lekarz Beata Szarzyńska

Pani jest niekompetentna w tym co robi, traktuje starsze osoby tragicznie. Kobieta 95 lat przywieziona została na oddział, a ona mówi że TAKICH ludzi się nie przywozi już do szpitala. To co miałam zrobić zostawić w domu i niech umiera, bez żadnej pomocy. WSTYD. Ale karma wraca do takich osób.

Pani jest niekompetentna w tym co robi, traktuje starsze osoby tragicznie. Kobieta 95 lat przywieziona została na oddział, a ona mówi że TAKICH ludzi się nie przywozi już do szpitala. To co miałam zrobić zostawić w domu i niech umiera, bez żadnej pomocy. WSTYD. Ale karma wraca do takich osób.

To jakieś nie porozumienie a nie lekarz.Pacjent na oddziale covidowym w Ostrzeszowie to to dla Pani doktor to gorzej jak pies do normalny człowiek z psem sobie pogada 1.zero wytłumaczenia 2.wygląda że pacjent to jakieś zło konieczne a nie człowiek a podobno jest ordynatorem gdzieś w szpitalu 3. Omijać z daleka

To jakieś nie porozumienie a nie lekarz.Pacjent na oddziale covidowym w Ostrzeszowie to to dla Pani doktor to gorzej jak pies do normalny człowiek z psem sobie pogada
1.zero wytłumaczenia
2.wygląda że pacjent to jakieś zło konieczne a nie człowiek a podobno jest ordynatorem gdzieś w szpitalu
3. Omijać z daleka

Ta kobieta nie powinna być lekarzem a już na pewno nie ordynatorem oddzialu wewnętrznego szpitala latawiec. Nie wiem jakim jest lekarzem z punktu widzenia medycyny ale jako czlowiek jest bardzo nie miła. Zapytana o stan zdrowia pacjentki stwierdzila że nie ma czasu odwrocila się i poszła. Nie zostaliśmy poinformowani o wypisie ze szpitala (dowiedzielismy się przez przypadek od pacjentki leżącej obok) na co pani doktor stwierdzila ze nikt się tym nie interesowal (a przyjezdzalismy do szpitala 2 razy dziennie). Jednym slowem jest nieludzka. Rano w odwiedzinach dowiedzieliśmy się ze o ...

Ta kobieta nie powinna być lekarzem a już na pewno nie ordynatorem oddzialu wewnętrznego szpitala latawiec. Nie wiem jakim jest lekarzem z punktu widzenia medycyny ale jako czlowiek jest bardzo nie miła. Zapytana o stan zdrowia pacjentki stwierdzila że nie ma czasu odwrocila się i poszła. Nie zostaliśmy poinformowani o wypisie ze szpitala (dowiedzielismy się przez przypadek od pacjentki leżącej obok) na co pani doktor stwierdzila ze nikt się tym nie interesowal (a przyjezdzalismy do szpitala 2 razy dziennie). Jednym slowem jest nieludzka. Rano w odwiedzinach dowiedzieliśmy się ze o 14 zostanie wypisana, a nie mieliśmy warunkow w domu aby zaopiekowac się umierajaca na raka osoba (mamy w domu male dziecko i starsza osobe). Blagalismy aby mogła zostać jeden dzień abyśmy mogli zalatwic hospicjum ale nie zgodziła się mówiąc "szpital to nie hotel". Dziwie się ze jest ordynatorem.

Zgadzam sie z przedmowca... zwykly ham a nie lekarz!! Oby ja ktos kiedys potraktowal gdy zachoruje tak jak ona traktuje pacjentow.. odradzam!!!!!

Zgadzam sie z przedmowca... zwykly ham a nie lekarz!! Oby ja ktos kiedys potraktowal gdy zachoruje tak jak ona traktuje pacjentow.. odradzam!!!!!

Bardzo złe podejście do pacjenta...nie polecam, Pobyt pacjenta u schyłku życia z długoletnią historią chorobą nazwany (szpital staję się noclegownią) to tak jak by menel przyszedł się przespać na oddział .....nie właściwa osoba na niewłaściwym miejscu.

Bardzo złe podejście do pacjenta...nie polecam,
Pobyt pacjenta u schyłku życia z długoletnią historią chorobą nazwany (szpital staję się noclegownią) to tak jak by menel przyszedł się przespać na oddział .....nie właściwa osoba na niewłaściwym miejscu.