lekarz Marek Sztromajer

Witam. Takiego lekarza to ja jeszcze nie widziałam, jest nie uprzejmy, nie sympatyczny, bez podejścia do pacjenta i problemu. Na wizycie powiedziałam że mi się okres spóźnia, powiedział żebym sobie test ciążowy zrobiła, nie pytając mnie nawet czy jest jakiekolwiek podejrzenie że mogę w niej być (a nie jestem) przecież jest wiele podłoży braku miesiączki u 35- letniej kobiety. Stanowczo odradzam Pana doktora

Witam. Takiego lekarza to ja jeszcze nie widziałam, jest nie uprzejmy, nie sympatyczny, bez podejścia do pacjenta i problemu.
Na wizycie powiedziałam że mi się okres spóźnia, powiedział żebym sobie test ciążowy zrobiła, nie pytając mnie nawet czy jest jakiekolwiek podejrzenie że mogę w niej być (a nie jestem) przecież jest wiele podłoży braku miesiączki u 35- letniej kobiety. Stanowczo odradzam Pana doktora

Twierdzę, że facet ma ewidentne problemy ze sobą. Nie wiem czy to męskie klimakterium , czy żona go zdradza , czy może to zwykłe chamstwo!Diagnozę , co do tego człowieka ,przez niektórych zwanego lekarzem, pozostawiam specjalistom! Ten pseudoginekolog powinien stanowczo zrezygnować z wykonywania zawodu . Dlaczego? Jest wyjątkowo niekompetentny - jego wiedza medyczna zatrzymała się w okolicach I wojny - opowiadał mi takie farmazony , negując choćby zasadność wykonywania specjalistycznych badań w kierunku oznaczania poziomu hormonów ,że wprawił mnie w osłupienie! Moje dolegliwości zbagatelizował , pozwalał sobie na kretyńskie uwagi ...

Twierdzę, że facet ma ewidentne problemy ze sobą. Nie wiem czy to męskie klimakterium , czy żona go zdradza , czy może to zwykłe chamstwo!Diagnozę , co do tego człowieka ,przez niektórych zwanego lekarzem, pozostawiam specjalistom! Ten pseudoginekolog powinien stanowczo zrezygnować z wykonywania zawodu . Dlaczego? Jest wyjątkowo niekompetentny - jego wiedza medyczna zatrzymała się w okolicach I wojny - opowiadał mi takie farmazony , negując choćby zasadność wykonywania specjalistycznych badań w kierunku oznaczania poziomu hormonów ,że wprawił mnie w osłupienie! Moje dolegliwości zbagatelizował , pozwalał sobie na kretyńskie uwagi - zupełnie niestosowne wobec pacjentki , nie był w stanie postawić jakiejkolwiek diagnozy. I ta postawa prostaka oraz chamskiego luzaka . Nigdy nie doświadczyłam podobnej ignorancji w wykonaniu lekarza. Ponadto - w gabinecie jest brudno , pielęgniarka jest znudzona i niezainteresowana pracą - podobnie jak lekarz.Stanowczo ODRADZAM !!! Proponuję, aby pan doktor??? zmienił profesję, bo jako ginekolog jest żałośnie niekompetentny oraz , aby zajął się swoimi problemami emocjonalnymi , które w pretensjonalny i agresywny sposób próbuje odreagowywać na pacjentkach!

Arogancki, zarozumiały. Wszedłem do jego gabinetu z moją żoną w ciąży żeby zapytac jak z dzidziusiem to mi dopowiedział co ja taki ciekawy i taki przemądrzały (po zadaniu kilku pytań). Oczywiscie niczego się nie dowiedziałem. Ciąża przenoszona o tydzień, nic nie powiedział tylko po tygodniu zapytał: co moze chciałaby Pani skierowanie do szpitala? I nic nie powiedział czy wszystko z dzieckiem w porządku. Na szczęście po wizycie pojechaliśmy do szpitala i żona trafiła od razu na stół na cesarkę bo się okazało po USG że nie ma wód płodowych. A ...

Arogancki, zarozumiały. Wszedłem do jego gabinetu z moją żoną w ciąży żeby zapytac jak z dzidziusiem to mi dopowiedział co ja taki ciekawy i taki przemądrzały (po zadaniu kilku pytań). Oczywiscie niczego się nie dowiedziałem. Ciąża przenoszona o tydzień, nic nie powiedział tylko po tygodniu zapytał: co moze chciałaby Pani skierowanie do szpitala? I nic nie powiedział czy wszystko z dzieckiem w porządku. Na szczęście po wizycie pojechaliśmy do szpitala i żona trafiła od razu na stół na cesarkę bo się okazało po USG że nie ma wód płodowych. A u tego konowała Sztromajera ostatnie USG było w 6 czy 7 miesiącu ciąży. A moze czekał na podarunek bo w ramach NFZ do niego chodziliśmy na Białówny w Białymstoku.

ODRADZAM GO JEST PROSTAKIEM KOBIETY NIE CHODZCIE DO NIEGO.Po raz 3 się wybrałam a on wyzwał mnie ponownie od chorych na głowe/3 raz przyszlam z bolem jajnika i podbrzusza, za pierwsza i druga wizyta zrobil mi usg i badanie na "Samolocie" dzis odmowil badania usg'bo po co?'.Gdy mnie badał i nacisnał na podbrzusze to mialam lzy w oczach a on powiedzial "nie jęcz",wyskakiwal z takimi samymi tekstami jak do innych komentatorek tego forum.Może i jest czasami śmieszny ale już teraz wiem dlaczego nie trzeba się rejestrować i mozna wpasc kiedy ...

