lekarz Władysław Skiwski

Do pseudo dr skiskiegotrafiłam w wieku 6lat po utraceniu przytomności stwierdził ze to padaczka pomijając ze żadne badanie padaczki nie diagnozowalo nie podał leków nie zrobił nic by pomoc mało tego sugerował symulowanie omdleń nie pokierował na dalsze badania skończył na 100badaniu eeg musiało dojść do zatrzymania krążenia niedotlenienia aby postawić diagnozę ze to nie padaczka a chory układ krążenia chrońcie dzieci od tego....

Do pseudo dr skiskiegotrafiłam w wieku 6lat po utraceniu przytomności stwierdził ze to padaczka pomijając ze żadne badanie padaczki nie diagnozowalo nie podał leków nie zrobił nic by pomoc mało tego sugerował symulowanie omdleń nie pokierował na dalsze badania skończył na 100badaniu eeg musiało dojść do zatrzymania krążenia niedotlenienia aby postawić diagnozę ze to nie padaczka a chory układ krążenia chrońcie dzieci od tego....

Boże chroń mnie od takich lekarzy, dziecko miało powiększone komory boczne mózgu zamiast skierować nas na kolejne usg aby sprawdzić czy komory się zmniejszają pan "doktor"skierował mnie do.neurochirurga żeby wstawić dziecku zastawki na każdej wizycie mówił tylko zaraz powiem , nic nie mówił strata czasu nigdy więcej

Boże chroń mnie od takich lekarzy, dziecko miało powiększone komory boczne mózgu zamiast skierować nas na kolejne usg aby sprawdzić czy komory się zmniejszają pan "doktor"skierował mnie do.neurochirurga żeby wstawić dziecku zastawki na każdej wizycie mówił tylko zaraz powiem , nic nie mówił strata czasu nigdy więcej

Byłam umówiona na prywatną wizytę. Próbowałam telefonicznie powiadomić, o tym że się spóźnię kilka minut. Pan doktor nie odbierał telefonów. Przyszłam spóźniona 10 minut. Pan doktor zatrzasnął mi drzwi przed nosem oznajmiając, że musi jechać po swojego zwierzaka do weterynarza. Mi kazał czekać na mrozie z czteroletnim dzieckiem z podejrzeniem padaczki dlatego, że byłyśmy BARDZO spóźnione, czyli 10 minut. ZWIERZAK BYŁ WAŻNIEJSZY. Dziękuję za taką wizytę. Nieodbytą.

Byłam umówiona na prywatną wizytę. Próbowałam telefonicznie powiadomić, o tym że się spóźnię kilka minut. Pan doktor nie odbierał telefonów. Przyszłam spóźniona 10 minut. Pan doktor zatrzasnął mi drzwi przed nosem oznajmiając, że musi jechać po swojego zwierzaka do weterynarza. Mi kazał czekać na mrozie z czteroletnim dzieckiem z podejrzeniem padaczki dlatego, że byłyśmy BARDZO spóźnione, czyli 10 minut. ZWIERZAK BYŁ WAŻNIEJSZY. Dziękuję za taką wizytę. Nieodbytą.

Lekarz który idzie po najniższej lini oporu. Chodziłam do niego z córka z podejrzeniem przykurcza.... lekarz kazał masowac... nie pokazuja jak... kazda wizyta konczyła sie tym ze lekarz nawet tyłka z fotela nie podniósl a dziecko oglądal z 3m... po 3 miesiącach zrezygnowalam i poszłam do innego lekarza... skierował nas do fizjoterapeuty i po 10 masażach i naswietlaniach po przykurczu ani sladu... w EEG głowy nic nie wykazało....LEKARZ NIEKOMPETENTNY... NIE POLECAM STRATA CZASU

Lekarz który idzie po najniższej lini oporu. Chodziłam do niego z córka z podejrzeniem przykurcza.... lekarz kazał masowac... nie pokazuja jak... kazda wizyta konczyła sie tym ze lekarz nawet tyłka z fotela nie podniósl a dziecko oglądal z 3m... po 3 miesiącach zrezygnowalam i poszłam do innego lekarza... skierował nas do fizjoterapeuty i po 10 masażach i naswietlaniach po przykurczu ani sladu... w EEG głowy nic nie wykazało....LEKARZ NIEKOMPETENTNY... NIE POLECAM STRATA CZASU

