lekarz Mirosława Piaseczna-Karbownik

Żenada. Niesympatyczna, bezczelna, niekompetentna. W 100% zgadzam się ze wcześniejszymi negatywnymi wpisami - szczególnie z tym:"na wizycie czułam się jak intruz, a pani doktor ledwo musnęła stetoskopem po plecach i klatce piersiowej i od razu dostałam reprymendę, że ona nic tam się słyszy i że niepotrzebnie zawracam jej głowę lekkim przeziębieniem." Mojej znajomej przepisała leki po których konieczna była wizyta u innego lekarza który natychmiast nakazał je odstawić (zbyt silne leki, za duże dawki). Z kolei w trakcie mojej wizyty nie chciało jej się nawet wypisać zwolnienia mimo oczywistych objawów ...

Żenada. Niesympatyczna, bezczelna, niekompetentna. W 100% zgadzam się ze wcześniejszymi negatywnymi wpisami - szczególnie z tym:"na wizycie czułam się jak intruz, a pani doktor ledwo musnęła stetoskopem po plecach i klatce piersiowej i od razu dostałam reprymendę, że ona nic tam się słyszy i że niepotrzebnie zawracam jej głowę lekkim przeziębieniem." Mojej znajomej przepisała leki po których konieczna była wizyta u innego lekarza który natychmiast nakazał je odstawić (zbyt silne leki, za duże dawki). Z kolei w trakcie mojej wizyty nie chciało jej się nawet wypisać zwolnienia mimo oczywistych objawów grypy (może uważa że lepiej chodzić do pracy i zarażać wszystkich dookoła). Nigdy do niej nie wróce i nie mogę uwierzyć w pozytywne komentarze - okropna baba!

Te wszystkie negatywny to lekka przesada..Ludzie ogarnijcie sie, lekarka ma na głowie kilkudziesięciu pacjentów dziennie+ wizyty domowe, i każdy bez mała opowiada historie życia, można mieć dość... Może trzeba mieć pretensje do właściciela przychodni ze tylu ludzi zapisują dziennie, wtedy siła rzeczy lekarz nie ma czasu na tłumaczenia , pogawedki,itd. Nie chce bronić ,ale trzeba chyba zrozumieć ze lekarz tez człowiek, i nie płaca mu za nadgodziny!!pacjenci widza za to tylko swój czubek nosa,i są coraz bardziej roszczeniowi,słychać nie raz jak siedzą i obgaduja.. Nie wiedza np.ze lekarke spotk.wielka tragedia..ja ...

Te wszystkie negatywny to lekka przesada..Ludzie ogarnijcie sie, lekarka ma na głowie kilkudziesięciu pacjentów dziennie+ wizyty domowe, i każdy bez mała opowiada historie życia, można mieć dość... Może trzeba mieć pretensje do właściciela przychodni ze tylu ludzi zapisują dziennie, wtedy siła rzeczy lekarz nie ma czasu na tłumaczenia , pogawedki,itd. Nie chce bronić ,ale trzeba chyba zrozumieć ze lekarz tez człowiek, i nie płaca mu za nadgodziny!!pacjenci widza za to tylko swój czubek nosa,i są coraz bardziej roszczeniowi,słychać nie raz jak siedzą i obgaduja.. Nie wiedza np.ze lekarke spotk.wielka tragedia..ja dowiedzialam sie przypadkiem.. troche samokrytyki ludzie! moze wtedy tez niekoniecznie chce być sie miłym i nadskakiwac kolejnej paniusi!! A co do Dr Karbownik, nie mam zastrzeżenia , zawsze da skuteczne leki,poradzi tania aptekę. Polecam!

Nie oceniam kompetencji nie jestem lekarzem Natomiast z przykrością muszę podpisać się pod negatywnymi opiniami. Pani doktor nie ma delikatnie mówiąc dobrego podejścia do pacjenta. Ma się wrażenie że pracuje na tym stanowisku za kare. Bardzo niesympatyczna. Nie polecam i współczuje jej pracodawcom ponieważ odstraszy pacjentów (klientów)

Nie oceniam kompetencji nie jestem lekarzem Natomiast z przykrością muszę podpisać się pod negatywnymi opiniami. Pani doktor nie ma delikatnie mówiąc dobrego podejścia do pacjenta. Ma się wrażenie że pracuje na tym stanowisku za kare. Bardzo niesympatyczna. Nie polecam i współczuje jej pracodawcom ponieważ odstraszy pacjentów (klientów)

bardzo sympatyczna , ludzka , litościwa pani dr. Pomogła mi nie raz , widzi człowieka a nie maszynę.

bardzo sympatyczna , ludzka , litościwa pani dr. Pomogła mi nie raz , widzi człowieka a nie maszynę.

