al. gen. Sikorskiego 6 lok. 7
26-900
Kozienice
Byliśmy u pana doktora rok temu, z trzyletnim wówczas synkiem. Ja nie mam zastrzeżeń. Było ok. Złamana rączka, obie kości i to pod kątem. Miło zdjąl gips, pogadał do smyka, porozmawiał z rodzicem. Miał czas, odpowiadał na pytania. Pomógł podjąc decyzję w sprawie drugiego gipsu. Gorzej z pigułami w rejestracji, te to dopiero myślą, że mają władzę. Ale żal mi wszystkich ludzi w tych ogromnych kolejkach do ortopedy :(.