lekarz Marzanna Kleczaj-Kurek

Pani doktor jest niezwykle kompetentnym lekarzem, z uwagą słucha, co pacjent ma do powiedzenia i bierze to pod uwagę. Starannie analizuje wszystkie wyniki na podstawie których orzeka o zdolności do pracy.

Pani doktor jest niezwykle kompetentnym lekarzem, z uwagą słucha, co pacjent ma do powiedzenia i bierze to pod uwagę. Starannie analizuje wszystkie wyniki na podstawie których orzeka o zdolności do pracy.

Pani doktor jest bezszelna, aroganska i nie uprzejma Nie wydała mi dobrej opini po mimo że wszyscy specjalicji dali zgodę na wykonywanie danego mi zawodu . Tłumaczyła się absurdalny wręcz nie możliwy sposób . Zachęcała mnie do poszukania pracy w jakieś fabryce na 3 zmiany Tu by nie było problemu żeby wydać zdolności do pracy ale mojej aktualniej/byłej pracy był problem. Szok że jeszcze tam pracuje ile ludzi straciło przez tą "PANI DOKTOR" prace...

Pani doktor jest bezszelna, aroganska i nie uprzejma
Nie wydała mi dobrej opini po mimo że wszyscy specjalicji dali zgodę na wykonywanie danego mi zawodu . Tłumaczyła się absurdalny wręcz nie możliwy sposób . Zachęcała mnie do poszukania pracy w jakieś fabryce na 3 zmiany
Tu by nie było problemu żeby wydać zdolności do pracy ale mojej aktualniej/byłej pracy był problem.
Szok że jeszcze tam pracuje ile ludzi straciło przez tą "PANI DOKTOR" prace...

Pani orzecznik potraktowała mnie bardzo obcesowo,wręcz krzykliwie. Nie pozwoliła w ogóle naświetlić warunków pracy mających zasadnicze znaczenie dla tego, czy dane minusy zdrowia mają rzeczywiste znaczenie czy nie. Nie przyjmuje żadnych argumentów, tylko sztywno trzyma się teoretycznych i norm, choć rok wcześniej inny orzecznik miał zupełnie inne podejście (zdroworozsądkowe). Poza tym posługuje się bezsensowną, a nawet kłamliwą argumentacją: w ubiegłym roku otrzymałem orzeczenie o zdolności do pracy na rok w związku z tym, że od pewnego wieku na pewne stanowiska nie wydawano nam dłuższych. W tym roku usłyszałem, że to ...

Pani orzecznik potraktowała mnie bardzo obcesowo,wręcz krzykliwie. Nie pozwoliła w ogóle naświetlić warunków pracy mających zasadnicze znaczenie dla tego, czy dane minusy zdrowia mają rzeczywiste znaczenie czy nie. Nie przyjmuje żadnych argumentów, tylko sztywno trzyma się teoretycznych i norm, choć rok wcześniej inny orzecznik miał zupełnie inne podejście (zdroworozsądkowe). Poza tym posługuje się bezsensowną, a nawet kłamliwą argumentacją: w ubiegłym roku otrzymałem orzeczenie o zdolności do pracy na rok w związku z tym, że od pewnego wieku na pewne stanowiska nie wydawano nam dłuższych. W tym roku usłyszałem, że to było tylko na rok niby ze względu na mój stan zdrowia, w związku z którym odmawia mi teraz "zdolności do pracy". Co zostało na poczekaniu zmyślone (w ubiegłym roku nie miała na badaniach ze mną kontaktu, a w dokumentacji nie ma żadnych zapisów potwierdzających to co mówi lub mogących to sugerować). Ot, podpieranie na silę własnego stanowiska czymkolwiek, byle zamknąć szybko temat i nie dyskutować.

Bardzo dobry, kompetentny lekarz. Pani doktor podchodzi z uwaga do pacjenta, dokladnie bada, słucha co pacjent mówi i do tego się odnosi w rozmowie. W moim przypadku zwróciła uwagę , że przyczyną przewlekłych boli glowy jest wysokie ciśnienie. Zaordynowane leczenie pomogło!

Bardzo dobry, kompetentny lekarz. Pani doktor podchodzi z uwaga do pacjenta, dokladnie bada, słucha co pacjent mówi i do tego się odnosi w rozmowie. W moim przypadku zwróciła uwagę , że przyczyną przewlekłych boli glowy jest wysokie ciśnienie. Zaordynowane leczenie pomogło!

Pani doktor nie uprzejma, bez kompetencji do wykonywania swojej pracy . nie polecam tego lekarza medycyny pracy , szkoda czasu i słów by to opowiedzieć. Nie polecam !!!

Pani doktor nie uprzejma, bez kompetencji do wykonywania swojej pracy . nie polecam tego lekarza medycyny pracy , szkoda czasu i słów by to opowiedzieć. Nie polecam !!!