dr n. med. Mirosława Kurdzielewicz

Ginekolog

Liczba opinii: 4
Średnia ocen:2,7/5
Opinie:4
Zaufanie do kompetencji
2,8
Tłumaczenie choroby i leczenia
2,5
Poświęcony czas
3,3
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
2,5
Godny polecenia
2,0
Dodaj opinię

Opinie pacjentów  

Sortuj wg
5/5
Zaufanie do kompetencji
5,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
5,0
Poświęcony czas
5,0
Kompleksowość podejścia
5,0
Uprzejmość
5,0
Godny polecenia
5,0

Pani doktor zawsze dobrze tłumaczyła wszystko co zamierza robić podczas badania. Zrozumiale tłumaczyła co sie dziene. Gdy prowadziła moją ciążę przy każdej wizycie upewniała się czy wszystko jest ok. Nie bagatelizowała żadnych moich wątpliwości i dawała skierowania na konkretne badania jeżeli coś mnie niepokoiło. Mogę polecić lekarkę.

Pani doktor zawsze dobrze tłumaczyła wszystko co zamierza robić podczas badania. Zrozumiale tłumaczyła co sie dziene. Gdy prowadziła moją ciążę przy każdej wizycie upewniała się czy wszystko jest ok. Nie bagatelizowała żadnych moich wątpliwości i dawała skierowania na konkretne badania jeżeli coś mnie niepokoiło. Mogę polecić lekarkę.

1/5
Zaufanie do kompetencji
1,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
1,0
Kompleksowość podejścia
1,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Nie polecam!!! zero podejścia do pacjenta. opryskliwa i nieuprzejma. nie powinna pracować w poradni ginekologii dziecięcej!!!!!!!!!!!!!!

Nie polecam!!! zero podejścia do pacjenta. opryskliwa i nieuprzejma. nie powinna pracować w poradni ginekologii dziecięcej!!!!!!!!!!!!!!

2,5/5
Zaufanie do kompetencji
3,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
3,0
Poświęcony czas
4,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
1,0
Godny polecenia
1,0

Miałam "przyjemność" rozmawiać z ta panią doktor na korytarzu w szpitalu na al. powstańców Wlkp. Lekarka bardzo,bardzo nieprzyjemna. Bez żadnego (!!) badania podała głośną przyczyne mojej choproby, krzycząc na mnie na pół szpitala i obarczając moją matkę moją chorobą ostro przy tym komentując moją opiekę rodzicielską. bezpodstawne oskarżenia doprowadziły mnie do płaczu. tak skończyła się rozmowa z lekarzem, który nie ma ŻADNEGO podejścia do pancjenta. Wizyta tylko dla tych o silnych nerwach.

Miałam "przyjemność" rozmawiać z ta panią doktor na korytarzu w szpitalu na al. powstańców Wlkp. Lekarka bardzo,bardzo nieprzyjemna. Bez żadnego (!!) badania podała głośną przyczyne mojej choproby, krzycząc na mnie na pół szpitala i obarczając moją matkę moją chorobą ostro przy tym komentując moją opiekę rodzicielską. bezpodstawne oskarżenia doprowadziły mnie do płaczu. tak skończyła się rozmowa z lekarzem, który nie ma ŻADNEGO podejścia do pancjenta. Wizyta tylko dla tych o silnych nerwach.

2,2/5
Zaufanie do kompetencji
2,0
Tłumaczenie choroby i leczenia
1,0
Poświęcony czas
3,0
Kompleksowość podejścia
3,0
Uprzejmość
3,0
Godny polecenia
1,0

Zaznaczam, że moja wizyta miała miejsce wiele lat temu. Nie wiem, jaka jest dzisiaj pani doktor. Tamtą wizytę zapamiętam do końca życia. Do dzisiaj boję się iść do ginekologa. Była to moja pierwsza wizyta u ginekologa. Rodzina namawiała mnie na wizytę u lekarza mężczyzny. Ze wstydu, jako 15-latka zdecydowałam się na wizytę u kobiety. Wybór padł przypadkowo na dr Kurdzielewicz. Na miejsce przybyłam z mamą. Wstępna rozmowa była w obecności mojej mamy. Pani doktor wzbudzała zaufanie i była sympatyczna. Do badania mama musiała opuścić gabinet. Od tego momentu pani doktor ...

Zaznaczam, że moja wizyta miała miejsce wiele lat temu. Nie wiem, jaka jest dzisiaj pani doktor. Tamtą wizytę zapamiętam do końca życia. Do dzisiaj boję się iść do ginekologa. Była to moja pierwsza wizyta u ginekologa. Rodzina namawiała mnie na wizytę u lekarza mężczyzny. Ze wstydu, jako 15-latka zdecydowałam się na wizytę u kobiety. Wybór padł przypadkowo na dr Kurdzielewicz. Na miejsce przybyłam z mamą. Wstępna rozmowa była w obecności mojej mamy. Pani doktor wzbudzała zaufanie i była sympatyczna. Do badania mama musiała opuścić gabinet. Od tego momentu pani doktor zrobiła się oschła, ironiczna i nawet nie próbowała oswoic mnie z pierwszym badaniem, którego bardzo się bałam. Badanie było bardzo bolesne. Nie poinformowano mnie o potrzebie (?) badanie palcem w tym innym, "drugi" miejscu. Zanim zdążyłam się zorientować, było za późno. Badanie palcem przeprowadzono bez jakiegokolwiek wcześniejszego przygotowania (jakby ktoś nie wiedział..., mięśnie zwieracza stawiają opór, jak nie zostaną rozluźnione). Poczułam straszny ból. Moja prośba o natychmiastowe przerwanie badania została zignorowana. Dla informacji: takie badanie można wykonać bezboleśnie i w spokojnej atmosferze, jak miało to miejsce na mojej drugiej wizycie u ś.p. profesora Szczygielskiego. Pierwsza wizyta wymaga wyjątkowej delikatności, zwłaszcza u bardzo młodej dziewczyny.

WięcejMniej
Dodaj opinię

Oceń 6 elementów wizyty i wyraź swoją opinię na temat lekarza.
Przeczytaj poradnik dodawania opinii.

  • Zaufanie do kompetencji
  • Poświęcony czas
  • Godny polecenia
  • Tłumaczenie choroby i leczenia
  • Kompleksowość podejścia
  • Uprzejmość
Strefa lekarza Zaloguj się Zarejestruj się
display statdisplay statlastseen stat