Edwarda Bednarz

Trochę obawiałem się wizyty. Potrzebowałem skierowanie do specjalisty, wizyta przebiegła szybko i w bardzo miłej atmosferze.

Trochę obawiałem się wizyty.
Potrzebowałem skierowanie do specjalisty, wizyta przebiegła szybko i w bardzo miłej atmosferze.

Bardzo pilnie potrzebowałam skierowania do specjalisty. Moja wizyta miała być czystą formalnością. Niestety to ja musiałam wytłumaczyć tej Pani na czym polega mój problem i chyba przypomnieć jej dlaczego zajmuje obecne miejsce w tym gabinecie. Mimo pokazania wyników i potwierdzenia pilności tej sprawy Pani Doktor ciągle była zażenowana moją obecnością. Wszystko skończyło się "delikatną wymianą argumentów". Jestem przerażona w jaki sposób ta osoba znalazła się na jej obecnym stanowisku. Kto bierze odpowiedzialność za konsekwencje takich wizyt? Jedynie pacjent, który nie jest świadomy i przychodzi po pomoc. Przestrzegam przed wizytą.

Bardzo pilnie potrzebowałam skierowania do specjalisty. Moja wizyta miała być czystą formalnością. Niestety to ja musiałam wytłumaczyć tej Pani na czym polega mój problem i chyba przypomnieć jej dlaczego zajmuje obecne miejsce w tym gabinecie.
Mimo pokazania wyników i potwierdzenia pilności tej sprawy Pani Doktor ciągle była zażenowana moją obecnością. Wszystko skończyło się "delikatną wymianą argumentów". Jestem przerażona w jaki sposób ta osoba znalazła się na jej obecnym stanowisku. Kto bierze odpowiedzialność za konsekwencje takich wizyt? Jedynie pacjent, który nie jest świadomy i przychodzi po pomoc.
Przestrzegam przed wizytą.

Najpierw Pani Bednarz nakrzyczała na mnie że zapukałam do gabinetu(co z tego że nie było innych pacjentów których mogłabym spytać czy ktoś jest w gabinecie a nie było słychać żeby ktoś wewnątrz coś mówił). Potem raczyła porozmawiać ze mną w progu. Powiedziała mi że przyjmuje tylko pilne przypadki(chociaż nikogo oprócz mnie nie było) i kiedy powiedziałam na co choruje i że pilnie potrzebuję leków bo jeśli ich nie dostanę na marne pójdzie 3-miesięczna kuracja antybiotykowa stwierdziła że nic mi się nie stanie jak poczekam na planową wizytę(najbliższy termin za jakieś ...

Najpierw Pani Bednarz nakrzyczała na mnie że zapukałam do gabinetu(co z tego że nie było innych pacjentów których mogłabym spytać czy ktoś jest w gabinecie a nie było słychać żeby ktoś wewnątrz coś mówił). Potem raczyła porozmawiać ze mną w progu. Powiedziała mi że przyjmuje tylko pilne przypadki(chociaż nikogo oprócz mnie nie było) i kiedy powiedziałam na co choruje i że pilnie potrzebuję leków bo jeśli ich nie dostanę na marne pójdzie 3-miesięczna kuracja antybiotykowa stwierdziła że nic mi się nie stanie jak poczekam na planową wizytę(najbliższy termin za jakieś 2 tygodnie, leków potrzebowałam na za 2 dni). Poprosiłam ją o przepisanie mi recepty bo miałam już jedną ale bez refundacji bo jedyny lekarz który zechciał się mną zająć leczył mnie prywatnie a dla studenta różnica czy kupi leki z refundacją czy nie jest ogromna. Gdy rozmawiałam z innymi pracownikami w przychodni potwierdzili oni że u Pani Bednarz takie zachowanie jest bardzo częste. Z całą pewnością nie zależy jej na dobru pacjenta. Ważniejszy dla niej jest czas wolny w godzinach pracy

Niestety zdecydowanie nie polecam dr Bednarz. Jest to prawdopodobnie najgorsza lekarka, jaką było mi dane spotkać. Nie interesuje jej zdrowie pacjenta, zachowuje się jakby robiła pacjentowi przysługę, poświęcając mu czas. Po czterech wizytach wiem, że ta Pani nie powinna leczyć ludzi, bo zwyczajnie się do tego nie nadaje. Błędna diagnoza, przekazuje mało informacji, na każde pytanie odpowiada zdawkowo i z wielką niechęcią. Bardzo nieprzyjemna osoba, mam nadzieję, że już nigdy nie będę zmuszona do korzystania z usług tej Pani. Jeśli oczywiście można nazwać to usługą.

Niestety zdecydowanie nie polecam dr Bednarz. Jest to prawdopodobnie najgorsza lekarka, jaką było mi dane spotkać. Nie interesuje jej zdrowie pacjenta, zachowuje się jakby robiła pacjentowi przysługę, poświęcając mu czas. Po czterech wizytach wiem, że ta Pani nie powinna leczyć ludzi, bo zwyczajnie się do tego nie nadaje. Błędna diagnoza, przekazuje mało informacji, na każde pytanie odpowiada zdawkowo i z wielką niechęcią. Bardzo nieprzyjemna osoba, mam nadzieję, że już nigdy nie będę zmuszona do korzystania z usług tej Pani. Jeśli oczywiście można nazwać to usługą.

Kompetencje ciężko ocenić, ponieważ nie dowiedziałam się właściwie niczego od Pani doktor. Każdą informację musiałam wyciągać. Wizyta ogólnie bardzo nieprzyjemna, Pani doktor niesympatyczna i małomówna. Nie polecam jeśli komuś zależy na własnym zdrowiu. Tej Pani z pewnością nie zależy na zdrowiu pacjentów.

Kompetencje ciężko ocenić, ponieważ nie dowiedziałam się właściwie niczego od Pani doktor. Każdą informację musiałam wyciągać. Wizyta ogólnie bardzo nieprzyjemna, Pani doktor niesympatyczna i małomówna. Nie polecam jeśli komuś zależy na własnym zdrowiu. Tej Pani z pewnością nie zależy na zdrowiu pacjentów.

Wizyta bardzo nieprzyjemna. Pani Doktor głośno w sposób nietaktowny wyraża swoje myśli o pacjencie. Jeden z tych lekarzy, który sądzi, że ludziom może powiedzieć wszystko, a grzeczni- i tak do niego wrócą. Zdecydowanie NIE POLECAM

Wizyta bardzo nieprzyjemna. Pani Doktor głośno w sposób nietaktowny wyraża swoje myśli o pacjencie.
Jeden z tych lekarzy, który sądzi, że ludziom może powiedzieć wszystko, a grzeczni- i tak do niego wrócą.
Zdecydowanie NIE POLECAM

Trudno mi mówić o kompetencji ponieważ ta Pani zbytnio nie rozmawia. Byłam dwa razy, za pierwszym myślałam, że może ma zły dzień, za drugim już wiedziałam, że po prostu przeszkadzają jej pacjencji. GORĄCO NIE POLECAM, najgorszy lekarz u jakiego byłam.

Trudno mi mówić o kompetencji ponieważ ta Pani zbytnio nie rozmawia. Byłam dwa razy, za pierwszym myślałam, że może ma zły dzień, za drugim już wiedziałam, że po prostu przeszkadzają jej pacjencji. GORĄCO NIE POLECAM, najgorszy lekarz u jakiego byłam.