lekarz Marzena Brodawko

Mama, lat 70+ była u tej osoby jakiś tydzień temu z ogólnym złym samopoczuciem, kaszlem, problemami z oddychaniem itd. Ogólnie nawet dla nie-lekarza objawy budzące podejrzenia co do Covid. Lekarka odmówiła testów, uznała (dlaczego?) że nic się nie dzieje i wygoniła mamę z gabinetu (podobno ktoś zastawił jej samochód i wyżywała się na pacjentach). Oczywiście mama obecnie przetestowana, Covid stwierdzony. Mama przeniesiona do innej przychodni. Czuje się nadal źle, ale już jest pod opieką lekarza. Szanując reguły portalu, nie skomentuję tej osoby słowami, które nasuwają mi się samoczynnie.

Mama, lat 70+ była u tej osoby jakiś tydzień temu z ogólnym złym samopoczuciem, kaszlem, problemami z oddychaniem itd. Ogólnie nawet dla nie-lekarza objawy budzące podejrzenia co do Covid. Lekarka odmówiła testów, uznała (dlaczego?) że nic się nie dzieje i wygoniła mamę z gabinetu (podobno ktoś zastawił jej samochód i wyżywała się na pacjentach). Oczywiście mama obecnie przetestowana, Covid stwierdzony. Mama przeniesiona do innej przychodni. Czuje się nadal źle, ale już jest pod opieką lekarza. Szanując reguły portalu, nie skomentuję tej osoby słowami, które nasuwają mi się samoczynnie.

Opinie są wszystkie wszędzie negatywne o dr Brodawko ,a ja wszystkich zaskoczę Napisałam skargę do NFZ i do MZ oto jaką odpowiedź otrzymałam od przełożonego dr Brodawko. Jest to dr powszechnie szanowana, koleżeńska, ma bardzo dużo pacjentów ,którzy sobie chwalą porady u pani Brodawko itp. Moje pytanie panie dr.Misiak czy był pan pacjentem tej lekarki ,dlaczego pan nie reaguje na skargi ustne jakie składają pacjenci.Lojalność zawodowa akurat tu jest zagrożeniem dla pacjenta.

Opinie są wszystkie wszędzie negatywne o dr Brodawko ,a ja wszystkich zaskoczę
Napisałam skargę do NFZ i do MZ oto jaką odpowiedź otrzymałam od przełożonego dr Brodawko.
Jest to dr powszechnie szanowana, koleżeńska, ma bardzo dużo pacjentów ,którzy sobie chwalą porady u pani Brodawko itp.
Moje pytanie panie dr.Misiak czy był pan pacjentem tej lekarki ,dlaczego pan nie reaguje na skargi ustne jakie składają pacjenci.Lojalność zawodowa akurat tu jest zagrożeniem dla pacjenta.

Dr. Brodawko nie chciała przepisać mojej siostrze leków ratujących życie ,więc napisałam skargę do Rzecznika Praw Pacjenta .Otrzymałam odpowiedź,że dr,Brodawko jest kilkuletnim lekarzem bardzo obleganym przez pacjentów,czyli ,lepszego lekarza w Polsce nie ma. Ludzie ja chyba zwariowałam , bo do dr. Brodawko z katarem bym nie poszła.Jest to najgorszy lekarz jakiego spotkałam na swojej drodze 68 letniej życia.

Dr. Brodawko nie chciała przepisać mojej siostrze leków ratujących życie ,więc napisałam skargę do Rzecznika Praw Pacjenta .Otrzymałam odpowiedź,że dr,Brodawko jest kilkuletnim lekarzem bardzo obleganym przez pacjentów,czyli ,lepszego lekarza w Polsce nie ma.
Ludzie ja chyba zwariowałam , bo do dr. Brodawko z katarem bym nie poszła.Jest to najgorszy lekarz jakiego spotkałam na swojej drodze 68 letniej życia.

Najgorszy lekarz z jakim przyszło mi mieć do czynienia. Dwie wizyty, jedna gorsza od drugiej. Osoba arogancka, opryskliwa, z ciągłymi pretensjami. Totalny brak zrozumienia wobec pacjenta. Lekarz, który uważa, że do pracy bez problemu można chodzić chorym i rozsiewać dalej zarazki, a brak poprawy samopoczucia ni jest niczym nadzwyczajnym, ot tak musi być. Polecam, ale omijać szerokim łukiem.

Najgorszy lekarz z jakim przyszło mi mieć do czynienia. Dwie wizyty, jedna gorsza od drugiej. Osoba arogancka, opryskliwa, z ciągłymi pretensjami. Totalny brak zrozumienia wobec pacjenta. Lekarz, który uważa, że do pracy bez problemu można chodzić chorym i rozsiewać dalej zarazki, a brak poprawy samopoczucia ni jest niczym nadzwyczajnym, ot tak musi być. Polecam, ale omijać szerokim łukiem.

