lekarz Sławomir Kowalik

Totalnie nie znający się lekarz na swojej specjalizacji mojej żonie kazał jej chodzić do końca na zniszczonym stawie, a teraz leży i bardzo cierpi jest kaleką przez niego ,zwierzęta może leczyć a nie ludzi chociaż najlepiej niech nikogo nie leczy bo jeszcze zaszkodzi.

Totalnie nie znający się lekarz na swojej specjalizacji mojej żonie kazał jej chodzić do końca na zniszczonym stawie, a teraz leży i bardzo cierpi jest kaleką przez niego ,zwierzęta może leczyć a nie ludzi chociaż najlepiej niech nikogo nie leczy bo jeszcze zaszkodzi.

Nie zna się na budowie miednicy nie wie jak jest zbudowana.Na jakiej wysokości jest kosć krzyżowa.Na kośći kulszowa mówi kośći końcowe.Mimo tego byłem badany przez neurochirurga postawił diagnoze złamanie stawu miedzy kregowego l5 s1.Do dziś cierpie miednica sie rozaszła.Już nikt tego nie naprawi

Nie zna się na budowie miednicy nie wie jak jest zbudowana.Na jakiej wysokości jest kosć krzyżowa.Na kośći kulszowa mówi kośći końcowe.Mimo tego byłem badany przez neurochirurga postawił diagnoze złamanie stawu miedzy kregowego l5 s1.Do dziś cierpie miednica sie rozaszła.Już nikt tego nie naprawi

totalnie nieodpowiedzialny lekarz. mojej miesięcznej córeczce na badaniach bioderek stwierdził dysplazję i to akurat ocenił dobrze ale zalecił zakładać poduszkę Frejkę(nie wytłumaczył nawet jak to dziecku zakładać bo nie miał jej w gabinecie) co kompletnie nie zdało egzaminu bo zbyt mało odchylało nogi. po wizycie u innego ortopedy dziecko dostało szelki Pavlika i ten 2 ortopeda stwierdził że gdyby nosiło szelki od razu zamiast poduszki już by mogło być wyleczone a tak nie wiadomo jak długo będzie się w tym męczyć. podczas wizyty Kowalik był bardzo gburowaty i niemiły. omijać ...

totalnie nieodpowiedzialny lekarz. mojej miesięcznej córeczce na badaniach bioderek stwierdził dysplazję i to akurat ocenił dobrze ale zalecił zakładać poduszkę Frejkę(nie wytłumaczył nawet jak to dziecku zakładać bo nie miał jej w gabinecie) co kompletnie nie zdało egzaminu bo zbyt mało odchylało nogi. po wizycie u innego ortopedy dziecko dostało szelki Pavlika i ten 2 ortopeda stwierdził że gdyby nosiło szelki od razu zamiast poduszki już by mogło być wyleczone a tak nie wiadomo jak długo będzie się w tym męczyć. podczas wizyty Kowalik był bardzo gburowaty i niemiły. omijać tego gbura z daleka. nie wiem jak prywatna wizyta ale w ośrodku na kase chorych jest niemiły i gburowaty.

okropność.NIE JEST GODNY POLECENIA.NIE POMÓGŁ TYLKO WYGŁOSIŁ WYKŁAD NA TEMAT CHOROBY POPRZEDNIEGO PACJENTA,A MOJĄ DOLEGLIWOŚCIĄ NAWET SIĘ NIE ZAJĄŁ.

okropność.NIE JEST GODNY POLECENIA.NIE POMÓGŁ TYLKO WYGŁOSIŁ WYKŁAD NA TEMAT CHOROBY POPRZEDNIEGO PACJENTA,A MOJĄ DOLEGLIWOŚCIĄ NAWET SIĘ NIE ZAJĄŁ.

bardzo sympatyczny i uprzejmy,bardzo dobry lekarz,kompetentny.

bardzo sympatyczny i uprzejmy,bardzo dobry lekarz,kompetentny.

był upszejmy i tłumaczył zrozumiale.jako po raz pierwszy miałem z nim kontakt w pogotowiu ratunkowym.

był upszejmy i tłumaczył zrozumiale.jako po raz pierwszy miałem z nim kontakt w pogotowiu ratunkowym.

Zdecydowanie się nie zgadzam! Dr Kowalik to dobry lekarz. Leczę się u niego od dłuższego czasu. Zawsze jest to wizyta w ośrodku. Pomógł mi niejednokrotnie i nie zamierzam go zmieniać na innego.

Zdecydowanie się nie zgadzam! Dr Kowalik to dobry lekarz. Leczę się u niego od dłuższego czasu. Zawsze jest to wizyta w ośrodku. Pomógł mi niejednokrotnie i nie zamierzam go zmieniać na innego.

Sympatyczny lekarz,tłumaczy wszystkie możliwosci leczenia,kieruje na badania.

Sympatyczny lekarz,tłumaczy wszystkie możliwosci leczenia,kieruje na badania.