lekarz Anna Dubowik

Nie polecam. Z racji dodatniego wyniku testu na Covid zaproponowano mi teleporadę. Pani doktor bardzo niemiła , zero zainteresowania moim stanem zdrowia , odmówienie wystawienia L4 pani mówi, że nie zna mnie,nie widziała mnie i nie zbadała. Tylko szkoda,że podczas rejestracji nie zaproponowano mi nawet wizyty stacjonarnej bo brak numerków. Mimo płacenia składek kolejny raz musiałam skorzystać z poradni prywatnie.

Nie polecam. Z racji dodatniego wyniku testu na Covid zaproponowano mi teleporadę. Pani doktor bardzo niemiła , zero zainteresowania moim stanem zdrowia , odmówienie wystawienia L4 pani mówi, że nie zna mnie,nie widziała mnie i nie zbadała. Tylko szkoda,że podczas rejestracji nie zaproponowano mi nawet wizyty stacjonarnej bo brak numerków. Mimo płacenia składek kolejny raz musiałam skorzystać z poradni prywatnie.

Tragiczne podejście do pacjenta w przychodni W Uniwesyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie. Lekarka, która na początku rozmowy krzyczy Nazwisko! Mimo, że się przedstawiłam razem z imieniem. Lekarka, który nie ma ochoty, czasu, ani chęci by nawet wysłuchać pacjenta. Obcesowa, zniechęcająca, złośliwa. Nie powinna przyjmować pacjentów i pobierać za to wynagrodzenia. Odradzam kontaktu, szkoda nerwów!

Tragiczne podejście do pacjenta w przychodni W Uniwesyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie. Lekarka, która na początku rozmowy krzyczy Nazwisko! Mimo, że się przedstawiłam razem z imieniem. Lekarka, który nie ma ochoty, czasu, ani chęci by nawet wysłuchać pacjenta. Obcesowa, zniechęcająca, złośliwa. Nie powinna przyjmować pacjentów i pobierać za to wynagrodzenia. Odradzam kontaktu, szkoda nerwów!

Tragiczne podejście do pacjenta. Brak jakichkolwiek wyjaśnień dotyczących diagnozy. Dodatkowo Pani próbowała krzyczeć, gdy maseczka zsunela mi się z nosa, gdy minute później badała mi gardło nie używając ani maseczki ani rękawiczek. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem nie uczestniczę w jakiejś medyczne wersji "USTERKI" XD

Tragiczne podejście do pacjenta. Brak jakichkolwiek wyjaśnień dotyczących diagnozy. Dodatkowo Pani próbowała krzyczeć, gdy maseczka zsunela mi się z nosa, gdy minute później badała mi gardło nie używając ani maseczki ani rękawiczek. W pewnym momencie zacząłem się zastanawiać, czy przypadkiem nie uczestniczę w jakiejś medyczne wersji "USTERKI" XD

Zgadzam się z przedmówcą, jedna gwiazdka to minimum jakie można zaznaczyć, a i tak zbyt wiele dla tej pani doktor. Zero pasji w tym co robi, podejscie jak za komuny, wydawanie diagnozy rutynowe. Wiecznie niezadowolona na widok pacjenta. Za takich lekarzy podziękujemy, takich "lekarzy" odsuńmy od zawodu. Wyrażanie swojej opini na temat spraw osobistych pacjenta niech.. no właśnie, kto jej pozwala na ocenianie drugiego człowieka i to jeszcze w takiej profesji...

Zgadzam się z przedmówcą, jedna gwiazdka to minimum jakie można zaznaczyć, a i tak zbyt wiele dla tej pani doktor. Zero pasji w tym co robi, podejscie jak za komuny, wydawanie diagnozy rutynowe. Wiecznie niezadowolona na widok pacjenta. Za takich lekarzy podziękujemy, takich "lekarzy" odsuńmy od zawodu. Wyrażanie swojej opini na temat spraw osobistych pacjenta niech.. no właśnie, kto jej pozwala na ocenianie drugiego człowieka i to jeszcze w takiej profesji...

Bardzo oziębła mało tego lekceważąco odpowiedziała na moje pytania i na końcu skwitowała je PROSZE ZABRAĆ SIĘ ZA ROBOTĘ WTEDY ODEJDĄ WSZYSTKIE CHOROBY.Podły babsztyl nie ma pojęcia przez co człowiek przeszedł i czemu nie pracuje ,więc nie powinna się udzielać wogóle w tym temacie. Znieczulica na maxa.

Bardzo oziębła mało tego lekceważąco odpowiedziała na moje pytania i na końcu skwitowała je PROSZE ZABRAĆ SIĘ ZA ROBOTĘ WTEDY ODEJDĄ WSZYSTKIE CHOROBY.Podły babsztyl nie ma pojęcia przez co człowiek przeszedł i czemu nie pracuje ,więc nie powinna się udzielać wogóle w tym temacie. Znieczulica na maxa.