ODRADZAM GO JEST PROSTAKIEM KOBIETY NIE CHODZCIE DO NIEGO.Po raz 3 się wybrałam a on wyzwał mnie ponownie od chorych na głowe/3 raz przyszlam z bolem jajnika i podbrzusza, za pierwsza i druga wizyta zrobil mi usg i badanie na "Samolocie" dzis odmowil badania usg'bo po co?'.Gdy mnie badał i nacisnał na podbrzusze to mialam lzy w oczach a on powiedzial "nie jęcz",wyskakiwal z takimi samymi tekstami jak do innych komentatorek tego forum.Może i jest czasami śmieszny ale już teraz wiem dlaczego nie trzeba się rejestrować i mozna wpasc kiedy się chce.Nigdy w zyciu wiecej tam nie pojde nie dość ze czuje się skrępowanie to i traktuje jak wariatow w choroszczy.Gdy wspomniałam ze zaczelam czesto oddawac mocz to przypisal mi globulki dopochwowe,a jak spytalam od czego to powiedzial:"od życia".UWAŻAJCIE!!

Nigdy więcej do niego nie pójdę!!! Prowadzę u niego ciążę to już prawie koniec 34 tydz. Ale oprócz rutynowej morfologii i moczu żadnych innych badań mi nie zlecił, choć sam dał mi wykaz badań jakie powinno się zrobić. USG to tylko rutyna (pogmerać po brzuchu, zrobić wydruk i to wszystko) nic nie mówi, nie objaśnia. A wypisywanie zwolnień to jakaś tragedia doprosić się nie można.

Nigdy więcej do niego nie pójdę!!! Prowadzę u niego ciążę to już prawie koniec 34 tydz. Ale oprócz rutynowej morfologii i moczu żadnych innych badań mi nie zlecił, choć sam dał mi wykaz badań jakie powinno się zrobić. USG to tylko rutyna (pogmerać po brzuchu, zrobić wydruk i to wszystko) nic nie mówi, nie objaśnia. A wypisywanie zwolnień to jakaś tragedia doprosić się nie można.

Omijać go z daleka!! Arogancki, bezczelny cham i prostak. Poszłam do niego z bólem podbrzusza. Po badaniu stwierdził, że symuluje lub jestem mało dopieszczona. Na drugi dzień udałam się do innego ginekologa, który zdiagnozował potworniaka na jajniku, którego trzeba operować!! Ciekawe czy tak samo traktuje pacjentki przy wizycie prywatnej....

Omijać go z daleka!! Arogancki, bezczelny cham i prostak. Poszłam do niego z bólem podbrzusza. Po badaniu stwierdził, że symuluje lub jestem mało dopieszczona. Na drugi dzień udałam się do innego ginekologa, który zdiagnozował potworniaka na jajniku, którego trzeba operować!! Ciekawe czy tak samo traktuje pacjentki przy wizycie prywatnej....

Po pierwszej wizycie u tego dr byłam przerażona nie tyle takim obojętnym podejściem do pacjentek ze str dr co zachowaniem pielęgniarki, która pracuje razem z dr, ta pani ciągle coś komentowała pod nosem, była nie miła, patrzyła z pogardą. Przez zachowanie tej kobiety czułam się jak śmieć.

Po pierwszej wizycie u tego dr byłam przerażona nie tyle takim obojętnym podejściem do pacjentek ze str dr co zachowaniem pielęgniarki, która pracuje razem z dr, ta pani ciągle coś komentowała pod nosem, była nie miła, patrzyła z pogardą. Przez zachowanie tej kobiety czułam się jak śmieć.

Zdecydowanie odradzam. Jego humor jest drętwy. Nie ma podejścia do pacjenta. Na koniec wizyty pożegnał mnie słowami: Na dzisiaj to wszystko chyba, pa misiu!

Zdecydowanie odradzam. Jego humor jest drętwy. Nie ma podejścia do pacjenta. Na koniec wizyty pożegnał mnie słowami: Na dzisiaj to wszystko chyba, pa misiu!

Do tego lekarza chodzę z rutynowymi wizytami ok. 8 lat. Teraz prowadzi moją ciążę (przebiega bez komplikacji). Jestem zadowolona ze świadczonych przez niego usług medycznych i zawierzam w jego kompetencje. Jest to jednak lekarz z dość rubasznym poczuciem humoru - mi on pasuje.

Do tego lekarza chodzę z rutynowymi wizytami ok. 8 lat. Teraz prowadzi moją ciążę (przebiega bez komplikacji). Jestem zadowolona ze świadczonych przez niego usług medycznych i zawierzam w jego kompetencje. Jest to jednak lekarz z dość rubasznym poczuciem humoru - mi on pasuje.

Mam problemy z płodnością - 3 lata staram się o dziecko, 3 poronienia. Żadnych zaleconych badań tylko "na głowę", bo baby to głupie histeryczki.

Mam problemy z płodnością - 3 lata staram się o dziecko, 3 poronienia. Żadnych zaleconych badań tylko "na głowę", bo baby to głupie histeryczki.