lekarz Ewa Karzewnik

Pani Doktor nie miła opryskliwa łaskę robi ze wszystkim. O wszystko się trzeba prosić badania USG tarczycy musiałam sobie sama prywatnie robić bo przez 5 lat od poprzedniego nie kazała mi robić, to samo z badaniami krwi TSH.Nie polecam

Pani Doktor nie miła opryskliwa łaskę robi ze wszystkim. O wszystko się trzeba prosić badania USG tarczycy musiałam sobie sama prywatnie robić bo przez 5 lat od poprzedniego nie kazała mi robić, to samo z badaniami krwi TSH.Nie polecam

Pani Doktor jest strasznie nieuprzejma. Tydzień temu miałam u nich w placówce badania krwi (muszę dojeżdżać tam 90km) dziś miałam wizytę i nic nie wiem o swoich wynikach. Nie pokazano mi ich, Pani Karzewnik tylko stwierdziła, ze coś jeszcze jest nie tak więc zwiększyła mi dawkę leku. Na moje pytania odpowiadała z wielką łaską i ciągłym wzdychaniem. Nie udziela konkretnych informacji o stanie zdrowia Pacjenta, ani go nie słucha. Pytając mnie o jakiekolwiek objawy zaczęła patrzeć w komputer, a gdy skonczylam mówić to nic nie odpowiedziała dalej coś pisząc. Skierowała ...

Pani Doktor jest strasznie nieuprzejma. Tydzień temu miałam u nich w placówce badania krwi (muszę dojeżdżać tam 90km) dziś miałam wizytę i nic nie wiem o swoich wynikach. Nie pokazano mi ich, Pani Karzewnik tylko stwierdziła, ze coś jeszcze jest nie tak więc zwiększyła mi dawkę leku. Na moje pytania odpowiadała z wielką łaską i ciągłym wzdychaniem. Nie udziela konkretnych informacji o stanie zdrowia Pacjenta, ani go nie słucha. Pytając mnie o jakiekolwiek objawy zaczęła patrzeć w komputer, a gdy skonczylam mówić to nic nie odpowiedziała dalej coś pisząc. Skierowała mnie tylko na kolejne badania za pol roku. Dodam, ze dziś była moja druga wizyta u owej Pani doktor i ostatnia. Niesympatyczna, wrogo nastawiona, wszechwiedząca Pani doktor. Odradzam.

Odradzam jakichkolwiek konsultacji. Zdecydowana strata czasu w oczekiwaniu na wizytę, a jak już do jej dojdzie nie można uzyskać żadnych informacji, nie mówiąc już o odpowiednim leczeniu.

Odradzam jakichkolwiek konsultacji. Zdecydowana strata czasu w oczekiwaniu na wizytę, a jak już do jej dojdzie nie można uzyskać żadnych informacji, nie mówiąc już o odpowiednim leczeniu.

Pani doktor nieprzyjemna. Zleciła Badania.gdy zapytalam gdzie można je zrobic odpowiedziala ze obojętnie. Wiec zrobilam w swojej przychodni i musialam za nie zapłacić bo nie powiedziala ze bezplatnie mogę zrobic na wolborskiej.ale jak wróciłam z badaniami do gabinetu to padły takie słowa "PO CO PANI DO MNIE PRZYSZŁA,O CO PANI CHODZI?!"nawet nie spojrzała na historię choroby.Wizyta to jedna wielka porażka.Ja wyszłam od niej trzaskajac drzwiami. Nikomu nie polecam.

Pani doktor nieprzyjemna. Zleciła
Badania.gdy zapytalam gdzie można je zrobic odpowiedziala ze obojętnie. Wiec zrobilam w swojej przychodni i musialam za nie zapłacić bo nie powiedziala ze bezplatnie mogę zrobic na wolborskiej.ale jak wróciłam z badaniami do gabinetu to padły takie słowa "PO CO PANI DO MNIE PRZYSZŁA,O CO PANI CHODZI?!"nawet nie spojrzała na historię choroby.Wizyta to jedna wielka porażka.Ja wyszłam od niej trzaskajac drzwiami. Nikomu nie polecam.

