Trafiłam na SOR po tym jak kolano samo z siebie wypadło mi w lewą stronę. Lekarz na zdjęciu RTG nic nie zauważył. Prostował nogę na siłę, mimo krzyku, płaczu i mówienia, że nie jestem w stanie zrobić tego sama - w wypisie opisał "swobodny ruch stawu" oraz "więzadło bezbolesne" - mimo że wyraźnie mówiłam, że bardzo boli. Nie zlecił dodatkowych badań, był arogancki i niekomunikatywny - w ogólnie nie rozumiał ...