Lekarze Milanówek

Moja babcia jak zresztą inne babcie w Milanówku uwielbiają Pani Doktór Borkowską,bo taka miła,serdeczna,zawsze wysłucha wszystkich problemów (niekoniecznie zdrowotnych,ale i rodzinnych) tylko,że to wszystko mydli oczy!!!Leczyła moją babcie jak to internista ogólnikowo,ale i jak zauważyła problemy z sercem to sama podjęła się leczenia, jak się okazało kompletnie nie mając o tym pojęcia..nawet nie wspomniała o potrzebie konsultacji z kardiologiem i wszystko na własną rękę diagnozowała i przepisywała leki...po takim leczeniu ...

Pani doktor jest dobra jeśli chodzi o standardowe usługi stomatologiczne. Jednak nie są to usługi na jakimś wysokim poziomie, w okolicy jest dużo gabinetów stomatologicznych świadczących usługi na dużo wyższym poziomie. Atmosfera w gabinecie daje dużo do życzenia, mało profesjonalne zachowanie jeśli pacjent na fotelu musi słuchać historii życiowych i plotek między paniami. Pani higienistka bardzo przemądrzała wobec pacjentów, wręcz bezczelna. Ale widocznie Pani doktor odpowiada taki poziom w jej ...

Pani Doktor bardzo miła, uprzejma, wypyta się o wszystkie dolegliwości, nie dolegało mi nic poważnego, ale Pani Doktor wypisała nawet skierowania na badania, które powinno się wykonywać raz w roku(rzadko który lekarz sam z siebie wypisuje skierowania!). Polecam

Zdecydowanie polecam , można zasięgnać kompetentnych informacji co do choroby i metody leczenia.

Bardzo lubię panią doktor i jeśli mogę, idę tylko do niej. Nic złego na jej temat nie mogę powiedzieć, same superlatywy i jeśli ktoś by mnie zapytał o zdanie to polecam!!! Oprócz własnego gabinetu przyjmuje jeszcze w grodziskiej przychodni na Kościuszki.

Wspaniały lekarz! Pani doktor zawsze bardzo dokładnie przeprowadza badanie, szczegółowo tłumaczy wynik i odpowiada na pytania przy tym jest bardzo miła, najlepszy radiolog na jakiego trafiłam.

Bardzo nieodpowiedni lekarz. Dostałam infekcji gardła (obudziłam się ze spuchniętym gardłem, śliny nie mogłam przełknąć) Poszłam do niej i słyszę że przyszłam za wcześnie, że powinnam przyjść za 3 dni jak się infekcja rozwinie... (dodam że jestem mamą karmiącą niemowlaka). Powiedziała mi że mam brać rutinoskorbin i tantum verde - ale jak i ile to już musiałam dopytać sama. Zapytałam czy mogę zarazić małą usłyszałam że tak, jak zapytałam czy ...

Pan Doktor swoją pracę wykonuje bardzo sumiennie. To dobry lekarz.Polecam.

Pan doktor chyba w gorącej wodzie kąpany, bo wizyta miała odbyć się o 16:15 a o 16:20 „doktora” nie było już śladu w gabinecie. Powodem owego spóźnienia było brak miejsca parkingowego pod przychodnia Malvita w Grodzisku Maz. Zauważony przez nas po wyjściu z budynku odmówił powrotu do gabinetu. Wyprawa z 5 miesięcznym dzieckiem zakończona niepowodzeniem, bo szanowny Pan doktor mial taki kaprys. Szkoda, bo w swoim prywatnym gabinecie takiej sytuacji ...

Córka była pod opieką tego lekarza z powodu niedoboru wzrostu. Leczenie polegało na obserwacji. Lekarz zapewniała mnie, że hormon wzrostu zdążymy podać. Nie zleciła odpowiednich badań, aż okazało się, że córka zaczęła dojrzewać i jest już za późno na ewentualne leczenie. Jest maleńka. Zaufałam a teraz mam do siebie ogromny żal, serce mi pęka ,że nie zrobiono wszystkiego , ewidentny błąd .Jak możecie to wybierajcie innego lekarza i najlepiej konsultujcie ...

Niekompetentna, nieuprzejma, niepunktualne. Nie potrafi dobrać okularów, nie słucha pacjenta. Recepta na okulary po wyjściu z gabinetu trafiła do kosza bo Pani miała swoją wizję i nie słuchała pacjenta.

Moja siostra wylądowała w szpitalu przez tą lekarz. Gorączka i kaszel utrzymywały się przez tydzień i ta lekarz zignorowała jakiekolwiek prośby o antybiotyk i przepisała tylko inhalacje i Apap. Obecnie siostra jest w szpitalu z poważnym zapaleniem płuc, do tego stopnia, ze tlen jej zacząć spadać. Lekarz w szpitalu przyznał, ze powinna była dostać antybiotyk po trzech dniach utrzymujących się symptomów. Lekarz Majkowska-Dryl powinna się wstydzić za siebie….zamiast wyleczyć, spowodowała ...

Fatalna lekarka. Gdyby była taka możliwość nie dałabym żadnej gwiazdki. Miałam kontakt dwukrotnie. Po raz drugi dlatego, że nie było w przychodni innego lekarza. Mimo to, że była w pracy, nie było pacjentów nie przyjęła chorego z conajmniej dziwnymi objawami szczególnie w obecnej sytuacji zdrowotnej panującej w Polsce i takimi które mogłyby sugerować, że coś może być nie tak. Bywamy w przychodni raz na parę lat i to tylko w ...