lekarz Natalia Kubat

Nikomu nie polecam tej pani doktor, zero empatii, zero Profesjonalizmu, burczy pod nosem , dwóch fachowców którzy są w zawodzie więcej niż pani kubat ma lat przemilczalo jej badania prenatalne które były wykonane nie prawidłowo

Nikomu nie polecam tej pani doktor, zero empatii, zero Profesjonalizmu, burczy pod nosem , dwóch fachowców którzy są w zawodzie więcej niż pani kubat ma lat przemilczalo jej badania prenatalne które były wykonane nie prawidłowo

Pani doktor przestaje być miła kiedy tylko coś dzieje się z ciążą nie po jej myśli. Radzę unikać jak ognia!!!

Pani doktor przestaje być miła kiedy tylko coś dzieje się z ciążą nie po jej myśli. Radzę unikać jak ognia!!!

Podzielam, opinię poprzedniczki, nie miła pani. Wizyta na NFZ przebiegła nieprzyjemnie, po badaniu miałam lekkie krwawienie, może za kasę do własnej kieszeni jest bardziej delikatniejsza. Na następną wizytę umówię się na pewno do innego lekarza.

Podzielam, opinię poprzedniczki, nie miła pani. Wizyta na NFZ przebiegła nieprzyjemnie, po badaniu miałam lekkie krwawienie, może za kasę do własnej kieszeni jest bardziej delikatniejsza. Na następną wizytę umówię się na pewno do innego lekarza.

Niemiła pani doktor, wykazująca się totalnym brakiem empatii w stosunku do pacjentki. Do pracy przychodzi najwyraźniej za karę co rzutuje na przebieg całej wizyty. Być może wizyty prywatne wyglądają inaczej. Podczas USG burczy pod nosem a po prośbie o powtórzenie robi to z nieukrytymi nerwami. Podważa zdanie lekarzy z długoletnim doświadczeniem, którzy w przeciwieństwie do niej cieszą się dobrą opinią. Na szczęście na wizycie byłam tylko raz i na kolejne badania prenatalne z pewnością wybiorę się do innego lekarza. Co ważne- wydawałoby się że kobieta wykonująca USG prenatalne i do ...

Niemiła pani doktor, wykazująca się totalnym brakiem empatii w stosunku do pacjentki. Do pracy przychodzi najwyraźniej za karę co rzutuje na przebieg całej wizyty. Być może wizyty prywatne wyglądają inaczej. Podczas USG burczy pod nosem a po prośbie o powtórzenie robi to z nieukrytymi nerwami. Podważa zdanie lekarzy z długoletnim doświadczeniem, którzy w przeciwieństwie do niej cieszą się dobrą opinią. Na szczęście na wizycie byłam tylko raz i na kolejne badania prenatalne z pewnością wybiorę się do innego lekarza. Co ważne- wydawałoby się że kobieta wykonująca USG prenatalne i do tego również będąca w ciąży wykaże się delikatnością. Niestety... Mój brzuch został potraktowany jak martwa rzecz. Po badaniu przez prawie dwa tygodnie byłam obolała. Zastanawiam się czy całego zajścia nie poruszyć w wyższych instancjach aby nikogo więcej to nie spotkało.