lekarz Marzena Tłuchowska-Grygierczyk

Jestem pacjentką Pani Doktor od kilkunastu lat. Moja Mama i koleżanka również. Przez zaniedbania wcześniejszych okulistów byłam niedowidząca na jedno oko, a dzięki Pani Doktor dzisiaj oko ma małą wadę (niewielka krótkowzroczność) ale widzę nim. Koleżanka miała guza w gałce ocznej, inni lekarze widzieli tylko jedno rozwiązanie - usunięcie guza wraz z gałką oczną (w nawiązaniu do poprzednich komentarzy lakarze ci byli grzeczni, uśmiechnięci, dokładnie tłumaczyli przebieg leczenia i gojenia pustego oczodołu, mieli pozapinane fartuchy i identyfikatory ze zdjęciem ... no Francja elegancja) - Pani Doktor zaradziła i wyleczyła oko ...

Jestem pacjentką Pani Doktor od kilkunastu lat. Moja Mama i koleżanka również. Przez zaniedbania wcześniejszych okulistów byłam niedowidząca na jedno oko, a dzięki Pani Doktor dzisiaj oko ma małą wadę (niewielka krótkowzroczność) ale widzę nim. Koleżanka miała guza w gałce ocznej, inni lekarze widzieli tylko jedno rozwiązanie - usunięcie guza wraz z gałką oczną (w nawiązaniu do poprzednich komentarzy lakarze ci byli grzeczni, uśmiechnięci, dokładnie tłumaczyli przebieg leczenia i gojenia pustego oczodołu, mieli pozapinane fartuchy i identyfikatory ze zdjęciem ... no Francja elegancja) - Pani Doktor zaradziła i wyleczyła oko farmakologicznie a koleżanka jest przeszczęśliwa i wdzięczna. Mama ma skomplikowaną wadę wzroku a Pani Doktor od lat tak prowadzi leczenie, że Mama widzi a stan jest stabilny i wraz z wiekiem nie pogarsza się.
Pani Doktor rzeczywiście jest oschła, często ma rozpięty fartuch i zdarza się, że żuje gumę ale czy to jest najważniejsze? Wszystkich estetów odsyłam do prywatnych gabinetów - może można tam i lizać lśniącą podłogę jak również zachwycać się fatruchem lekarza czy jego identyfikatorem i przepięknym zdjęciem ale przecież nie to się liczy.
Czasami też lepiej nie znać wszystkich szczegółów leczenia tylko zaufać lekarzowi i zastosować się do terapii.
Osobiście nie zamieniłabym Pani Doktor na żadnego innego lekarza. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie a nie cukierkowatość lekarza.

Zostałem bardzo niemile przez tą panią potraktowany. Zrobiła mi wręcz awanturę (przy otwartych drzwiach!) gdy dopytywałem o szczegóły. Dodatkowo brudny, rozpięty fartuch i brak identyfikatora. Unikajcie tej przychodni.

Zostałem bardzo niemile przez tą panią potraktowany. Zrobiła mi wręcz awanturę (przy otwartych drzwiach!) gdy dopytywałem o szczegóły. Dodatkowo brudny, rozpięty fartuch i brak identyfikatora. Unikajcie tej przychodni.

Niestety, jest to najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia. Potraktowano mnie protekcjonalnie, nie wytłumaczono ani na czym polega choroba ani na czym będzie polegać leczenie. Pani doktor była bardzo nieuprzejma, ani dzień dobry ani do widzenia.

Niestety, jest to najgorszy lekarz z jakim miałam do czynienia. Potraktowano mnie protekcjonalnie, nie wytłumaczono ani na czym polega choroba ani na czym będzie polegać leczenie. Pani doktor była bardzo nieuprzejma, ani dzień dobry ani do widzenia.