Ta kobieta nie nadaje się na lekarza. Niemiła, arogancka.W przychodni znalazła sobie ciepłą posadkę. Niezbyt chętnie świadczy usługi medyczne.Obraża pacjentów doszukując się spisku.Każdy z członków mojej rodziny ma niemile doświadczenia.A to nie chce przepisać leki przepisane przez szpital, innym razem nie chce dać skierowania i opóźnia leczenie onkologiczne.Szkoda że płacimy podatki na rzecz tak nieprzyjemnych lekarzy.

Ta kobieta nie nadaje się na lekarza. Niemiła, arogancka.W przychodni znalazła sobie ciepłą posadkę. Niezbyt chętnie świadczy usługi medyczne.Obraża pacjentów doszukując się spisku.Każdy z członków mojej rodziny ma niemile doświadczenia.A to nie chce przepisać leki przepisane przez szpital, innym razem nie chce dać skierowania i opóźnia leczenie onkologiczne.Szkoda że płacimy podatki na rzecz tak nieprzyjemnych lekarzy.

Ja to się dziwię że jeszcze kierownik przychodni nie pozbył się takiego pracownika (lekarza)skoro pacjencji nie są zadowoleni z pani doktor, która nie ma podejścia do chorych. Zachowuje się jak by siedziała w gabinecie za karę.

Ja to się dziwię że jeszcze kierownik przychodni nie pozbył się takiego pracownika (lekarza)skoro pacjencji nie są zadowoleni z pani doktor, która nie ma podejścia do chorych. Zachowuje się jak by siedziała w gabinecie za karę.

Trafiłam do tej lekarki z zapaleniem ucha, które zdiagnozowała naciściem na ucho, doprowadzając mnie do płaczu. Cała wizytę krzyczyła, twierdziła, że nie ma takiego laryngologa, do którego chodzę. Nie przepisała jakiegokolwiek leku. Nie polecam nikomu. Beznadziejna lekarka.

Trafiłam do tej lekarki z zapaleniem ucha, które zdiagnozowała naciściem na ucho, doprowadzając mnie do płaczu. Cała wizytę krzyczyła, twierdziła, że nie ma takiego laryngologa, do którego chodzę. Nie przepisała jakiegokolwiek leku. Nie polecam nikomu. Beznadziejna lekarka.

Nie polecam! Pani doktor jest bardzo niemiła, od poczatku wizyty wydawala komendy typu 'prosze siadac' itp. Od samego poczatku slyszalam pretensje dlaczego nie ma mojej dokumentacji medycznej i jakim cudem ona znajduje sie w archiwum , gdy probowalam odpowiedzieć na pytnie, pani doktor caly czas mi przerywala i miała pretensje. Gdybym chciala opisać przebieg calej tej nieprzyjemnej wizyty, to nie starczyloby mi czasu... Poszlam tam pierwszy i ostatni raz.

Nie polecam! Pani doktor jest bardzo niemiła, od poczatku wizyty wydawala komendy typu 'prosze siadac' itp. Od samego poczatku slyszalam pretensje dlaczego nie ma mojej dokumentacji medycznej i jakim cudem ona znajduje sie w archiwum , gdy probowalam odpowiedzieć na pytnie, pani doktor caly czas mi przerywala i miała pretensje. Gdybym chciala opisać przebieg calej tej nieprzyjemnej wizyty, to nie starczyloby mi czasu... Poszlam tam pierwszy i ostatni raz.

Lekarka M.Brodawko niejednokrotnie obraziła mnie bez powodu ( chyba ze powodem był młody wiek ) krzyczała i usłyszałam uszczypliwe komentarze od niej, na swój temat. Nie jest to pierwsza taka sytuacja więc zdecydowanie odradzam wizytę u tej lekarki.

Lekarka M.Brodawko niejednokrotnie obraziła mnie bez powodu ( chyba ze powodem był młody wiek ) krzyczała i usłyszałam uszczypliwe komentarze od niej, na swój temat. Nie jest to pierwsza taka sytuacja więc zdecydowanie odradzam wizytę u tej lekarki.

Dawno mnie nikt tak nie potraktował ... Czułem się jak najgorsze ścierwo. Ta Pani przedrostek lek. ma tylko w nazwie na plakietce, wiecej niz nigdzie. 10 minut wyzwisk i wyrzutów, jak to pacjent chce oszukac ja i przychodnie na wykonanie badan z krwi, ktore wg niej kosztuja fortune....Najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek bylem, a stycznosc z lekarzami mam na codzien.

Dawno mnie nikt tak nie potraktował ... Czułem się jak najgorsze ścierwo. Ta Pani przedrostek lek. ma tylko w nazwie na plakietce, wiecej niz nigdzie. 10 minut wyzwisk i wyrzutów, jak to pacjent chce oszukac ja i przychodnie na wykonanie badan z krwi, ktore wg niej kosztuja fortune....Najgorszy lekarz u jakiego kiedykolwiek bylem, a stycznosc z lekarzami mam na codzien.