lekarz Jacek Śliwa

Mily, serdeczny; wnikliwie i rzetelnie wykonuje badanie USG. Spokojnie odpowiada na każde zadane pytanie. Tlumaczy bardzo dokładnie. Polecam !

Mily, serdeczny; wnikliwie i rzetelnie wykonuje badanie USG. Spokojnie odpowiada na każde zadane pytanie. Tlumaczy bardzo dokładnie. Polecam !

Pan doktor prowadził moja ciążę . Która była po wcześniejszych poronieniach. Wizyty były że tak powiem kompletne zawsze odpowiedział na moje pytania. Co wizyta było badanie i USG. Niestety nie zrobił ostatniego badanie 3 D twierdzac że nie trzeba. Koniec ciąży był z małą komplikacja przyjoł przed porodem na wizycie . I na tym się skończyło być kompetentnie. W szpitalu zero zainteresowania swoja pacjentka. Po dwóch dniach chodzenia koło mnie stwierdził że zapyta czy wszystko ok. Przykre że tak się na końcu zachował wtedy gdy był potrzebny jako mój lekarz ...

Pan doktor prowadził moja ciążę . Która była po wcześniejszych poronieniach. Wizyty były że tak powiem kompletne zawsze odpowiedział na moje pytania. Co wizyta było badanie i USG. Niestety nie zrobił ostatniego badanie 3 D twierdzac że nie trzeba. Koniec ciąży był z małą komplikacja przyjoł przed porodem na wizycie . I na tym się skończyło być kompetentnie. W szpitalu zero zainteresowania swoja pacjentka. Po dwóch dniach chodzenia koło mnie stwierdził że zapyta czy wszystko ok. Przykre że tak się na końcu zachował wtedy gdy był potrzebny jako mój lekarz prowadzący któremu zaufałam .

Najlepszy lekarz jakiego spotkałam... przeszłam dużo. Dzięki niemu doniosłam ciążę. A teraz jestem po operacji gdzie on ja wykonał...od razu lepiej... za to dla mnie każda kobieta ginekolog to nie lekarz...

Najlepszy lekarz jakiego spotkałam... przeszłam dużo. Dzięki niemu doniosłam ciążę. A teraz jestem po operacji gdzie on ja wykonał...od razu lepiej... za to dla mnie każda kobieta ginekolog to nie lekarz...

przychylam sie do wiekszości negatywnych opini tego lekarza. wogóle nie interesował sie moją żoną. po prośbie mojej zony o cesarskie cięcie, która obawiała sie o zycie dziecka powiedział ze nie ma takiej mozliwosci i kazał czekac na naturalny poród a jak beda problemy to wtedy cesarka, dodam tylko ze inny lekarz zrobil po przyjeciu na oddział zony usg i powiedział ze z takimi wadami dziecko nie przezyje i dlatego ona chciala rodzic operacyjnie, z-ca ordynatora dopiero sie zgodził a dr. śliwy jak nie było tak nie było widac, mało tego ...

przychylam sie do wiekszości negatywnych opini tego lekarza. wogóle nie interesował sie moją żoną. po prośbie mojej zony o cesarskie cięcie, która obawiała sie o zycie dziecka powiedział ze nie ma takiej mozliwosci i kazał czekac na naturalny poród a jak beda problemy to wtedy cesarka, dodam tylko ze inny lekarz zrobil po przyjeciu na oddział zony usg i powiedział ze z takimi wadami dziecko nie przezyje i dlatego ona chciala rodzic operacyjnie, z-ca ordynatora dopiero sie zgodził a dr. śliwy jak nie było tak nie było widac, mało tego jak żona lezala na sali po porodzie i miał obchód to tak robił zeby sie nie spotkac unikał jej jak tredowatej, swoja drogą ciekawe czy ktos taki ma sumienie i moze spokojnie w lustro spojrzec (chyba ze sciagnie okulary) odradzam, ten człowiek nie jest nic wart

Z czystym sumieniem moge polecic. Cudowny lekarz. Opanowany, spokojny i zna sie na rzeczy.

