lekarz Jadwiga Witkowska

Zdecydowanie NIE POLECAM wizyty u P.Witkowskiej. Wizyta prywatna, platna, opoznienia okropne (2 godziny czekalam pod gabinetem na swoja kolejke !) P. Witkowska chyba z racji swojego wieku, przyjmuje pacjentow, tylko po to aby jakos dociagnac do emerytury, albo zeby dorobic do emerytury. Przeczytala wyniki, obadala, osluchala i wypisala recepte. Podczas wizyty pytalam o kilka waznych dla kobiety informacji, odpowiedziala zdawkowo nie podnoszac oczu znad kartki. Zapytalam rowniez o hipoechogeniczna zmiane ogniskowa, widoczna na USG, jakie dalsze kroki podjac w tym kierunku, czy nalezy wykonac biopsje, P. Witkowska, stwierdzila, ze zbadac ...

Zdecydowanie NIE POLECAM wizyty u P.Witkowskiej. Wizyta prywatna, platna, opoznienia okropne (2 godziny czekalam pod gabinetem na swoja kolejke !)
P. Witkowska chyba z racji swojego wieku, przyjmuje pacjentow, tylko po to aby jakos dociagnac do emerytury, albo zeby dorobic do emerytury. Przeczytala wyniki, obadala, osluchala i wypisala recepte. Podczas wizyty pytalam o kilka waznych dla kobiety informacji, odpowiedziala zdawkowo nie podnoszac oczu znad kartki. Zapytalam rowniez o hipoechogeniczna zmiane ogniskowa, widoczna na USG, jakie dalsze kroki podjac w tym kierunku, czy nalezy wykonac biopsje, P. Witkowska, stwierdzila, ze zbadac za ROK !
Poza tym odnioslam wrazenie, ze chyba bardzo jej sie spieszylo, gdyz zapytala sie, ilu jeszcze pacjentow czeka w recepcji.

w całości zgadzam się z niekompetencją tej pani!!!!!!!!!!!!!

w całości zgadzam się z niekompetencją tej pani!!!!!!!!!!!!!

Lekarka, która nie ma zielonego pojęcia o leczeniu, nie wypisuje żadnych badań, kutwi na wszystkim jakby to było z jej kieszeni. przez 4 lata ,,leczyła" moją teściową, która miała bardzo dużą niedoczynność i liczne guzki. Tak ją leczyła, że teraz prawy płat tarczycy, to w całości guz. Badania musieliśmy zrobić prywatnie, bo niedouczona pani doktor nie wpadła na ten pomysł, a raczej bała się , żeby jej fundusz nie ścigał.A w ogóle tępy młot, a nie lekarka.

Lekarka, która nie ma zielonego pojęcia o leczeniu, nie wypisuje żadnych badań, kutwi na wszystkim jakby to było z jej kieszeni. przez 4 lata ,,leczyła" moją teściową, która miała bardzo dużą niedoczynność i liczne guzki. Tak ją leczyła, że teraz prawy płat tarczycy, to w całości guz. Badania musieliśmy zrobić prywatnie, bo niedouczona pani doktor nie wpadła na ten pomysł, a raczej bała się , żeby jej fundusz nie ścigał.A w ogóle tępy młot, a nie lekarka.

Pani doktor na podstawie wyniku TSH stwierdziła u mnie niedoczynność i rozpoczęła leczenie farmakologiczne. Zrobiłam sobie później USG tarczycy.Wynik-liczne ogniska hypoechogeniczne o różnych rozmiarach-podejrzenie choroby Hashimoto. Na powtórnej wizycie sądziłam, że wytłumaczy mi co to oznacza.Przeliczyłam się. Prosząc o biopsję, otrzymałam odp. negatywną z powodu braku pieniędzy w przychodni.Zwiększyła jedynie dawkę Euthyroxu.

Pani doktor na podstawie wyniku TSH stwierdziła u mnie niedoczynność i rozpoczęła leczenie farmakologiczne. Zrobiłam sobie później USG tarczycy.Wynik-liczne ogniska hypoechogeniczne o różnych rozmiarach-podejrzenie choroby Hashimoto. Na powtórnej wizycie sądziłam, że wytłumaczy mi co to oznacza.Przeliczyłam się. Prosząc o biopsję, otrzymałam odp. negatywną z powodu braku pieniędzy w przychodni.Zwiększyła jedynie dawkę Euthyroxu.

Myślę że jest dobrym lekarzem,mogę polecić ją innym pacjentom.

Myślę że jest dobrym lekarzem,mogę polecić ją innym pacjentom.

Zrezygnowałam z prywatnej wizyty, ponieważ rodzina przyszła do gabinetu na kawe, a ja czekałam 40 min i nie doczekałam się wizyty, rezygnując z leczenia u Pani dr.

Zrezygnowałam z prywatnej wizyty, ponieważ rodzina przyszła do gabinetu na kawe, a ja czekałam 40 min i nie doczekałam się wizyty, rezygnując z leczenia u Pani dr.

Nie polecam nikomu, Pani dr nie zajmuje się pacjentami, a już na pewno nie ich leczeniem. Przepisuje kolejne rp. nie tłumacząc nic pacjentowi.

Nie polecam nikomu, Pani dr nie zajmuje się pacjentami, a już na pewno nie ich leczeniem. Przepisuje kolejne rp. nie tłumacząc nic pacjentowi.

podczas wizyty lekarz więcej czasu spędził prowadząc prywatna rozmowę telefoniczna niż na diagnozę. Trzeba samemu prosić o skierowanie na badania które nie zawsze się dostanie (chociaż jedno w ciągu roku)

podczas wizyty lekarz więcej czasu spędził prowadząc prywatna rozmowę telefoniczna niż na diagnozę. Trzeba samemu prosić o skierowanie na badania które nie zawsze się dostanie (chociaż jedno w ciągu roku)

Lekarka po krotkim wywiadzie iwyniku tsh stwierdzila niedoczynnosc tarczycy podjela leczenie bez badan ogolnych krwii T3 i T4 gdzie jak sie okazalo miesiac pozniej po dokladnych badaniach w szpitalu ze jest wszystko ok lekarze sie cieszyli ze nie podalam leku mojej 2,5 letniej coreczce bo dopiero wtedy by byl problem!!!!

Lekarka po krotkim wywiadzie iwyniku tsh stwierdzila niedoczynnosc tarczycy podjela leczenie bez badan ogolnych krwii T3 i T4 gdzie jak sie okazalo miesiac pozniej po dokladnych badaniach w szpitalu ze jest wszystko ok lekarze sie cieszyli ze nie podalam leku mojej 2,5 letniej coreczce bo dopiero wtedy by byl problem!!!!

Lekarka kompetentna, rzeczowa i uprzejma. Nie gada farmazonów. Polecam.

Lekarka kompetentna, rzeczowa i uprzejma. Nie gada farmazonów. Polecam.