Pani doktor bardzo nieprzyjemna, siedziałem 40 min a pani doktor szukała sobie informacji o tarczycy w internecie, niemiła, wulgarna , traktuje pacjenta bardzo przedmiotowo i z pogardą . To nie jest lekarz, to po prostu zadumana w sobie osoba która nie potrafi nic pomoc pacjentowi, na każde pytanie odpowiadała "o Jezu, nie", ciągle wzdycha , kilka razy przekleństwo można było usłyszeć pod nosem. Strata czasu, nie polecam

Pani doktor bardzo nieprzyjemna, siedziałem 40 min a pani doktor szukała sobie informacji o tarczycy w internecie, niemiła, wulgarna , traktuje pacjenta bardzo przedmiotowo i z pogardą . To nie jest lekarz, to po prostu zadumana w sobie osoba która nie potrafi nic pomoc pacjentowi, na każde pytanie odpowiadała "o Jezu, nie", ciągle wzdycha , kilka razy przekleństwo można było usłyszeć pod nosem. Strata czasu, nie polecam

W zasadzie chodzę do P.doktor tylko po receptę na hormony.Z moim Hashimoto duzej szkody mi nie zrobi.Wita mnie odwiecznym pytaniem.Po co pani do mnie przyszła?Aż język świerzbi coś głupiego powiedzieć.Niewatpliwie ma jedyna zaletę.Przychodzi duzo wczesniej do pracy i na tym korzystam.Mając np29 numerek jestem w stanie przychodząc wczesniej wejść jako pierwsza.Mając jakiekolwiek powikłania bała bym się leczyć.Jest bardzo konkretna osobą.Za duzo o swoim zdrowiu nie mozna sie dowiedzieć.Trzeba sie samemu obserwować.

W zasadzie chodzę do P.doktor tylko po receptę na hormony.Z moim Hashimoto duzej szkody mi nie zrobi.Wita mnie odwiecznym pytaniem.Po co pani do mnie przyszła?Aż język świerzbi coś głupiego powiedzieć.Niewatpliwie ma jedyna zaletę.Przychodzi duzo wczesniej do pracy i na tym korzystam.Mając np29 numerek jestem w stanie przychodząc wczesniej wejść jako pierwsza.Mając jakiekolwiek powikłania bała bym się leczyć.Jest bardzo konkretna osobą.Za duzo o swoim zdrowiu nie mozna sie dowiedzieć.Trzeba sie samemu obserwować.

Co do kompetencji, to pani doktor takowe niewątpliwie posiada. Jednak sposób podejścia do pacjenta jest poniżej poziomu prawdziwego lekarza. Wszystko musiałam "wyciągać" siłą z pani doktor, lub poszukać sobie informacji w internecie. Lekarza postanowiłam zmienić po stracie ciąży, bo mając takie problemy z tarczycą jak ja i będąc już po jednym poronieniu, człowiek oczekuje, że wizyty będą odbywać się częściej niż raz na trzy miesiące, żeby kontrolować stan hormonów, który w ciąży ma kolosalne znaczenie i dla matki i dla dziecka.

Co do kompetencji, to pani doktor takowe niewątpliwie posiada. Jednak sposób podejścia do pacjenta jest poniżej poziomu prawdziwego lekarza. Wszystko musiałam "wyciągać" siłą z pani doktor, lub poszukać sobie informacji w internecie. Lekarza postanowiłam zmienić po stracie ciąży, bo mając takie problemy z tarczycą jak ja i będąc już po jednym poronieniu, człowiek oczekuje, że wizyty będą odbywać się częściej niż raz na trzy miesiące, żeby kontrolować stan hormonów, który w ciąży ma kolosalne znaczenie i dla matki i dla dziecka.

