Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
Poświęcony czas | 2,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 2,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
Poświęcony czas | 2,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 2,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Zaufanie do kompetencji | 2,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 2,0 |
Poświęcony czas | 2,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 2,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Nie jestem zadowolona. Mam 17 lat, do czasu uzyskania pełnoletności muszę przychodzić z matką na wizyty. Nie ma w tym nic złego, takie są przepisy, ale drażni mnie, że lekarz słucha jej, nie mnie. Ja praktycznie siedzę i słucham tego, co matka ma do powiedzenia o tym, co dzieje się w mojej głowie. Poza tym z depresją i lękiem przed ludźmi zostałam wysłana do szpitala psychiatrycznego dla młodzieży, bo uznał, że potrzebny mi kontakt z rówieśnikami. Rówieśnikami, których panicznie się boję. Zamknięto mnie z nimi wbrew mojej woli, lekarz uzgodnił ...
Nie jestem zadowolona. Mam 17 lat, do czasu uzyskania pełnoletności muszę przychodzić z matką na wizyty. Nie ma w tym nic złego, takie są przepisy, ale drażni mnie, że lekarz słucha jej, nie mnie. Ja praktycznie siedzę i słucham tego, co matka ma do powiedzenia o tym, co dzieje się w mojej głowie. Poza tym z depresją i lękiem przed ludźmi zostałam wysłana do szpitala psychiatrycznego dla młodzieży, bo uznał, że potrzebny mi kontakt z rówieśnikami. Rówieśnikami, których panicznie się boję. Zamknięto mnie z nimi wbrew mojej woli, lekarz uzgodnił to z moją matką, nie ze mną, mimo, że mam prawo decydować o tym, czy chcę się stam znaleźć w momencie ukończenia 16 lat. Nieświadomie zawieziona na "badania", zmuszona do podpisania zgody na leczenie. To jakaś paranoja. W wyniku moich lęków 2 tygodnie pobytu tam (tyle wytrzymałam, do przepustki świątecznej, mimo żalów i błagań przez telefon o to, by matka przyjechała mnie odebrać, bo chcę się wypisać - nie przyjechała) spędziłam czały ten czas w separatce, kontakt z rówieśnikami wywoływał u mnie lęki, bezsenność, brak apetytu. Zostałam przez niego skazana na 2 tygodnie bezsensownej męczarni i jedyne, co wartościowego zyskałam - nareszcie dostałam leki, których on nie chciał mi przepisać, bo uznał to za niekonieczne.
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.
Usługa | Cena (zł) |
---|