lekarz Małgorzata Żmijewska-Tomczak

Wspaniały człowiek i lekarz. Osoba o wielkim sercu, której dobro pacjenta jest najważniejsze. Bardzo dziękuję Pani Doktor za pomoc.

Wspaniały człowiek i lekarz. Osoba o wielkim sercu, której dobro pacjenta jest najważniejsze. Bardzo dziękuję Pani Doktor za pomoc.

POLECAM!!! Pani dr jest bardzo zaangażowana w leczenie pacjenta. Pacjent na każdej wizycie jest wysłuchany i dokładnie poinformowany o etapach leczenia. Informacje o stanie zdrowia i przebiegu leczenia są przekazywane w bardzo delikatny sposób. Rewelacyjna specjalistka o wielkim serduchu dla pacjenta.

POLECAM!!! Pani dr jest bardzo zaangażowana w leczenie pacjenta. Pacjent na każdej wizycie jest wysłuchany i dokładnie poinformowany o etapach leczenia. Informacje o stanie zdrowia i przebiegu leczenia są przekazywane w bardzo delikatny sposób. Rewelacyjna specjalistka o wielkim serduchu dla pacjenta.

Straszna kobieta,lekarz bez żadnego podejścia,nie polecam,dziecko 18 lat przestraszone,pani doktor opowiada szanse na przezycie 50 procent,lepiej unikać takich „specjalistów”

Straszna kobieta,lekarz bez żadnego podejścia,nie polecam,dziecko 18 lat przestraszone,pani doktor opowiada szanse na przezycie 50 procent,lepiej unikać takich „specjalistów”

Również nie POLECAM!!! Pani doktor jest osobą, która obraża pacjentów potrzebujących pomocy. Nie pozwala dojść do słowa, rozmowa z nią jest chaotyczna. Brak słów.

Również nie POLECAM!!! Pani doktor jest osobą, która obraża pacjentów potrzebujących pomocy. Nie pozwala dojść do słowa, rozmowa z nią jest chaotyczna. Brak słów.

obraża i poniża pacjentów - ma nad nimi przewagę ponieważ Pani Doktor zajmuje się pacjentami, których rak jest umiejscowiony: głowa, szyja, jama ustna. nie mają jak się obronić przed napaścią słowną, a nawet jakby mogli to i tak nikt jej nie odpowie bo każdy się boi, że w ramach odwetu źle pokieruje leczeniem

obraża i poniża pacjentów - ma nad nimi przewagę ponieważ Pani Doktor zajmuje się pacjentami, których rak jest umiejscowiony: głowa, szyja, jama ustna. nie mają jak się obronić przed napaścią słowną, a nawet jakby mogli to i tak nikt jej nie odpowie bo każdy się boi, że w ramach odwetu źle pokieruje leczeniem

Pacjent traktowany jest jak zło konieczne. nie ma za grosz empatii dla osób chorych na raka. Nie wyjaśnia jak przebiega radioterapia, jakie wizyty kontrolne będą podczas radioterapii np. u laryngologa. nie chce wykonywać badań krwi. trzeba się upominać o lekarstwa jakie przysługują podczas radioterapii.

Pacjent traktowany jest jak zło konieczne. nie ma za grosz empatii dla osób chorych na raka. Nie wyjaśnia jak przebiega radioterapia, jakie wizyty kontrolne będą podczas radioterapii np. u laryngologa. nie chce wykonywać badań krwi. trzeba się upominać o lekarstwa jakie przysługują podczas radioterapii.

Nie polecam ta panią nie nazwałabym lekarzem bo do tej etykietki jej bardzo daleko niemiła, niekompetentna jednym słowem wstyd ,że taki lekarz reprezentuje szpital na garbarach!!!

Nie polecam ta panią nie nazwałabym lekarzem bo do tej etykietki jej bardzo daleko niemiła, niekompetentna jednym słowem wstyd ,że taki lekarz reprezentuje szpital na garbarach!!!

Okropna kobieta,opryskliwa. dopóki wszystko jest dobrze,jest miła,ale jak tylko zacznie sie coś dziać,olewa pacjenta i jego rodzinę,nie ponosi za nic odpowiedzialności nawet wówczas kiedy jest czemuś ewidentnie winna nie polecam....

Okropna kobieta,opryskliwa.
dopóki wszystko jest dobrze,jest miła,ale jak tylko zacznie sie coś dziać,olewa pacjenta i jego rodzinę,nie ponosi za nic odpowiedzialności nawet wówczas kiedy jest czemuś ewidentnie winna nie polecam....

polecam doskonaly fachowiec ceniony przez pacjentow za pomoc i bezinteresownosc w sprawie

polecam doskonaly fachowiec ceniony przez pacjentow za pomoc i bezinteresownosc w sprawie