Trafiłam do tego pana 9 lat temu-stwierdził torbiel na jednej półkóli mózgu u mojej już 9-letniej córki,i do tej pory nie skierował na rezonans,czy tomograf,gdyż jak on to stwierdził-to jest kosztowne dla szpitala,i stresujące dla dziecka,a ja poprostu chciałabym wiedzieć czy ta torbiel nie rośnie,czy nie ma zagrożenia pęknięcia-jestem mamą!Kazał mi się leczyć,przewrażliwiona jego zdaniem jestem. Całe lata tylko magnezem kazał córkę faszerować!I do dzisiaj nic się nie zmieniło-skandal!

Trafiłam do tego pana 9 lat temu-stwierdził torbiel na jednej półkóli mózgu u mojej już 9-letniej córki,i do tej pory nie skierował na rezonans,czy tomograf,gdyż jak on to stwierdził-to jest kosztowne dla szpitala,i stresujące dla dziecka,a ja poprostu chciałabym wiedzieć czy ta torbiel nie rośnie,czy nie ma zagrożenia pęknięcia-jestem mamą!Kazał mi się leczyć,przewrażliwiona jego zdaniem jestem. Całe lata tylko magnezem kazał córkę faszerować!I do dzisiaj nic się nie zmieniło-skandal!

Pan Dr leczył mnie, gdy byłam dzieckiem, 25-30 lat temu. Bardzo trafnie rozeznawał choroby i nigdy nie przepisywał mi antybiotyków "profilaktycznie" jak to robią często dziś lekarze. Moja mama nie może się go nachwalić. Ja wprawdzie go nie pamiętam, ale podobno to cudowny lekarz, oszczędzał dziecko, chronił przed zbędnymi lekami, zawsze uspokajał matkę, że nic tu się nie dzieje - jego diagnozy zawsze okazywały się trafne, cieszę się, że taki lekarz mnie leczył, dzięki takiemu leczeniu w dzieciństwie dziś jestem zdrową osobą, dziękuję.

Pan Dr leczył mnie, gdy byłam dzieckiem, 25-30 lat temu. Bardzo trafnie rozeznawał choroby i nigdy nie przepisywał mi antybiotyków "profilaktycznie" jak to robią często dziś lekarze. Moja mama nie może się go nachwalić. Ja wprawdzie go nie pamiętam, ale podobno to cudowny lekarz, oszczędzał dziecko, chronił przed zbędnymi lekami, zawsze uspokajał matkę, że nic tu się nie dzieje - jego diagnozy zawsze okazywały się trafne, cieszę się, że taki lekarz mnie leczył, dzięki takiemu leczeniu w dzieciństwie dziś jestem zdrową osobą, dziękuję.

Leczę dziecko od jakiegoś czasu i tak naprawdę nie wiem na co. Lekarz nie powiedział co to za choroba, jak długo trwa leczenie i co jest przyczyną.Raz mówi o odstawianiu leków, innym razem twierdzi, że jest gorzej.Szukam innego lekarza.

Leczę dziecko od jakiegoś czasu i tak naprawdę nie wiem na co. Lekarz nie powiedział co to za choroba, jak długo trwa leczenie i co jest przyczyną.Raz mówi o odstawianiu leków, innym razem twierdzi, że jest gorzej.Szukam innego lekarza.

Jezdże co miesiąc... Nic nie robi oprócz pytania jak się teraz czuję i czy biorę tabletki. Potem "no to dobrze to bierz dalej, zapisz się na następną wizytę. Do widzenia.".

Jezdże co miesiąc... Nic nie robi oprócz pytania jak się teraz czuję i czy biorę tabletki. Potem "no to dobrze to bierz dalej, zapisz się na następną wizytę. Do widzenia.".

Totalny ignorant, dziecko z gorączką 38 stopni to dla niego dziecko bez gorączki.

Totalny ignorant, dziecko z gorączką 38 stopni to dla niego dziecko bez gorączki.

super lekarz rzetelny dobrze muwi o chorobie

super lekarz rzetelny dobrze muwi o chorobie