Zaufanie do kompetencji | 3,6 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 3,2 |
Poświęcony czas | 3,6 |
Kompleksowość podejścia | 3,2 |
Uprzejmość | 4,2 |
Godny polecenia | 3,4 |
Zaufanie do kompetencji | 3,6 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 3,2 |
Poświęcony czas | 3,6 |
Kompleksowość podejścia | 3,2 |
Uprzejmość | 4,2 |
Godny polecenia | 3,4 |
Zaufanie do kompetencji | 5,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 5,0 |
Poświęcony czas | 5,0 |
Kompleksowość podejścia | 5,0 |
Uprzejmość | 5,0 |
Godny polecenia | 5,0 |
Pani doktor to specjalistka w swojej dziedzinie. Miła , kompetentna ,rzetelna. Dzięki niej jeszcze chodzę po tym świecie. Więc zastanówcie się drogie Panie co wy tu wypisujecie. Jestem bardzo wdzięczna Pani doktor za jej profesjonalizmy.
Pani doktor to specjalistka w swojej dziedzinie. Miła , kompetentna ,rzetelna.
Dzięki niej jeszcze chodzę po tym świecie. Więc zastanówcie się drogie Panie co wy tu wypisujecie. Jestem bardzo wdzięczna Pani doktor za jej profesjonalizmy.
Zaufanie do kompetencji | 5,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 5,0 |
Poświęcony czas | 5,0 |
Kompleksowość podejścia | 5,0 |
Uprzejmość | 5,0 |
Godny polecenia | 5,0 |
Pani doktor bardzo fachowo podchodzi do pacjentek, miła, zawsze uśmiechnięta. Nie zawiodła mnie do tej pory. W prowadzeniu ciąży to idealny lekarz.
Pani doktor bardzo fachowo podchodzi do pacjentek, miła, zawsze uśmiechnięta. Nie zawiodła mnie do tej pory. W prowadzeniu ciąży to idealny lekarz.
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz
Zaufanie do kompetencji | 3,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 2,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 5,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Byłam pacjentką Pani Doktor przez 10 lat. Niestety prowadzenie przez nią mojej ciąży i poród otworzyły mi oczy. Wizyty w prywatnym gabinecie są krótkie: badanie, usg i "dziękuję, widzimy się za 2 tygodnie". Była to moja pierwsza ciążą i na każdy koniec wizyty musiałam mówić: "Pani Doktor, ale ja mam jeszcze pytania". Nigdy sama nic od siebie nie powiedziała, ani nie zapytała czy mam pytania. W połowie ciąży stwierdziła, że macica "się stawia" i "ćwiczy już skurcze". Żadnego wytłumaczenia co to znaczy. Myślałam, że to dobrze!!! Po 2 tyg. stwierdziła, ...
Byłam pacjentką Pani Doktor przez 10 lat. Niestety prowadzenie przez nią mojej ciąży i poród otworzyły mi oczy.
Wizyty w prywatnym gabinecie są krótkie: badanie, usg i "dziękuję, widzimy się za 2 tygodnie". Była to moja pierwsza ciążą i na każdy koniec wizyty musiałam mówić: "Pani Doktor, ale ja mam jeszcze pytania". Nigdy sama nic od siebie nie powiedziała, ani nie zapytała czy mam pytania.
W połowie ciąży stwierdziła, że macica "się stawia" i "ćwiczy już skurcze". Żadnego wytłumaczenia co to znaczy. Myślałam, że to dobrze!!! Po 2 tyg. stwierdziła, że szyjka się otwiera i kazała "polegiwać". Żadnego wytłumaczenia co to znaczy. Dopiero po kolejnych 2 tyg. dowiedziałam się, że mam leżeć i jedynie wolno mi wstawać do wc i po kanapkę.
Na KTG (4x 30zł) i zdjęcie szwów (30 lub 50zł) chciała, żebym przychodziła do prywatnego gabinetu, ale chodziłam do szpitala.
