lekarz Jadwiga Bartoszewicz

polecam chociasz troche mnie zaskoczyła tym ze nie zwrociła uwagi na wypis badania cytologicznego z którego wynikało ze mam powazna bakterie dopiero sama poszłam odczytałam i dala leki

polecam chociasz troche mnie zaskoczyła tym ze nie zwrociła uwagi na wypis badania cytologicznego z którego wynikało ze mam powazna bakterie dopiero sama poszłam odczytałam i dala leki

Smutne, że takim ludziom jak ONA powierzamy nasze zdrowie, a także zdrowie i życie naszych nienarodzonych dzieci. Potwierdzam za poprzednikiem: "świta" niedokuczona i pretensjonalna. DNO. I ten sklep nad nimi: made in china - idealne dopasowanie.

Smutne, że takim ludziom jak ONA powierzamy nasze zdrowie, a także zdrowie i życie naszych nienarodzonych dzieci. Potwierdzam za poprzednikiem: "świta" niedokuczona i pretensjonalna.
DNO.
I ten sklep nad nimi: made in china - idealne dopasowanie.

Fakt faktem chodzę do pani Bartoszewicz prywatnie (tylko prywatnie) więc nie mam porównania jaka jest przyjmując na Kasę Chorych. Dla mnie zawsze jest bardzo miła. Raz miałam jakieś zapalenie, to zapisała mi maść i antybiotyk, które faktycznie podziałały prawie natychmiast. Podobnie jest z doborem tabletek antykoncepcyjnych. Sporo doradzi, porozmawia. Mam do niej zaufanie i chodzę tam bez żadnego stresu, którego nie uniknęłabym chodząc do pana ginekologa. Przyznaję jednak, że troszkę zaniepokoiły mnie poniższe komentarze...ponieważ dosyć poważnie myślę o dziecku.

Fakt faktem chodzę do pani Bartoszewicz prywatnie (tylko prywatnie) więc nie mam porównania jaka jest przyjmując na Kasę Chorych. Dla mnie zawsze jest bardzo miła. Raz miałam jakieś zapalenie, to zapisała mi maść i antybiotyk, które faktycznie podziałały prawie natychmiast. Podobnie jest z doborem tabletek antykoncepcyjnych. Sporo doradzi, porozmawia. Mam do niej zaufanie i chodzę tam bez żadnego stresu, którego nie uniknęłabym chodząc do pana ginekologa. Przyznaję jednak, że troszkę zaniepokoiły mnie poniższe komentarze...ponieważ dosyć poważnie myślę o dziecku.

byłam u tej pani na mojej pierwszej wizycie ginekologicznej i nigdy więcej do niej nie pójdę, nie dość, że była to wizyta prywatna, to jeszcze od niechcenia mnie przyjęła. Nie zrobiła żadnego wywiadu, nie przebadała, wypisała receptę, której nawet nie chciałam, zrobiła tylko cytolgię, a wizyta trwała chyba z pięć minut!!! śmiech na sali!!! nie polecam nikomu tego lekarza!!! ani prywatnie ani na kasę chorych!!!

byłam u tej pani na mojej pierwszej wizycie ginekologicznej i nigdy więcej do niej nie pójdę, nie dość, że była to wizyta prywatna, to jeszcze od niechcenia mnie przyjęła. Nie zrobiła żadnego wywiadu, nie przebadała, wypisała receptę, której nawet nie chciałam, zrobiła tylko cytolgię, a wizyta trwała chyba z pięć minut!!! śmiech na sali!!! nie polecam nikomu tego lekarza!!! ani prywatnie ani na kasę chorych!!!

Wspolprace z pania doktor zaczelam jako bardzo, bardzo mloda dziewczyna. Jestem zachwycona i niewyobrazam sobie innego lekarza. Chodze do niej tylko prywatnie, z reszta jak do kazdego lekarza. A opinie ze jest niemila gdy ktos do niej przychodzi na kase chorych sa chyba pisane przez panie, ktore maja zamkniete oczy na realja naszej wspanielej Polski. Ja polecam pania doktor.

Wspolprace z pania doktor zaczelam jako bardzo, bardzo mloda dziewczyna. Jestem zachwycona i niewyobrazam sobie innego lekarza. Chodze do niej tylko prywatnie, z reszta jak do kazdego lekarza. A opinie ze jest niemila gdy ktos do niej przychodzi na kase chorych sa chyba pisane przez panie, ktore maja zamkniete oczy na realja naszej wspanielej Polski.
Ja polecam pania doktor.

