lekarz Krystyna Brodzińska

Dr Brodzińska to lekarz godny polecenia . Od jakiegoś czasu cierpiałam na bóle w mostku , nie mogłam jeść . Zrobiłam wszystkie badania i byłam u dwóch innych lekarzy którzy mi niestety nie pomogli . Dr Brodzińska zajeła się mną kompleksowo , dlugo oglądała badania i rozmawiała o objawach . Z lekami trafiła za pierwszym razem już nie cierpię . Polecam ciepła osoba doskonałym poczuciem humoru .

Dr Brodzińska to lekarz godny polecenia . Od jakiegoś czasu cierpiałam na bóle w mostku , nie mogłam jeść . Zrobiłam wszystkie badania i byłam u dwóch innych lekarzy którzy mi niestety nie pomogli . Dr Brodzińska zajeła się mną kompleksowo , dlugo oglądała badania i rozmawiała o objawach . Z lekami trafiła za pierwszym razem już nie cierpię . Polecam ciepła osoba doskonałym poczuciem humoru .

Zgłosiłem się do p.dr Brodzińskiej z dużą /wielką/ opryszczką pod wąsami, wyglądało fatalnie. Zostałem uspokojony, ze to tylko opryszczka, choć zbyt długo z tym czekałem. Po lekach wszystko wraca do normy. Zdecydowanie polecam.

Zgłosiłem się do p.dr Brodzińskiej z dużą /wielką/ opryszczką pod wąsami, wyglądało fatalnie. Zostałem uspokojony, ze to tylko opryszczka, choć zbyt długo z tym czekałem. Po lekach wszystko wraca do normy. Zdecydowanie polecam.

Zdecydowanie NIE POLECAM. Będąc przeziębiona otrzymałam od pani doktor aerozol do nosa, który owszem stosuje się na katar, ale w leczeniu objawów ALERGICZNEGO zapalenia nosa. Przepisany antybiotyk okazał się tak skuteczny, że 3 razy dziennie musiałam spędzać gorączkę Pyralginą (miałam ciągle 38 – 39,5 st.), a przepisany syrop był w ilości jaką powinny zażywać dzieci do lat 6-ciu. Podczas wizyty pani doktor ziewała, nie miała zamiaru nawet omówić tego co przepisała na recepcie. Jedyną pozytywną stroną był chyba wyłącznie zysk firmy farmaceutycznej, gdyż wszystkie leki miały tego samego producenta :) ...

Zdecydowanie NIE POLECAM. Będąc przeziębiona otrzymałam od pani doktor aerozol do nosa, który owszem stosuje się na katar, ale w leczeniu objawów ALERGICZNEGO zapalenia nosa. Przepisany antybiotyk okazał się tak skuteczny, że 3 razy dziennie musiałam spędzać gorączkę Pyralginą (miałam ciągle 38 – 39,5 st.), a przepisany syrop był w ilości jaką powinny zażywać dzieci do lat 6-ciu. Podczas wizyty pani doktor ziewała, nie miała zamiaru nawet omówić tego co przepisała na recepcie. Jedyną pozytywną stroną był chyba wyłącznie zysk firmy farmaceutycznej, gdyż wszystkie leki miały tego samego producenta :)
Jak ktoś chce się leczyć u tej pani to proszę bardzo, ale ja będę ją omijać bardzo szerokim łukiem.

Lekarka mało kompetentna, jednak ma bardzo dobry kontakt ze starszymi ludźmi, którzy walą do niej drzwiami i oknami. Nie jest chamska, ale potrafi być uszczypliwa i niemiła, jak uważa kogoś za nieudacznika. Plus za lekko dawane zwolnienia.

Lekarka mało kompetentna, jednak ma bardzo dobry kontakt ze starszymi ludźmi, którzy walą do niej drzwiami i oknami. Nie jest chamska, ale potrafi być uszczypliwa i niemiła, jak uważa kogoś za nieudacznika. Plus za lekko dawane zwolnienia.

Pani doktor leczy mnie i mojego męża od kilku lat. Nigdy nie potraktowała mnie na odczepnego. Jeśli słyszy o problemie, chce wiedzieć skąd się wziął. Nie ma problemu z wysłaniem na konieczne jej zdaniem badania. Naprawdę polecam.

Pani doktor leczy mnie i mojego męża od kilku lat. Nigdy nie potraktowała mnie na odczepnego. Jeśli słyszy o problemie, chce wiedzieć skąd się wziął. Nie ma problemu z wysłaniem na konieczne jej zdaniem badania. Naprawdę polecam.