dr Krzysztof Rojek

Bylam juz na kilku wizytach i jak dotad jestem bardzo zadowolona. Dr Rojek byl bardzo uprzejmy, rzeczowo odpowiadal na pytania odnosnie diagnozy i leczenia. Bez problemu wystawil mi tez skierowanie na badania. Jestem w trakcie leczenia, wiec czeka mnie pewnie jeszcze kilka wizyt, mam nadzieje ze wszystko skonczy sie pomyslnie :)

Bylam juz na kilku wizytach i jak dotad jestem bardzo zadowolona. Dr Rojek byl bardzo uprzejmy, rzeczowo odpowiadal na pytania odnosnie diagnozy i leczenia. Bez problemu wystawil mi tez skierowanie na badania. Jestem w trakcie leczenia, wiec czeka mnie pewnie jeszcze kilka wizyt, mam nadzieje ze wszystko skonczy sie pomyslnie :)

Cham i prostak. Zero uprzejmości, obrażanie lekarzy zalecających badanie, nie podjęcie leczenia w ogóle, dodatkowo prawie na mnie nawrzeszczał. Takiego konowała naprawdę jeszcze w życiu nie spotkałam.

Cham i prostak. Zero uprzejmości, obrażanie lekarzy zalecających badanie, nie podjęcie leczenia w ogóle, dodatkowo prawie na mnie nawrzeszczał. Takiego konowała naprawdę jeszcze w życiu nie spotkałam.

Szkoda czasu na takiego typu diagnozy. Osoba starszą przychodzi do lekarza, a lekarz twierdzi że to taki wiek

Szkoda czasu na takiego typu diagnozy. Osoba starszą przychodzi do lekarza, a lekarz twierdzi że to taki wiek

Prowadzący moje leczenie lekarz psychiatra zalecił mi wizytę u neurologa celem wykluczenia padaczki. Było to niezbędne z perspektywy włączenia leku, dla którego stosowania padaczka jest przeciwskazaniem. Na wizytę czekałam dwa miesiące, w tym czasie zgromadziłam dokumentację mojego leczenia neurologicznego, obejmującą badanie tomograficzne, eeg (którego zaspis był nieprawidłowy) i kserokopię dokumentacji od poprzedniego neurologa. Powodem uprzedniego leczenia były epizody wyłączeń, które zdarzały się również w ciągu kilku ostatnich lat. Po tym jak p. Rojek dowiedział się z powodu jakiej choroby się leczę, postanowił nie przeprowadzać wywiadu lekarskiego.Ten czas przeznaczył za to ...

Prowadzący moje leczenie lekarz psychiatra zalecił mi wizytę u neurologa celem wykluczenia padaczki. Było to niezbędne z perspektywy włączenia leku, dla którego stosowania padaczka jest przeciwskazaniem. Na wizytę czekałam dwa miesiące, w tym czasie zgromadziłam dokumentację mojego leczenia neurologicznego, obejmującą badanie tomograficzne, eeg (którego zaspis był nieprawidłowy) i kserokopię dokumentacji od poprzedniego neurologa. Powodem uprzedniego leczenia były epizody wyłączeń, które zdarzały się również w ciągu kilku ostatnich lat. Po tym jak p. Rojek dowiedział się z powodu jakiej choroby się leczę, postanowił nie przeprowadzać wywiadu lekarskiego.Ten czas przeznaczył za to na "oświecanie" mojej osoby. Dowiedziałam się między innymi, że on z takich chorób jak moja nie leczy, jakbym nie rozróżniała neurologii od psychiatrii...Do jego gabinetu przyszłam w zupełnie innym celu, ale nie dano mi dojść do słowa. Nie polecam wizyty u tego Pana, w moim przypadku okazała się tylko stratą czasu i nerwów. Dawno nie zostałam potraktowana w tak nieuprzejmy sposób.

Byłam u niego na wizycie z moją mamą. To jak nas potraktował to po prostu jest nieetyczne. Mama czekała na wizytę 3 miesiące a ON po prostu kazał sobie szukać innego lekarza. Właściwie to nasnie obsłużył. I co musimy iść prywatnie do kogoś innego. Nie polecam

Byłam u niego na wizycie z moją mamą. To jak nas potraktował to po prostu jest nieetyczne. Mama czekała na wizytę 3 miesiące a ON po prostu kazał sobie szukać innego lekarza. Właściwie to nasnie obsłużył. I co musimy iść prywatnie do kogoś innego.
Nie polecam

Nie zaordynował żadnego leczenia, nie skierował na żadne badanie. Dopiero inny lekarz zajął się leczeniem i dał skierowanie na tomografię i okazało się że była bardzo potrzebna.

Nie zaordynował żadnego leczenia, nie skierował na żadne badanie. Dopiero inny lekarz zajął się leczeniem i dał skierowanie na tomografię i okazało się że była bardzo potrzebna.