lekarz Agata Szeniawska-Pelczar

To co piszą tutaj pozostałe osoby jest niestety prawdą. Wiecznie spóźniona, ale na rozpoczęcie pracy nie spieszy się. Nie wyjdzie po pacjenta nawet jak nikt nie wchodzi (zadowolona że pusto w gabinecie) a to że umówieni czekają to ma głęboko gdzieś. Lekarz widzi ilu pacjentów ma zapisanych i na jakie godziny, ale po co wyjść i zaprosić do środka. W trakcie pobytu w gabinecie atmosfera i rozmowa bardzo nieprzyjemna. Pani doktor jakby z pogardą, od łaski obsługuje pacjenta a objawy lekceważy. Nie wspomnę już o zamykaniu się w gabinecie przed ...

To co piszą tutaj pozostałe osoby jest niestety prawdą. Wiecznie spóźniona, ale na rozpoczęcie pracy nie spieszy się. Nie wyjdzie po pacjenta nawet jak nikt nie wchodzi (zadowolona że pusto w gabinecie) a to że umówieni czekają to ma głęboko gdzieś. Lekarz widzi ilu pacjentów ma zapisanych i na jakie godziny, ale po co wyjść i zaprosić do środka. W trakcie pobytu w gabinecie atmosfera i rozmowa bardzo nieprzyjemna. Pani doktor jakby z pogardą, od łaski obsługuje pacjenta a objawy lekceważy. Nie wspomnę już o zamykaniu się w gabinecie przed pacjentem i prowadzenie rozmów prywatnych. Przyszłam do gabinetu pobita aby jako lekarz stwierdziła podstawowe (widoczne) uszkodzenia ciała, usłyszałam tylko że ona nie jest od stwierdzenia obrażeń i nie będzie nic opisywać. Jak wyszłam to zamknęła za mną gabinet na klucz. Czy to jest lekarz? Kiedy wzięłam odpis swojej karty pacjenta, przeczytałam że niczego nie zauważyła (twarz miałam opuchnięta z licznymi siniakami). Porażka i brak rzetelności.

Dzwoniąc do przychodni rano usłyszałam że do końca tygodnia nie ma już rejestracji do pani doktor, zapytałam czy jak przyjadę i poproszę o przyjęcie bez rejestracji to doktor przyjmie. Usłyszałam proszę przyjechać. Pojechałam. 8 rano pod gabinetem jedna osoba z wizyta na 8.15. Pani doktor rozpoczęła przyjmowanie o 8.20 przed gabinetem dalej nikogo ale odmówiła przyjęcia twierdząc że moge iść do innego lekarza tego co ma wolne miejsce. Wybierając lekarza rodzinnego nie chce chodzić do innego. Poza tym jaki problem żeby przyjąć skoro nikt pod gabinetem nie czeka a rzekomo ...

Dzwoniąc do przychodni rano usłyszałam że do końca tygodnia nie ma już rejestracji do pani doktor, zapytałam czy jak przyjadę i poproszę o przyjęcie bez rejestracji to doktor przyjmie. Usłyszałam proszę przyjechać. Pojechałam. 8 rano pod gabinetem jedna osoba z wizyta na 8.15. Pani doktor rozpoczęła przyjmowanie o 8.20 przed gabinetem dalej nikogo ale odmówiła przyjęcia twierdząc że moge iść do innego lekarza tego co ma wolne miejsce. Wybierając lekarza rodzinnego nie chce chodzić do innego. Poza tym jaki problem żeby przyjąć skoro nikt pod gabinetem nie czeka a rzekomo brak miejsc?

Pani doktor konkretna, ale i kompetentna. Dokładnie mnie zbadała i wystawiła odpowiednią diagnozę. Zupełnie nie rozumiem tak słabych opinii. Polecam

Pani doktor konkretna, ale i kompetentna. Dokładnie mnie zbadała i wystawiła odpowiednią diagnozę. Zupełnie nie rozumiem tak słabych opinii. Polecam

Pani doktor brak empatii, zero zainteresowania pacjentem. Przyszłam z objawami infekcji, bólem głowy, nawet nie zostałam osłuchana, zostało zmierzone mi tylko ciśnienie. O swoich dolegliwościach próbowałam powiedzieć, ale pani doktor stwierdziła, że zostałam zapisana na 5 min. wizytę i na diagnostykę nie ma czasu. W końcu poprosiłam o skierowanie na test i pani doktor powiedziała , że jak chcę , to mi da. To smutne, że tacy lekarze psują opinię innym lekarzom, bo mimo wszystko wierzę, że większość z nich to lekarze przez duże L.

Pani doktor brak empatii, zero zainteresowania pacjentem. Przyszłam z objawami infekcji, bólem głowy, nawet nie zostałam osłuchana, zostało zmierzone mi tylko ciśnienie. O swoich dolegliwościach próbowałam powiedzieć, ale pani doktor stwierdziła, że zostałam zapisana na 5 min. wizytę i na diagnostykę nie ma czasu. W końcu poprosiłam o skierowanie na test i pani doktor powiedziała , że jak chcę , to mi da. To smutne, że tacy lekarze psują opinię innym lekarzom, bo mimo wszystko wierzę, że większość z nich to lekarze przez duże L.

Wielkie rozczarowanie i niesmak po wizycie domowej pani doktor. Zero klasy, empatii i profesjonalizmu. Omijać szerokim łukiem

Wielkie rozczarowanie i niesmak po wizycie domowej pani doktor. Zero klasy, empatii i profesjonalizmu. Omijać szerokim łukiem

Niestety to co pani doktor potrafi na pewno to robić sobie zdjęcia w gabinecie na fb. Na teleporadzie nie uzyskałem pomocy. Mało tego zostałem potraktowany jako pacjent niewiarygodny. A tydzień później wykryto u mnie raka. Nie polecam i odradzam.

Niestety to co pani doktor potrafi na pewno to robić sobie zdjęcia w gabinecie na fb. Na teleporadzie nie uzyskałem pomocy. Mało tego zostałem potraktowany jako pacjent niewiarygodny. A tydzień później wykryto u mnie raka. Nie polecam i odradzam.

Nieporozumienie. Bałagan, kłótnie pacjentów i lekarka z torbą zakupów. Zła, niedbała diagnoza doprowadziała do powikłań pogrypowych. Spóźnienia, koleżanki, pacjent na końcu jako zło konieczne.

Nieporozumienie. Bałagan, kłótnie pacjentów i lekarka z torbą zakupów. Zła, niedbała diagnoza doprowadziała do powikłań pogrypowych. Spóźnienia, koleżanki, pacjent na końcu jako zło konieczne.

Pani doktor robi z ludzi wariatów. Nie ma pojęcia o traktowaniu indywidualnym. Nie polecam nikom. Chyba że ktoś lubi być mieszany z błotem, bo w tym się specjalizuje.

Pani doktor robi z ludzi wariatów. Nie ma pojęcia o traktowaniu indywidualnym. Nie polecam nikom. Chyba że ktoś lubi być mieszany z błotem, bo w tym się specjalizuje.