lekarz Joanna Ślaska-Ostrowska

Ta Pani "doktor" jest delikatnie mówiąc niestabilna emocjonalnie. Jej niekontrolowane wybuchy złości, krzyki i nieumiejętność rozmowy, świadczą tylko o tym że nie powinna być lekarzem a tym bardziej pediatrą. Jeżeli traficie na obecność tej Pani na dyżurze na sor, wiedzcie że nie czeka Was profesjonalna pomoc medyczna.

Ta Pani "doktor" jest delikatnie mówiąc niestabilna emocjonalnie.
Jej niekontrolowane wybuchy złości, krzyki i nieumiejętność rozmowy, świadczą tylko o tym że nie powinna być lekarzem a tym bardziej pediatrą.
Jeżeli traficie na obecność tej Pani na dyżurze na sor, wiedzcie że nie czeka Was profesjonalna pomoc medyczna.

Tragedia!! jak tylko zobaczycie, ze ta pani ma dyzur w szpitalu, to lepiej wracakcie do domu! kompletny brak jakichkolwiek kompetencji, empatii, wydziera sie, ma pretensje , ze dziecko placze!! nie ma pojecia , co robi- strasznie roztargniona.

Tragedia!! jak tylko zobaczycie, ze ta pani ma dyzur w szpitalu, to lepiej wracakcie do domu! kompletny brak jakichkolwiek kompetencji, empatii, wydziera sie, ma pretensje , ze dziecko placze!! nie ma pojecia , co robi- strasznie roztargniona.

Pani dr nie powinna pracować z dziećmi nie potrafi panować nad nerwami. Jest bardzo roztargniona robi 10 rzeczy na raz. Leczyć tez nie potrafi.

Pani dr nie powinna pracować z dziećmi nie potrafi panować nad nerwami. Jest bardzo roztargniona robi 10 rzeczy na raz. Leczyć tez nie potrafi.

Dość nie miła Pan. !!!! Z podniesionym głosem więc krzyczała dlaczego przyjechaliśmy na izbę przyjęć gdzie dzień wcześniej lekarz kazał nam przyjechać z dzieckiem do obserwacji. A Pani doktor maiała największy problem z tym że jesteśmy poza Lublina !!! Ogólnie szpital dziecięcy podejścia do dziecka nie ma !!!!

Dość nie miła Pan. !!!! Z podniesionym głosem więc krzyczała dlaczego przyjechaliśmy na izbę przyjęć gdzie dzień wcześniej lekarz kazał nam przyjechać z dzieckiem do obserwacji. A Pani doktor maiała największy problem z tym że jesteśmy poza Lublina !!! Ogólnie szpital dziecięcy podejścia do dziecka nie ma !!!!

Ta pani powinna zmienić pracę. Taka osoba nie powinna zajmować się małymi pacjentami. Totalna olewka na wizycie w szpitalu. Wszystko musiało być wymuszone bo pani się nic nie chciało. potraktowała nas jak zło konieczne.

Ta pani powinna zmienić pracę. Taka osoba nie powinna zajmować się małymi pacjentami. Totalna olewka na wizycie w szpitalu. Wszystko musiało być wymuszone bo pani się nic nie chciało. potraktowała nas jak zło konieczne.