Z czystym sumieniem moge polecic. Cudowny lekarz. Opanowany, spokojny i zna sie na rzeczy.

Doktor Śliwa jest absolutnym fachowcem w swojej dziedzinie. Jestem bardzo zadowolona z tego, że to właśnie on był asystentem mojej ciąży. Wzorowy kontakt z pacjentem. Bardzo uprzejmy. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Z czystym sumieniem mogę Go polecić!

Doktor Śliwa jest absolutnym fachowcem w swojej dziedzinie. Jestem bardzo zadowolona z tego, że to właśnie on był asystentem mojej ciąży. Wzorowy kontakt z pacjentem. Bardzo uprzejmy. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Z czystym sumieniem mogę Go polecić!

Skrzywdził moją żonę i doprowadził do kalectwa(niepełnosprawności),zero odpowiedzialności ,nie ponosi żadnych konsekwencji,nie próbował nawet nic wyjaśnić tylko uciekał szpitalnymi korytarzami i unikał kontaktu gdy chodziło o informację. W dokumentacji medycznej wpisano nieprawdę ! aby chronić tego lekarza !Jego brat był wtedy zastępcą ordynatora na tym oddziale. Odradzam,każdej kobiecie jeżeli zależy jaj na własnym zdrowiu i dziecka .

Skrzywdził moją żonę i doprowadził do kalectwa(niepełnosprawności),zero odpowiedzialności ,nie ponosi żadnych konsekwencji,nie próbował nawet nic wyjaśnić tylko uciekał szpitalnymi korytarzami i unikał kontaktu gdy chodziło o informację. W dokumentacji medycznej wpisano nieprawdę ! aby chronić tego lekarza !Jego brat był wtedy zastępcą ordynatora na tym oddziale.
Odradzam,każdej kobiecie jeżeli zależy jaj na własnym zdrowiu i dziecka .

Nie polecam chodziłam do niego całą ciąże a jak przyszło do porodu to nawet do mnie w szpitalu nie przyszedł choć był wtedy na dyżurze i wiedział że jestem już na porodówce ...................odradzam

Nie polecam chodziłam do niego całą ciąże a jak przyszło do porodu to nawet do mnie w szpitalu nie przyszedł choć był wtedy na dyżurze i wiedział że jestem już na porodówce ...................odradzam

Pan doktor wziął 90zł i na tym sie skonczyło tak wyglądała 5minutowa wizyta, po której wyszłam i żałowałam, że niestety do tego lekarza się zapisałam.Nawet nie wie z jakim pacjentem rozmawia, niby szukał mnie w swoim komputerku ale recepte wypisał na całkiem obca osobę. totalna olewka pacjenta, mimo ze miły to nie polecam go.

Pan doktor wziął 90zł i na tym sie skonczyło tak wyglądała 5minutowa wizyta, po której wyszłam i żałowałam, że niestety do tego lekarza się zapisałam.Nawet nie wie z jakim pacjentem rozmawia, niby szukał mnie w swoim komputerku ale recepte wypisał na całkiem obca osobę. totalna olewka pacjenta, mimo ze miły to nie polecam go.

Wizyty odwalane na ilość nie na jakość, ostatnie USG w 6-tym miesiącu , w 40-tym tygodniu ciąży palpacyjnie stwierdził położenie główką w dół, tydzień póżniej w szpitalu jednak pośladkowe, pan doktor unikał mnie jak morowej zarazy.

Wizyty odwalane na ilość nie na jakość, ostatnie USG w 6-tym miesiącu , w 40-tym tygodniu ciąży palpacyjnie stwierdził położenie główką w dół, tydzień póżniej w szpitalu jednak pośladkowe, pan doktor unikał mnie jak morowej zarazy.