lekarz Teresa Rusicka-Piekarz

Ta pani wykonała mojemu ojcu koronarografię, po czym mój tata zmarł. Zabieg wykonywała 2,5 godz. Mój tata był po obrzęku płuc i jak się okazało nie nadawał się do przeprowadzenia takiego zabiegu. Jak się potem okazało to nie pierwszy przypadek uśmiercenia pacjenta na stole przez panią Piekarz. Dziwi mnie fakt że Ta pani cały czas pracuje i wykonuje zabiegi.

Ta pani wykonała mojemu ojcu koronarografię, po czym mój tata zmarł. Zabieg wykonywała 2,5 godz. Mój tata był po obrzęku płuc i jak się okazało nie nadawał się do przeprowadzenia takiego zabiegu. Jak się potem okazało to nie pierwszy przypadek uśmiercenia pacjenta na stole przez panią Piekarz. Dziwi mnie fakt że Ta pani cały czas pracuje i wykonuje zabiegi.

Zdecydowanie polecam, konkretna, udziela praktycznych rad. Przede wszystkim zaś skuteczna. Muszę przyznać że efekt leczenia taty a potem także znajomej był i jest bardzo dobry. Zresztą nadal się u Niej leczą.

Zdecydowanie polecam, konkretna, udziela praktycznych rad. Przede wszystkim zaś skuteczna. Muszę przyznać że efekt leczenia taty a potem także znajomej był i jest bardzo dobry. Zresztą nadal się u Niej leczą.

Na podstawie dłuższego kontaktu z 2002r. Lepiej będzie jak zamilknę. Kazimierz O z Ciechocinka.

Na podstawie dłuższego kontaktu z 2002r. Lepiej będzie jak zamilknę. Kazimierz O z Ciechocinka.