Najgorszy ginekolog na jakiego trafiliśmy. Badanie ginekologiczne (prywatnie) polegało na zadaniu 3 pytań zza biurka! Osobie w prawdopodobnej ciąży przepisał lek, który może spowodować poronienie!!! (czego dowiedzieliśmy się w aptece). Wykonaliśmy telefon żeby przybliżyć "lekarzowi" w rozmowie zaistniałą sytuację, którą skwitował "no i co z tego?" "czy to wszystko?" Nikomu nie życzę spotkania z tym "lekarzem" - tragedia.