lekarz Urszula Stodolska-Koberda

Niemiła, arogancka. 2 tygodniowy noworodek urodzony z poważną wadą, skierowany na diagnozę. Bez szerszej diagnostyki stwierdziła, że nie będzie widzieć na to oczko. Szok dla matki na dodatek w połogu, zero empatii i współczucia. Na pytanie czy jest tego pewna i czy bez szerszych badań jest w stanie to stwierdzić usłyszałam, że wielce Pani ma 30 lat doświadczenia i mam z nią nie dyskutować. Oczywiście z podniesionym tonem. W opisie wizyty nie zawarła informacji o tym, że dziecko nie widzi na jedno oko. Po roku leczenia w Niemczech okazało się, ...

Niemiła, arogancka. 2 tygodniowy noworodek urodzony z poważną wadą, skierowany na diagnozę. Bez szerszej diagnostyki stwierdziła, że nie będzie widzieć na to oczko. Szok dla matki na dodatek w połogu, zero empatii i współczucia. Na pytanie czy jest tego pewna i czy bez szerszych badań jest w stanie to stwierdzić usłyszałam, że wielce Pani ma 30 lat doświadczenia i mam z nią nie dyskutować. Oczywiście z podniesionym tonem. W opisie wizyty nie zawarła informacji o tym, że dziecko nie widzi na jedno oko. Po roku leczenia w Niemczech okazało się, że jest reakcja na światło i jest jakiś cień szansy że za kilka/kilkanaście lat może się okazać, że operacja pomoże. Z całego serca nie polecam!

Wizyta w przychodni okulistycznej w CMI. Celem wizyty było ewentualne dobranie okularów i zbadanie oczu dziecka czy nie ma żadnej ukrytej choroby. Niestety badanie oczu przeprowadzone nierzetelnie, sam dobór mocy szkieł trwał może z minutę . Recepta pod którą podpisuje się Pani Doktor wystawiona błędnie. Źle dobrana korekcja oczu: pomylenie plusów z minusami, niepotrzebne wpisanie korekty na cylindrze (astygmatyzm). Brak przeprowadzenia jakiegokolwiek wywiadu czy w rodzinie nie ma chorób oczu. Pani doktor w zachowaniu arogancka-jak mi się nie podoba to mam iść sobie zrobic badanie do optometrysty. Na koniec usłyszałam ...

Wizyta w przychodni okulistycznej w CMI. Celem wizyty było ewentualne dobranie okularów i zbadanie oczu dziecka czy nie ma żadnej ukrytej choroby. Niestety badanie oczu przeprowadzone nierzetelnie, sam dobór mocy szkieł trwał może z minutę . Recepta pod którą podpisuje się Pani Doktor wystawiona błędnie. Źle dobrana korekcja oczu: pomylenie plusów z minusami, niepotrzebne wpisanie korekty na cylindrze (astygmatyzm). Brak przeprowadzenia jakiegokolwiek wywiadu czy w rodzinie nie ma chorób oczu. Pani doktor w zachowaniu arogancka-jak mi się nie podoba to mam iść sobie zrobic badanie do optometrysty. Na koniec usłyszałam że nie poleca przychodzenia do poradni okulistycznej bo tam zajmują się poważniejszymi chorobami. Oczywiście rozumiem to że są poważniejsze choroby, ale uważam że dziecko jak coś zaczyna się dziać z oczami w pierwszej kolejności powinno zostać zbadane przez okulistę. Gdybym zaufała tej lekarce nie tylko mogłabym synowi pogorszyć zwrok ale też straciłabym pieniądze przez nieodpowiedzialność lekarki

Ta Pani ma gdzieś dzieci.Nierozumie,ordynarna, niemiła, niesympatyczna.Stacil tylko czas, mogłam szukać pomocy gdzieś indziej.

Ta Pani ma gdzieś dzieci.Nierozumie,ordynarna, niemiła, niesympatyczna.Stacil tylko czas, mogłam szukać pomocy gdzieś indziej.