając mnie wywołuje ból. Zdecydowanie nie polecam.