| Zaufanie do kompetencji | 3,8 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 3,6 |
| Poświęcony czas | 3,8 |
| Kompleksowość podejścia | 3,6 |
| Uprzejmość | 4,1 |
| Godny polecenia | 3,7 |
| Zaufanie do kompetencji | 3,8 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 3,6 |
| Poświęcony czas | 3,8 |
| Kompleksowość podejścia | 3,6 |
| Uprzejmość | 4,1 |
| Godny polecenia | 3,7 |
Opinie pacjentów
Anonim
04.05.2009| Zaufanie do kompetencji | 3,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 3,0 |
| Poświęcony czas | 3,0 |
| Kompleksowość podejścia | 1,0 |
| Uprzejmość | 1,0 |
| Godny polecenia | 1,0 |
Stwierdziła,że dla mojego dziecka nie ma miejsca w sanatorium skoro leczę je prywatnie
Stwierdziła,że dla mojego dziecka nie ma miejsca w sanatorium skoro leczę je prywatnie
Anonim
10.12.2008| Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
| Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
| Poświęcony czas | 2,0 |
| Kompleksowość podejścia | 1,0 |
| Uprzejmość | 2,0 |
| Godny polecenia | 1,0 |
UWAGA!!! Pani doktor wmawia rodzicom ciężki stan dziecka i wysyła do szpitala publicznego w Puławach, w którym sama pracuje. Moja córka kaszlała i miała lekko zacienione zatoki, Pani doktor bez oglądania zdjęcia a tylko na podstawie jego opisu pt Zacienie zatoki szczękowej, stwierdziła stan do 5 dniowej hospitalizacji i dożylnego podawania antybiotyku. Bardzo się zdziwiłem, gdyż w ogóle nie widziałem ani ciężkiego stanu mojego dziecka ani kompletnie nie czułem takiej potrzeby. Pani doktor zrobiła nieprzyjemną minę i kazała podpisać mi odmowę do pójścia do szpitala (byłem na prywatnej wizycie w ...
UWAGA!!! Pani doktor wmawia rodzicom ciężki stan dziecka i wysyła do szpitala publicznego w Puławach, w którym sama pracuje. Moja córka kaszlała i miała lekko zacienione zatoki, Pani doktor bez oglądania zdjęcia a tylko na podstawie jego opisu pt Zacienie zatoki szczękowej, stwierdziła stan do 5 dniowej hospitalizacji i dożylnego podawania antybiotyku. Bardzo się zdziwiłem, gdyż w ogóle nie widziałem ani ciężkiego stanu mojego dziecka ani kompletnie nie czułem takiej potrzeby. Pani doktor zrobiła nieprzyjemną minę i kazała podpisać mi odmowę do pójścia do szpitala (byłem na prywatnej wizycie w prywatnej klinice). Kiedy zobaczyła że nie złapie mnie w ten sposób zbastowała i przypisała zastrzyki - Zinacef. W trakcie kiedy czekaliśmy na wizytę wysłała 3 dzieci do szpitala i 1 dziecko w trakcie kiedy już byliśmy na wizycie. Dla laików należy dodać że lekarza w Puławach pracujący w Szpitalu naganiają sobie "klientów" i przetrzymują ich długi czas udając że wykrywają jakieś choroby - tylko po to żeby: 1.usprawiedliwić istnienie swoich oddziałów i za tym miejsc pracy oraz 2. wyciągać pieniądze z NFZ.
Na koniec muszę dodać że na drugi dzień moja córeczka przestała kaszleć, bez podania leków od Pani "doktor".
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.