NIE, NIE i jeszcze raz NIE! ta Pani nie powinna być lekarzem - zero podejścia do pacjenta, zero wiedzy, o uprzejmości nawet nie wspomnę!! z wielką łaską raczy przyjmować pacjentów, bagatelizuje każdy objaw, a o zbadaniu pacjenta (chociażby osłuchaniu) nawet nie ma mowy. Nigdy więcej nie pojawię się u tej pożal się Boże "lekarki"!

NIE, NIE i jeszcze raz NIE! ta Pani nie powinna być lekarzem - zero podejścia do pacjenta, zero wiedzy, o uprzejmości nawet nie wspomnę!! z wielką łaską raczy przyjmować pacjentów, bagatelizuje każdy objaw, a o zbadaniu pacjenta (chociażby osłuchaniu) nawet nie ma mowy. Nigdy więcej nie pojawię się u tej pożal się Boże "lekarki"!

Ta pani doktor to kompletna porażka. Wczoraj byłam u niej na "wizycie" i do dziś nie mogę się otrząsnąć. W życiu nie spotkałam lekarza, który byłby tak chamski, niesympatyczny i bezczelny. Na wizycie czułam się jak intruz, pani doktor ledwo musnęła stetoskopem po plecach i klatce piersiowej i od razu dostałam reprymendę, że ona nic tam się słyszy i że niepotrzebnie zawracam jej głowę lekkim przeziębieniem. No to jej tłumaczę, że przecież nie jestem lekarzem i nie wiem co mi dolega, że mam w domu małe dziecko i się boję, ...

Ta pani doktor to kompletna porażka. Wczoraj byłam u niej na "wizycie" i do dziś nie mogę się otrząsnąć. W życiu nie spotkałam lekarza, który byłby tak chamski, niesympatyczny i bezczelny. Na wizycie czułam się jak intruz, pani doktor ledwo musnęła stetoskopem po plecach i klatce piersiowej i od razu dostałam reprymendę, że ona nic tam się słyszy i że niepotrzebnie zawracam jej głowę lekkim przeziębieniem. No to jej tłumaczę, że przecież nie jestem lekarzem i nie wiem co mi dolega, że mam w domu małe dziecko i się boję, żeby się ode mnie nie zaraziło. Zmierzyła mnie takim spojrzeniem, że żyć mi się odechciało, westchnęła, sapnęła, zamlaskała, kazała brac witaminę C i na koniec burknęła żegnam... Totalne nieporozumienie. To była moja pierwsza i ostatnia wizyta u tej kobiety.

Niekompetentna. Niesympatyczna, momentami arogancka, bada pobieżnie i pośpiesznie. Pacjenta traktuje jak numer statystyczny a nie jak człowieka. Czułem pobolewanie i ciężar w oskrzelach a ona na to, że oskrzela czyste. Wieczorem po wizycie przedpołudniowej wystąpił u mnie silny kaszel. Moje skargi o nadciśnieniu i problemach z sercem (ciężar za mostkiem, nierównomierne bicie serca, szybsze męczenie się, zadyszka) zbagatelizowała, nie raczyła nawet zmierzyć mi ciśnienia. Na sugestię o skierowanie na jakieś badania powiedziała, że by się ośmieszyła jakby mi dała skierowanie do kardiologa. Porażka wpisująca się idealnie w obecny stan polskiej ...