WITAM WSZYSTKICH, MOJE DOŚWIADCZENIA Z PANIĄ BARTOSZEWICZ RÓWNIEŻ NIEMILE WSPOMINAM. ZACZĘŁAM UCZĘSZCZAĆ DO PANI GIN OKOŁO 4 LAT TEMU GDY ZACZELISMY MYSLEĆ Z MĘŻEM O DZIECKU. DODAM, ŻE CHODZIŁAM PRYWATNIE. PANI DOKTOR OCZYWIŚCIE BYŁA BARDZO MIŁA ( WIADOMO ZA KASE ). NA POCZĄTKU MOJEJ PRZEPRAWY ZLECONO MI ZROBIENIE KILKU BADAŃ ROBIONO MI USG I RESZTE TYPOWYCH BADAŃ NP BADANIE HORMONÓW. PANI DOKTOR ZAPEWNIAŁA MNIE ŻE WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU CHOCIAŻ JA CZUŁAM , ŻE COŚ JEST NIE TAK , MIAŁAM BARDZO BOLESNE MIESIĄCZKI I BARDZO NIEREGULARNE. PO 3 LATACH STARAŃ ...

WITAM WSZYSTKICH, MOJE DOŚWIADCZENIA Z PANIĄ BARTOSZEWICZ RÓWNIEŻ NIEMILE WSPOMINAM. ZACZĘŁAM UCZĘSZCZAĆ DO PANI GIN OKOŁO 4 LAT TEMU GDY ZACZELISMY MYSLEĆ Z MĘŻEM O DZIECKU. DODAM, ŻE CHODZIŁAM PRYWATNIE. PANI DOKTOR OCZYWIŚCIE BYŁA BARDZO MIŁA ( WIADOMO ZA KASE ). NA POCZĄTKU MOJEJ PRZEPRAWY ZLECONO MI ZROBIENIE KILKU BADAŃ ROBIONO MI USG I RESZTE TYPOWYCH BADAŃ NP BADANIE HORMONÓW. PANI DOKTOR ZAPEWNIAŁA MNIE ŻE WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU CHOCIAŻ JA CZUŁAM , ŻE COŚ JEST NIE TAK , MIAŁAM BARDZO BOLESNE MIESIĄCZKI I BARDZO NIEREGULARNE. PO 3 LATACH STARAŃ SIE O DZIECKO POSTANOWIŁAM UDAC SIĘ DO INNEGO SPECJALISTY TYM RAZEM UDAŁAM SIE DO TORUNIA. OKAZAŁO SIĘ ,ŻE CHORUJĘ NA HIPERPROLAKTYNEMIE (BRAK OWULACJII, WYSOKA PROLAKTYNA). MÓJ NOWY LEKARZ POZNAŁ SIE NA MNIE PO MIESIĄCU BABADAŃ I POSTAWIŁ DIAGNOZE. TERAZ MUSZE LECZYĆ SIE LEKAMI PO KTÓRYCH CZUJE SIE OKROPNIE , ALE CIESZĘ SIE ŻE JUŻ WIEM CO MI JEST I CZEMU NIE MOGE ZAJŚĆ W CIĄŻĘ. NIKOMU NIE POLECAM TEGO GINEKOLOGA.

Żałuję, że dopiero teraz dotarłam do tego forum. Gdybym mogła wcześniej zapoznać się z tymi opiniami może uniknęłabym wielu cierpień jakie dzięki tej pani przeżyłam.Również straciłam dziecko.

Żałuję, że dopiero teraz dotarłam do tego forum. Gdybym mogła wcześniej zapoznać się z tymi opiniami może uniknęłabym wielu cierpień jakie dzięki tej pani przeżyłam.Również straciłam dziecko.

uważam, że jest to najlepszy ginekolog w całym województwie.

uważam, że jest to najlepszy ginekolog w całym województwie.

niestety również nie mam dobrej opinii o Pani doktor.Odwiedzając jej gabinet za pierwszym razem na kasę chorych była bardzo niemiła , nie potrafiła nawet ze spokojem wytłumaczyć paru rzeczy.Natomiast odwiedzając jej gabinet już prywatnie(nie ta sama osoba), uśmiechała się , rozmawiała , tłumaczyła ..no cóż pieniądze

niestety również nie mam dobrej opinii o Pani doktor.Odwiedzając jej gabinet za pierwszym razem na kasę chorych była bardzo niemiła , nie potrafiła nawet ze spokojem wytłumaczyć paru rzeczy.Natomiast odwiedzając jej gabinet już prywatnie(nie ta sama osoba), uśmiechała się , rozmawiała , tłumaczyła ..no cóż pieniądze

Jadzka, Jadzka marny z ciebie lekarz i marny człowiek....i ta twoja świta....dno, serdeńko dno.

Jadzka, Jadzka marny z ciebie lekarz i marny człowiek....i ta twoja świta....dno, serdeńko dno.