lekarz Rafał Stando

Doktor zajmował się leczeniem mojej mamy. Podczas gdy konsylium spisało ją na straty i odesłało do leczenia paliatywnego, doktor pojął ryzyko, które się opłaciło. Mama jest wolna od nowotworu płuc już półtora roku!!!

Doktor zajmował się leczeniem mojej mamy. Podczas gdy konsylium spisało ją na straty i odesłało do leczenia paliatywnego, doktor pojął ryzyko, które się opłaciło. Mama jest wolna od nowotworu płuc już półtora roku!!!

Bardzo miły i pomocny lekarz.Nie owija w bawełnę.Rzetelnie podchodzi do pacjenta.Polecam na 100%.Wdzięczny pacjent😃

Bardzo miły i pomocny lekarz.Nie owija w bawełnę.Rzetelnie podchodzi do pacjenta.Polecam na 100%.Wdzięczny pacjent😃

Dziękuję Panu Doktorowi za wsparcie, którym był dla naszej rodziny w chorobie męża. Pozdrawiam, Barbara M.

Dziękuję Panu Doktorowi za wsparcie, którym był dla naszej rodziny w chorobie męża. Pozdrawiam, Barbara M.

Potwierdzam, komunikatywny i uprzejmy. Jestem rok po leczeniu na prostate, po chorobie ani śladu, chodzę na kontrole do Doktora i jestem bardzo zadowolony.

Potwierdzam, komunikatywny i uprzejmy. Jestem rok po leczeniu na prostate, po chorobie ani śladu, chodzę na kontrole do Doktora i jestem bardzo zadowolony.

Anioł a nie lekarz. Jako jedyny naprawdę zaangażował się w sprawę mojego męża, który cierpiał wielkie bóle związane z nowotworem. Bezinteresownie zadzwonił i wezwał na radioterapie, która przyniosła ulgę. Nigdy w życiu nie spodziewalibyśmy się takiego potraktowania. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystko.

Anioł a nie lekarz. Jako jedyny naprawdę zaangażował się w sprawę mojego męża, który cierpiał wielkie bóle związane z nowotworem. Bezinteresownie zadzwonił i wezwał na radioterapie, która przyniosła ulgę. Nigdy w życiu nie spodziewalibyśmy się takiego potraktowania. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystko.

Rzeczowy, uczciwy człowiek. Mówi jak jest i robi co trzeba. W chorobie onkologicznej nie znalazłem drugiej osoby, która poświęciłaby mi tyle czasu i energii. A badań trzeba było zrobić wiele. Doktor doprecyzował diagnozę, poprowadził leczenie i teraz drugi rok cieszę się życiem bez nowotworu. A na kontrolach możemy teraz tylko pożartować z "nieproszonego gościa".

Rzeczowy, uczciwy człowiek. Mówi jak jest i robi co trzeba. W chorobie onkologicznej nie znalazłem drugiej osoby, która poświęciłaby mi tyle czasu i energii. A badań trzeba było zrobić wiele. Doktor doprecyzował diagnozę, poprowadził leczenie i teraz drugi rok cieszę się życiem bez nowotworu. A na kontrolach możemy teraz tylko pożartować z "nieproszonego gościa".