Niekompetentna. Niesympatyczna, momentami arogancka, bada pobieżnie i pośpiesznie. Pacjenta traktuje jak numer statystyczny a nie jak człowieka. Czułem pobolewanie i ciężar w oskrzelach a ona na to, że oskrzela czyste. Wieczorem po wizycie przedpołudniowej wystąpił u mnie silny kaszel.
Moje skargi o nadciśnieniu i problemach z sercem (ciężar za mostkiem, nierównomierne bicie serca, szybsze męczenie się, zadyszka) zbagatelizowała, nie raczyła nawet zmierzyć mi ciśnienia. Na sugestię o skierowanie na jakieś badania powiedziała, że by się ośmieszyła jakby mi dała skierowanie do kardiologa. Porażka wpisująca się idealnie w obecny stan polskiej medycyny. Może rzeczywiście niech tacy specjaliści wyjadą w ch.... a nas leczą lekarze z Rosji Mongolii, czy Chin - podejrzewam, że są bardziej ludzcy i niezmanierowani przez negatywne cywilizacyjnie wpływy zachodu.

Wreszcie po długim czasie odnalazłem dr Karbownik. Długo szukałem bo odeszła z tego molocha na Olimpijskiej. Tam mi nikt, żadna gwiazda nie nie potrafiła (ALBO NIE CHCIAŁA ) pwiedzieć gdzie ją szukać. Pracuje na Kusocinskiego przy przystanku 80. Jeszcze jedna pani przy mnie pytała o panią dr ale siostra przełożona odpowiedziała nam że nie wiedzą co się z dr dzieje i gdzie pracuje. Zajmowała się moją mamą aż do śmierci, przychodząc jak dr Judym. Mamy nie udało się uratować ale dr Karbownik zajmowała się nią do samego końca, nic za ...

Wreszcie po długim czasie odnalazłem dr Karbownik. Długo szukałem bo odeszła z tego molocha na Olimpijskiej. Tam mi nikt, żadna gwiazda nie nie potrafiła (ALBO NIE CHCIAŁA ) pwiedzieć gdzie ją szukać. Pracuje na Kusocinskiego przy przystanku 80. Jeszcze jedna pani przy mnie pytała o panią dr ale siostra przełożona odpowiedziała nam że nie wiedzą co się z dr dzieje i gdzie pracuje.
Zajmowała się moją mamą aż do śmierci, przychodząc jak dr Judym. Mamy nie udało się uratować ale dr Karbownik zajmowała się nią do samego końca, nic za to nie biorąc. Los szczęśliwie mnie z nią zetknął. Polecam wszystkim a zwłaszcza jej pacjentom z Olimpijskiej dr.

NIE POLECAM!!!! BRAK SZACUNKU DO PACJENTA, NIE MIŁA, AROGANCKA, POTRAKTOWAŁA MNIE I MOJE 6-LETNIE DZIECKO SKANDALICZNIE, ZERO POMOCY TOTALNA OLEWKA. JAK TYLKO WESZŁAM DO GABINETU TO KIPIAŁA ZE ZŁOŚCI JAKAŚ MASAKRAAA

NIE POLECAM!!!! BRAK SZACUNKU DO PACJENTA, NIE MIŁA, AROGANCKA, POTRAKTOWAŁA MNIE I MOJE 6-LETNIE DZIECKO SKANDALICZNIE, ZERO POMOCY TOTALNA OLEWKA. JAK TYLKO WESZŁAM DO GABINETU TO KIPIAŁA ZE ZŁOŚCI JAKAŚ MASAKRAAA

Absolutnie wspaniała pani dr.Miła kompetentna , fachowiec. Doradzi jak przyjaciel. Nie chciała wziąąć za wiztę ani grosza choć za dobre serce chciałam się odwdzięczyć. Wyrwała mnie ze szpon śmierci. Ustawiła mi leki na nadciśnienie lepiej niż moj pan kardiolog ze szpitala Sterlinga, który bierze za wizytę 150 zł. Pomogła mojemu synowi wyjśść z picia alkoholu. Zainteresowała się mną i moim męzem bezpłatnie. Chyba tylko modlitwą się odwdzięczę. Diękuję PANI.

Absolutnie wspaniała pani dr.Miła kompetentna , fachowiec. Doradzi jak przyjaciel. Nie chciała wziąąć za wiztę ani grosza choć za dobre serce chciałam się odwdzięczyć. Wyrwała mnie ze szpon śmierci. Ustawiła mi leki na nadciśnienie lepiej niż moj pan kardiolog ze szpitala Sterlinga, który bierze za wizytę 150 zł. Pomogła mojemu synowi wyjśść z picia alkoholu. Zainteresowała się mną i moim męzem bezpłatnie. Chyba tylko modlitwą się odwdzięczę. Diękuję PANI.