Owszem miałam jej prywatny numer i dzwoniłam w środku nocy że zaczynam rodzić, a ona powiadomiła szpital że jadę, ale:
- kilkakrotnie z nią rozmawiałam na temat znieczulenia. Obiecała że na 100% dostanę zzo, że każda rodząca która chce dostaje. Co jest bzdurą, bo 3 moje koleżanki rodzące wcześniej w Żeromskim nie dostały. Na miejscu okazało się, że ja też oczywiście nie dostanę bo jest 2 anestezjologów i obaj zajęci.
- mówiła że dziecko jest drobne, oceniała na 2 tyg. przed porodem, że ma ok.3kg. A na porodówce dr Muzykiewicz ocenił, że jest duże 3800 do 4kg (było 3750g). Skończyło się cesarką. A Pani Doktor stwierdziła już po porodzie, że musiało tyle urosnąć przez 2 tyg! Bzdura! I że tak myślała, że skończy się cesarką, bo brzuch miałam duży. Jakoś nigdy tego nie mówiła wcześniej, a ja jej mówiłam, że nie chcę cesarki tylko poród naturalny ze znieczuleniem.
- miesiąc po porodzie mydliła mi oczy, że dobrze że była cesarka, bo wszystkie panie czekające w gabinecie na wizytę mają teraz problem z nietrzymaniem moczu. Tak samo mydliła mi oczy wcześniej mówiąc przez 2 miesiące za każdym razem ze już za tydzień będą otwierać nowy oddział w Żeromskim. Rodziłam na starym.
Więcej do niej nie pójdę. Tym bardziej że twierdzi że następny poród też musi być przez cesarkę. A ja wiem że po CC można rodzić SN.
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz
Zaufanie do kompetencji | 4,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 4,0 |
Poświęcony czas | 5,0 |
Kompleksowość podejścia | 4,0 |
Uprzejmość | 5,0 |
Godny polecenia | 5,0 |
Pani Doktor bardzo miła, opiekuńcza i kompetentna.
Pani Doktor bardzo miła, opiekuńcza i kompetentna.
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz
Zaufanie do kompetencji | 1,0 |
Tłumaczenie choroby i leczenia | 1,0 |
Poświęcony czas | 1,0 |
Kompleksowość podejścia | 1,0 |
Uprzejmość | 1,0 |
Godny polecenia | 1,0 |
Pani Doktor podczas porodu w Szpitalu Żeromskiego oprócz zupełnej nieobecności na swoim dużurze przyszła o godz. 8.30 rano aby poinformować nas o tym, że ona już kończy dyżur. OD PANI DOKTOR BYŁO CZUĆ WOŃ ALKOHOLU, BYŁA BARDZO NIE WYRAŹNA i nie potrafiła odpowiedzieć na fachowo postawione pytania odnośbnie sytuacji położniczej i całego porodu, po 16 godz. porodu sam jako mąż zadecydowałem o cesarce i na nasze żądanie moje i żony zostało wykonane cięcie. Jak się okazało maluch był 2 X owinięty pępowiną co niestety jest wskazaniem na poród przez cesarkę, ...
Pani Doktor podczas porodu w Szpitalu Żeromskiego oprócz zupełnej nieobecności na swoim dużurze przyszła o godz. 8.30 rano aby poinformować nas o tym, że ona już kończy dyżur. OD PANI DOKTOR BYŁO CZUĆ WOŃ ALKOHOLU, BYŁA BARDZO NIE WYRAŹNA i nie potrafiła odpowiedzieć na fachowo postawione pytania odnośbnie sytuacji położniczej i całego porodu, po 16 godz. porodu sam jako mąż zadecydowałem o cesarce i na nasze żądanie moje i żony zostało wykonane cięcie. Jak się okazało maluch był 2 X owinięty pępowiną co niestety jest wskazaniem na poród przez cesarkę, a zarówno pani dr. Zygiel i druga pani dr Poznańska skierowały nas na poród fizjologiczny - żona przeżyła koszmar 16 godz. skurczów, podana oksytocyna i nic, ale jak coś miało się zacząć?? jeśli Filipek był owinięty pępowiną 2 razy. Przestrzegam przed Tymi dwiema **************.
WięcejMniejMusisz być zalogowany aby dodać komentarz
Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.
Usługa | Cena (zł) |
---|