lekarz Małgorzata Pawelec-Wojtalik

Byłam z 2-letnim dzieckiem na 1 wizycie u Pani Doktor - dziecko było trochę przytłoczone nowym miejscem i nie chciało się od razu rozebrać. Pani Doktor była bardzo niemiła i niecierpliwa, popędzała nas, miała kamienny wyraz twarzy, atmosfera badania była bardzo niemiła. Spotkałam na swojej drodze wielu specjalistów pracujących z dziećmi, bywało czasem gorzej, ale żadnej wizyty nie wspominam tak niemile.

Byłam z 2-letnim dzieckiem na 1 wizycie u Pani Doktor - dziecko było trochę przytłoczone nowym miejscem i nie chciało się od razu rozebrać. Pani Doktor była bardzo niemiła i niecierpliwa, popędzała nas, miała kamienny wyraz twarzy, atmosfera badania była bardzo niemiła.

Spotkałam na swojej drodze wielu specjalistów pracujących z dziećmi, bywało czasem gorzej,
ale żadnej wizyty nie wspominam tak niemile.

Dziś córka była na pierwszej wizycie u Pani doktor. Miała podejrzenie tachykardia,myśleliśmy że ,Pani doktor podejdzie profesjonalnie. A jedynie co usłyszała córka ,to że ma zacząć ćwiczyć jogge i zrobić operacje biustu ,bo opciaza jej kręgosłup . Na hlotera stwierdziła skierowania nie da ,Boni tak dziś jej nie zrobią ,to po co jej. Masakra podejście poniżej krytyki .nie polecam

Dziś córka była na pierwszej wizycie u Pani doktor. Miała podejrzenie tachykardia,myśleliśmy że ,Pani doktor podejdzie profesjonalnie. A jedynie co usłyszała córka ,to że ma zacząć ćwiczyć jogge i zrobić operacje biustu ,bo opciaza jej kręgosłup . Na hlotera stwierdziła skierowania nie da ,Boni tak dziś jej nie zrobią ,to po co jej. Masakra podejście poniżej krytyki .nie polecam

Doktor arogancka, nie poświęca czasu pacjentowi, podczas wizyty rozmawia przez telefon, zamiast z rodzicem, ktory chce wiedzieć jakiekolwiek informacje na temat stanu zdrowia dziecka.

Doktor arogancka, nie poświęca czasu pacjentowi, podczas wizyty rozmawia przez telefon, zamiast z rodzicem, ktory chce wiedzieć jakiekolwiek informacje na temat stanu zdrowia dziecka.

Nie polecę nikomu tego lekarza. Fatalne podejście do dzieci. Pani dr robiła wrażenie jakby robiła łaskę że zbada syna. Nie wytłumaczyła na czym będzie polegało badanie , tylko powiedziała że podłączy elektrody Syn się wystraszył i nie chciał poddać się badaniu, dr odpowiedziała, że nie musi być badany jak nie chce. Brak słów

Nie polecę nikomu tego lekarza. Fatalne podejście do dzieci. Pani dr robiła wrażenie jakby robiła łaskę że zbada syna. Nie wytłumaczyła na czym będzie polegało badanie , tylko powiedziała że podłączy elektrody Syn się wystraszył i nie chciał poddać się badaniu, dr odpowiedziała, że nie musi być badany jak nie chce. Brak słów

Bardzo nie miła doktor, zapatrzona w siebie, w bardzo nie miły sposób zwróciła uwagę że dziecko nie położyło nóg na macie, że odkłada mu się tłuszczyk na brzuszku, (dziecko od 9m życia bierze sterydy duże dawki), rodzica potraktowała jak potencjalnego złodzieja próbując wyprosić matkę z gabinetu.

Bardzo nie miła doktor, zapatrzona w siebie, w bardzo nie miły sposób zwróciła uwagę że dziecko nie położyło nóg na macie, że odkłada mu się tłuszczyk na brzuszku, (dziecko od 9m życia bierze sterydy duże dawki), rodzica potraktowała jak potencjalnego złodzieja próbując wyprosić matkę z gabinetu.