Nie jest najgorzej,,myślę że można nauczyć się rozmawiać z Panią doktor i z nią współpracować.Leczę się u niej od długiego czasu.Wiele osób narzeka.Ja na początku ,też miałam pewien dyskomfort z wizytami u Pani doktor,myślałam nawet o zmianie lekarza,ale lata do tyłu, zbyt dużego wyboru nie było,jeśli chodzi o endokrynologów, więc postanowiłam pozostać.Na pewno jest ona zamkniętą i małomówną osobą.Informacji na temat stanu zdrowia trzeba się po prostu dopytać,wtedy jest możliwość czegoś się dowiedzieć,kompetencje,myślę,że posiada.Mnie np. dobrze prowadzi przez okres choroby i leczenia z tarczycą.Obecnie jest nawet poprawa,to tak na świadectwo ...

Nie jest najgorzej,,myślę że można nauczyć się rozmawiać z Panią doktor i z nią współpracować.Leczę się u niej od długiego czasu.Wiele osób narzeka.Ja na początku ,też miałam pewien dyskomfort z wizytami u Pani doktor,myślałam nawet o zmianie lekarza,ale lata do tyłu, zbyt dużego wyboru nie było,jeśli chodzi o endokrynologów, więc postanowiłam pozostać.Na pewno jest ona zamkniętą i małomówną osobą.Informacji na temat stanu zdrowia trzeba się po prostu dopytać,wtedy jest możliwość czegoś się dowiedzieć,kompetencje,myślę,że posiada.Mnie np. dobrze prowadzi przez okres choroby i leczenia z tarczycą.Obecnie jest nawet poprawa,to tak na świadectwo prawdzie.Natomiast, obecnie znajduję się pod opieką dwóch lekarzy endokrynologów.Ten drugi jest leczącym nie ,dobrym ginekologiem i też endokrynologiem,więc mogę porównać opinie lekarzy na temat mojego zdrowia,które niewątpliwie się zgadzają i pokrywają.Myślę,że dobrze jest w drugim człowieku,nawet tym nie zawsze miłym dostrzec również jakieś plusy,wtedy możemy mu pomóc wzlecieć lub chociaż by sprawić ,że bardziej będzie się starał dać coś z siebie.Z reguły bywa tak,że zbyt negatywną naszą opinią ,trwającą dłuższy czas wypowiadaną pod kątem innego człowieka sprawiamy,że go raczej demobilizujemy ,zamiast mobilizować.Człowiek taki przestaje się po prostu starać.Hmm,,zauważajmy też,jako ludzie nie tylko minusy u innych ale i plusy,ponieważ każdy z nas posiada jedne i drugie.Pozdrawiam.

Nie polecam.Ta osoba nie powinna leczyć ludzi.Jest nieprzyjemna w obyciu,nie tłumaczy choroby,traktuje pacjenta jak intruza.Uważam,że ktoś powinien przyjrzeć się dogłębnie kompetencjom tej pani.

Nie polecam.Ta osoba nie powinna leczyć ludzi.Jest nieprzyjemna w obyciu,nie tłumaczy choroby,traktuje pacjenta jak intruza.Uważam,że ktoś powinien przyjrzeć się dogłębnie kompetencjom tej pani.

Wyniosła, zero życzliwości, zrozumienia,dialogu z pacjentem. Na wizycie czułam się jak ktoś niższej kategorii, pani doktor zdawkowo odpowiadała na moje pytania, nic od siebie samej." Pani doktor" pomyliła zawody. Nie polecam

Wyniosła, zero życzliwości, zrozumienia,dialogu z pacjentem. Na wizycie czułam się jak ktoś niższej kategorii, pani doktor zdawkowo odpowiadała na moje pytania, nic od siebie samej." Pani doktor" pomyliła zawody. Nie polecam